Scigacz.pl

przez **Znerol** » 10/5/2011, 23:33

Witam wszystkich.

Ostatnio prosiłem o pomoc w takim temacie na forum viewtopic.php?t=59548

Teraz mam kolejny problem. Nie dawno skończyłem naprawiać swój motor, wymieniłem w nim płyn chłodniczy (z powodu dostania się paliwa), założyłem uszczelkę pod głowice(przed naprawą jej nie było... prawdopodobnie wcześniejszy mechanik zamiast uszczelki dał tam silikon) wymieniłem filtr powietrza a także olej przekładniowy. Wszystko jest poprawnie uszczelnione.

Dzisiaj próbowałem go odpalić... nie zagadał jedynie na popycha ale pochodził tylko przez chwile i nie szło utrzymać obrotów, ciągle spadały po mimo dodawania gazu.
Co może być tego powodem? Wina gaźnika czy też świecy?
Resztę chyba można było by wykluczyć.

Proszę o pomoc.

przez **Bostorn** » 11/5/2011, 10:53

na pewno świecę wyjmij i zobacz czy sucha czu morka, jak morka to masz odpowiedź, zalewa i trzeba wyregulowac gaźnik jeżeli to wina gaźnika, a nie filtra, który wymieniłeś, brudny filtr to samo by robił

motor jakoś dziwnie kopcił??
jak reagował na gaz? muliło, dławiło go??

przez **henio12323** » 11/5/2011, 13:01

wyczyść gaxnik i filtr powietrza. swiece warto wymienic na nową. jak dalej ma obiawy to regulujesz gaźnik. ciezko powiedziec bo równie dobvrze moze byc tłok na wykoczeniu czy wał mógł strzelic przez wode. albo mógł paść zapłon. a równie dobrze moze to byc pierdoła jak przetarty jakis kabelek czy cos. przyczyn moze byc wiele

przez **Znerol** » 11/5/2011, 20:10

Świece sprawdziłem i niestety była zalana. Po założeniu jej na nowo chwile pochodził(tzn popyrtał sobie) i znów ją zalało. Motor na start zaraz po odpaleniu reaguje na gaz ale z czasem zaczyna mulić i już kompletnie nie odpowiada na dodawanie gazu.
Z rury wydechowej lecą kłęby białego dymu.

Odnośnie filtra zarówno na nowym jak i na starym motor chodzi tak samo tzn nie widać żadnej poprawy.

Jak mam rozpoznać że poszedł wał?
Jak sprawdzam czy świeca ma iskre to tłok chodzi bezproblemowo ale nie wiem czy o to chodzi.

A jaką świece najlepiej kupić? ja miałem włożoną NGK BPR5E.

przez **magik2208** » 11/5/2011, 20:18

No i objawy jakby nadal puszczał płyn chłodniczy...
Nie ubywa go czasami? bo biały dym, nie wkręca się na wysokie, zalewa jak by nie było wszystko pasuje.

przez **Znerol** » 11/5/2011, 21:38

A no właśnie zauważyłem że go ubywa ale wątpię bym źle wykonał uszczelkę a na dodatek w miejscu przepływu płynu uszczelniłem silikonem.
Napotkałem natomiast na coś dziwnego... zdjąłem gaźnik aby go przeczyścić i dodatkowo odkręciłem króciec ssący a tu mi spod śrub zaczyna lecieć płyn chłodniczy.... Czy może być tak że śruby zrobiły dziurę w cylindrze że wydostaje się tamtędy płyn? Czy jakoś można to naprawić tanim kosztem?

przez **henio12323** » 11/5/2011, 21:41

hmm uszczelka samorobiona moze nie wytrzymac. tez robiłem nie raz. i nigdy nie ma tego co masz w uszczlce oryginalnej. robiłem na rózne rzeczy i z specjalnej maty na uszczelki, i super silikony itp itd. jedyne co sie lepiej sprawdziło to uszczelka z cienkiej blachy aluminiowej. jak masz wode tam równie dobrze mogła ona pójsc na tlok i sie osadzic na zaworze. równie dobrze nawet woda moze nie isc nad lub pod uszczelką tylko moze sie sączyc wzdłuż

przez **Znerol** » 11/5/2011, 22:10

Jak na razie nie zauważyłem żadnego wycieku czy to oleju przekładniowego czy płynu z miejsc gdzie mam podłożoną uszczelkę samorobioną. Niestety oryginalnej uszczelki nie jestem w stanie zdobyć.
Jutro sprawdze czy z oleju przekładniowego zrobiło się mleko. Jeśli tak to puszcza uszczelka. A co powiecie na cieknięcie z otworu na śrubę?

przez **henio12323** » 11/5/2011, 22:25

ale wycieku nie musi byc widac. nie zawsze bedzie ci płynu wywalało na zewnatrz. wlasciwie tak sie najrzadziej dzieje. uszczelka puszcza miedzy komorą spalania a otworami do przepływu płynu. wtedy zaciaga płyn albo robi cisnienie w chłodnicy. mleko nie zrobi ci sie z oleju przekładniowego. bo to przecież nie 4T. czy cieknie sruba ? ty juz to sprawdź jak dałes za długie sruby mogło przebić.

przez **Znerol** » 11/5/2011, 23:12

Czemu sądzisz że tylko w 4T może się zrobić mleko? U mnie po jakimś czasie gdy jeszcze zamiast uszczelki miałem nałożony przez mechanika sylikon zrobiło się mleko a w dodatku paliwo dostało sie do układy chłodzenia poprzez brak uszczelki pod głowicą. Te braki uzupełniłem i nic się nie zmieniło.
Co do śrub to wkręcam tylko takie śruby jakie wcześniej były już wkręcone lub ewentualnie wymieniam na takie same nówki.

przez **henio12323** » 12/5/2011, 08:08

a którędy moze dostac sie woda w 2T ? wiec sruby nie mogły nic uszkodzić. jezeli zrobiło ci sie mleko to wina pompy wody. chyba że poszła ci uszczelka jeszcze na karterach.

przez **Znerol** » 12/5/2011, 22:10

Jeżeli śruby nic nie uszkodziły to dlaczego leci ze śrub?:-/

Dzisiaj przeczyściłem gaźnik i założyłem nowy oring pod króćcem oraz założyłem inną świece czteroelektrodową od mojego Opla. Niestety nic się nie zmieniło.
Mam też takie pytanie jak sprawdzić czy motor nie ma czasem założonej blokady i gdzie może się znajdować pompa wody w motorze?

przez **henio12323** » 12/5/2011, 22:14

a skad wiesz ze ze sruby ? moze akurat sie gdzies tam płyn osadził. jak na moje oko znów poszła uszczelka ssie wode i nie pali. przerabiam to teraz w skuterku. niby wszystko ok nic nie wycieka swieca wiglotna ale nie zalana i nie pali. - pad lka uszczelka pod głowica i nie pozwala sie wogloc zapalci mieszance.

pompa wody jest w silniku gdzie to zalezy od silnika. ale chyba logiczne że gdzies muszą byc do niej wpiete przewody od chłodnicy ;P wiec patrz gdzie idzie przewód od chłodnicy do silnika wszędzie prócz głowicy ew cylindra. zalewne gdzies po prawej stronie w okolicach konca wału i sprzęgła

przez **DangerZone** » 12/5/2011, 22:18

nie wiem czy dobrze zrozumiałem problem, ale czasem po złożeniu góry w 2t zdarzało się, że musi się ułożyć,odpala tylko na pych itp. trzebapotrzymać na ssaniu i obrotach z minutę i potem jest git.

przez **Bostorn** » 12/5/2011, 22:25

w 2t jak źle masz dokręconą głowice to bd wyciekał płyn po cylindrze, bd widział kropeczki itp itd..

jak bd łykał płyn bd widział ubytki w chlodnicy

niema co się bawic z dorabianiem uszczelek kupujesz normalną i wstawiasz
sylikon nie zadziała jak trzeba, w razie awari zdzieraj czysc i sie piernicz

tylko uszczelki

przez **Znerol** » 12/5/2011, 22:44

Ssanie mam automatyczne po odpaleniu wyłącza się czy jakoś tak....

Ubytki widać w zbiorniczku wyrównawczym. Coraz mniej go jest. A jeśli chodzi o płyn ze śrub to tak duża ilość nie mogła się tak po prostu osadzić.

Czy jest ewentualnie taka możliwość że mechanik chcąc ustabilizować obroty tzn. trochę je zmniejszyć mógł założyć blokade?

Co do uszczelek to nie jestem w stanie zdobyć oryginalnych do tego motoru... więc chwytam się wszelakich sposobów.

Z tego co wiem do silnika biegnie tylko jeden wąż od chłodnicy i tym kanałem dostaje się on do cylindra.

przez **henio12323** » 13/5/2011, 08:54

nie mógł załozyc blokady. skoro jestes uparty i mówisz ze cieknie ci sruba to rozkręcaj i zobacz co pękło. co to za moto w ogóle ?

przez **Znerol** » 13/5/2011, 21:45

No dobra jak jesteś aż tak przekonany swojej wersji....

Mój motor to Malaguti Dune(tak przynajmniej z wyglądu by pasowało) choć w papierach jest napisane Malaguti Enduro MDX 50

Scigacz.pl

Dławiący się silnik... problem z odpaleniem....

Dławiący się silnik... problem z odpaleniem....

Kto przegląda forum