Scigacz.pl

przez **motoftw** » 12/5/2011, 21:02

Mam pytanie dotyczące R6 z pierwszych lat produkcji czyli od 99 do 02 roku. Naczytałem się mitów o skrzyniach, choć pytając byłych użytkowników nigdy nie mieli z tym problemu, to forumowy mit czy fakt? ,,Starsi" stażem mówią, że nie ważne co kupie hondę, suzuki czy yamahę, jak będzie zadbane, będzie latać jak będzie trup to marka nie pomoże.

Kolejne pytanie, czy da się jeszcze kupić R6 z tych lat aby pojeździła trochę? Nie mówię tu o cenie tylko czy w ogóle są jeszcze dobre i zadbane R6 z tych roczników? To głównie pytanie do posiadaczy R6 właśnie z tych roczników bądź takich, którzy właśnie teraz takiej szukają. Wiadomo są po 8 tyś, są i po 12, za dobrą byłbym w stanie dać górną półkę cenową, tylko czy jest za co? Czekam na odpowiedzi. Pozdro

przez **Seba_ER5** » 12/5/2011, 22:50

w pierwszuch R6 byly kiepskie tryby i jak ktos ich nie zmienil na nowe to padaly. Pozatm nicasil pekal i silnik padal. Za 12 to lepiej 636 kupic lub gsxr k1 k2 k3

przez **ZieLony_69** » 12/5/2011, 23:37

Czy sie da? No pewnie ze tak. Ja w tamtym sezonie kupilem sprowadzona koncowka 02 roku, wyszlo mnie wszystko niecale 13, drogo fakt, ale moto w oryginale doslownie bez ryski, od pierwszego wlasciela, po serwisie, no poprostu perelka. Wiem, wiem ze za taka kase mozna kupic juz rocznik 03 albo 636, nawet szukalem i ogladalem 2 kawy, ale co z tego, malowane, krecone i to wszystko jak to w polsce, ze szkoda gadac wogole.
Jak na owiany mglą mitow fortepian chodzi az milo w sercu. 2 bieg? wbija sie jak w kazdym innym moto, nic nie wyskakuje, fajnie ciagnie, spala umiarkowanie, spoko ponizej 6 jak spokój jest.
Mozna za ta kase kupic lepszy motocykl np 636, czy inne nowsze moto. W praktyce jednak wychodzi to, ze o wyzszosci sprzetu decyduje jesgo stan, mowa oczywiscie o 7-8 letnich motocyklach.
Ja przeplacilem, kupilem podobno sypiaca sie drrres6, ale nie zaluje ani troche.

przez **Insekt** » 13/5/2011, 00:42

Mialem troche obaw jak kupowalem dwa sezonu temu wlasnie czytajac o tej wypadajacej 2 itp. W koncu sie zdecydowalem i kupilem, tak jak kolega wyzej NIE ZALUJE, nic sie zlego nie dzieje. Z ciekawosci czasami sobie wchodze na allegro i jak patrze na rocznik np 2000 z przebiegiem 15000 to sie rzygac chce po prostu.

przez **motoftw** » 13/5/2011, 06:46

Seba, tak można dodawać cały czas, bo wiesz za 12 to 636, a dodać 2 tyś to już można 600rr szukać, ja właściwie miałem szukać do 10 tyś i ew dołożyć jakby się dobra sztuka trafiła. Jeszcze słyszałem, że R6 sporo oleju bierze, u was też wypija sporo??

przez **Vergon** » 13/5/2011, 07:40

Problemy z dwójką były przez pierwsze 2 lata produkcji.
Większość, albo ma problem z wypadającym biegiem, miała, albo będzie mieć.
To nawet nie jest kwestia złego traktowania tylko bolączka wieku młodzieńczego.
Nie jest to mit, więc szukaj R6 po lifcie 2001-2002.
Ze znalezieniem ładnej sztuki nie powinieneś mieć problemu, ale omijaj te poniżej powiedzmy 10k - chyba, że masz blisko to podjedź i zobacz.
Za 12 kupisz już naprawdę ładną sztukę.
Trzeba jedynie przyznać, że oleju trochę pije, nie są to jakieś wielkie ilości, ale jak jeździsz na czerwonym polu to jest to norma w każdym SS 600.

Opinie odnośnie klienteli docelowej jakie są takie są, ale to moto jest naprawdę fajne i zaje*iście narwane co przynajmniej mi daje masę frajdy :twisted:

przez **motoftw** » 13/5/2011, 08:03

Właśnie tak patrze, że po 2001 był lift i zadupek jest zmieniony, czy coś więcej?

przez **Vergon** » 13/5/2011, 08:14

Zmieniony zadupek - lampa na diodach - poprzednia lampa to tragedia.
Dużo ładniejsze malowania - IMHO
W 1999 były srebrne fele co jest porażką po całej linii.

Aha i pobieraj błękitną, podobno są szybsze :twisted:

przez **Shogun80** » 13/5/2011, 08:25

kolega ma R6 z 2000r, jeździ nią już drugi sezon i po za pechem z dziurawymi oponami (dwa razy już złapał gume) nie ma żadnego problemu. A wiadomo że ogumienie to nie wada fabryczna motocykla

. Ale fakem jest ,że nie lata na kole, ani jej nadmiernie nie męczy. Jak trafisz na dobry model ,będziesz z niego zadowolony

przez **Seba_ER5** » 13/5/2011, 10:45

Seba, tak można dodawać cały czas, bo wiesz za 12 to 636, a dodać 2 tyś to już można 600rr szukać, ja właściwie miałem szukać do 10 tyś i ew dołożyć jakby się dobra sztuka trafiła. Jeszcze słyszałem, że R6 sporo oleju bierze, u was też wypija sporo??

Widzialem tak r6 za 9k. Niedosc ze czasza z laminatu to jeszcze okazalo sie ze silnika ma dziwne kompresje i 2 tloki wystawialy wyzej. Na dzien dobry 2500 na silnik plus wymiana.

przez **motoftw** » 13/5/2011, 11:39

Dlatego nie nastawiam się tylko i wyłącznie na R6 tylko pytam, jak widać chłopaki jeżdżą i maszyny mają się dobrze, więc można rzucić okiem.

przez **Vergon** » 13/5/2011, 11:58

Jak trafisz dobrą sztukę to z każdego moto w danej kategorii będziesz zadowolony. Kwestia tego, że jeden może bardziej komuś pasować inny mniej.
Najlepiej byłoby żebyś przejechał się rozpatrywanymi sprzętami.
To może wystarczyć do podjęcia definitywnej decyzji.
Sam stopień agresywności oddawania mocy czy pozycja za fajerą może wykluczyć dane moto, więc opinie innych opiniami, bo wiedza o typowych usterkach się przyda, ale reszta jest sprawą subiektywną.

przez **RUTRA.RD** » 13/5/2011, 13:43

nie popełniaj tego błędu i tego nie kupuj kup gixa 600 albo 750 i tyle. najlepiej znajdź pięknego srada 750 na wtrysku i tyle

przez **motoftw** » 13/5/2011, 14:48

Jak zwykle każdy chwali swoją markę

750 nie chcę bo to dla mnie za dużo póki co...czemu R6 to taki błąd??

przez **RUTRA.RD** » 13/5/2011, 15:12

abstrachujac od 2 biegu

DUZO pali kumpel mial i w porownaniu do gsxr 600 srad lub k1 pali sporo wiecej jak sie kreci, lapie shimi i jak chcesz ostrzej latac bez amora bym sie bał, a np k1 gsxr ma go w standardzie, niby wszyscy gadaja ze orginalny chu... ale lepszy taki niz zaden, i według mnie srady to jedne z najwygodniejszych scigów

przez **adamRS** » 13/5/2011, 15:42

Gó. prawda że pali dużo więcej. I srad wcale nie jest wygodniejszy od R6. Widzę że masz jakiś problem do yamahy bo na każdym kroku ją krytykujesz a to bardzo dobry motocykl.

przez **RUTRA.RD** » 13/5/2011, 17:05

ma 12 kola na wydanie za to kupi spokojnie bardzo dobrego gixa 600 k1-k3 wiec ja bym sie nawet nie zastanawial. kumplowi r6 potrafila 10 litrow spalic jak nie lepiej przy dzisiejszych cenach benzyny ja bym oszalal jak kumpel obok by lal do giksa czy kawy 2-3 litry mniej

przez **Vergon** » 13/5/2011, 17:38

1: Powiedz kumplowi, że ma zje*ane moto

2: Na pełnym baku do zapalenia się rezerwy, jazda naprawdę konkretna, ale bez nadmiernego pałowania robię 200km - daje to 7l/100km
3: Shimmy? Też się tego bałem przed zakupem i też usłyszałem od paru osób tą klepaną w kółko zasłyszaną teorię, że bez amora nie wsiadaj.
Zdarzyło się, że zatelepało kierą, ale bez przesady.

@ motoftw
Radzę słuchać informacji z pierwszej ręki.

przez **RUTRA.RD** » 13/5/2011, 20:20

Vergon

za słabo kręcisz

przez **Vergon** » 13/5/2011, 20:32

RUTRA.RD napisał(a):Vergon

za słabo kręcisz

Łututututututututu to za słabo? :twisted:

Scigacz.pl

R6 99-02 fakty i mity

R6 99-02 fakty i mity

Kto przegląda forum