klx 300 vs. xr 400

[gienek197]

Jak w temacie, interesują mnie te dwa motory. obecnie jeżdżę dt 125 i chciałbym sie przesiąść na coś w 4t (chodzi mi głownie o to żeby ciągło z dolnych obrotów), moto bedzie używany do jazdy po lesie czasem wypad na tor, ale nie po to żeby kręcić jak najlepsze czasy tylko żeby sobie urozmaicić jazdę chcę takie ponieważ nie są drogie w utrzymaniu, a o to mi głównie chodzi. Pytanie tylko takie który będzie lepszy, KLX wydaje się bardziej hard (jeśli w ogóle można tak powiedzieć) ale za to XRka będzie tańsza w utrzymaniu, jednak jeżeli koszty nie będą się aż tak róznić to może lepiej lżejszego KLX który będzie łatwiej znosił skoki na torze?

[henio12323]

hmm mysle że klx bedzie lepszy. to jest własnie bardziej hard i wazy bardzo mało w najlzejszej wersji plus ma w miare mocny silnik który stosunkowo bardzo duzo wytrzymuje. i na wjazdy na tor i skoki klx bedzie na pewno lepszy. XR to moto takie raczej na lasy pola łąki plus spory czas na asfalcie.

[magik2208]

Dodatkowo warto zaznaczyć, że podchodząc tak do sprawy będziesz kupował torówkę, ta waży 104kg, ma lekko ponad 30KM mocy i zawieszenie z torówek, także sam sobie odpowiedz. XR to typowy soft, klx-em można już śmiało wjeżdżać na tor.

[gienek197]

no dobra ale jak wygląda sprawa eksploatacji KLXa? XR to tłok raz na kilkanaście-kilkadziesiąt tys km, olej co 1k km zawory tak samo albo i rzadziej, a KLX?? Nic konkretnego nie znalazłem

[magik2208]

Generalnie myślisz o skokach także tutaj nie przeliczaj na kilometry.
Najlepiej w motogodzinach (tj. godzina jazdy na pełnych obrotach). Koniecznie trzeba zrobić przegląd po kupnie, dokonać inspekcji tłoka, zaworów, łańcuszka, korbowodu i innych. Jest to ważne, bo klx ma cyl na nicasilu, w żeliwie jak przeskoczy na tłoku te 0,25mm to ew szlif (albo i bez) wsadzasz kolejną selekcję, a tu wiąże się to już z nową powłoką, a to koszt ponad 1000zł. Kolejno warto zrobić przegląd np po 150-200mh.
Koszt pewnie większy, no ale to prawie wyczyn...

[gienek197]

no dobra, a jak wypada przy nich exc 200? bo też nad nim myślałem. Jeżdżę bardzo mało bo tak z 2-3 razy w miesiącu na 5godzin (nie kręce cały czas do końca tylko w razie potrzeby) z tym że też dużo stoimy i gadamy. Wiadomo wieksze spalanie częstsze remonty no ale wymienię tłok za 400pln i co drugi tłok korbe łożyska uszczelniacze to pewnie 1,5k wyjdzie i nie muszę sie martwić o zawory i inne duperele. Remont co jakieś 40-50mth więc przy mojej jeździe myśle że raz na 2 sezony jazdy wypadnie.

[henio12323]

exc 200 to tez dobry sprzęt. własciwie jak rzadko jedziesz to co nie kupisz bedzie długo służyło. kwestia tylko czy 2T czy 4T.

[domin195]

nawet jak kupisz tego XR to nim też po torze trochę pojeździsz. ja bym brał XR jak nie masz zamiaru dużo jeździć a na tor tylko czasami wyskoczyć. ja mam DR 350 czyli enduro i większość osób które mają full crossy uważają że to ciężka krowa i na tor tym nie da rady wjechać. spokojnie da się tym poskakać no chyba że ktoś liczy na ponad 15m skoki, wtedy to wiadomo że po jakimś czasie zawieszenie będzie łapać luzy. przynajmniej taki enduro jest bardziej uniwersalny. jak chcę poszaleć to też się da, jakieś spore podjazdy czy skoki to nie problem a jak nie chcę szaleć to mogę sobie wziąć plecaczek i na cały dzień do lasu pojechać tak jak ostatnio sobie jeździłem i nabiłem 200km a crossem bym już tego raczej nie robił a jak ktoś będzie dobry to po leśnych zakrętach crossa spokojnie odstawi.

[henio12323]

crossa moze i tak ale nie hard enduraka włąsnie na jazde po kazdym terenie i głownie terenie powstał hard enduro długie biegi, zawieszenie na długie proste ( jak i skoki ) wszystko to co wyczynówka potrzebuje

[domin195]

jak ktoś potrafi jeździć to i harda w lesie odstawi ale masz rację. dla tego mnie ciągnie do takiego harda ale póki co i tak będę jeździł tym bo przynajmniej nie muszę się o remonty silnika martwić, tylko olej wymieniam, filtr czyszczę i nasączam itp. i leje wachę i jeżdżę.

[magik2208]

Tylko problem w tym, że na torze skoki to minimum 10m w zwyż.
Jasne, jak posadzisz amatora na exc 520 i zawodnika na dr 350 to pewnie że dr przegoni amatora.
Tutaj w klx-ie koszty i tak są niskie także nie ma o co się martwić i iść na tak poważny kompromis jak soft na tor...

[gienek197]

właściwie to najbardziej leży mi EXC ale tak jak domin195 pisze, czasem lubie sobie wsiąść i pojechać nastukać kilometrów z plecaczkiem pozwiedzać okolice, a tu się nie da bo wachy braknie:/ Kolega kupił sobie YZ 250 pojechaliśmy pierwszy raz z nim w tą niedziele i ja mógłbym jeszcze z 2 godziny pośmigać a tu lipa paliwo sie mu skończyło i trzeba wracać, takie coś mi w ogóle nie odpowiada. Dlatego jak już to pewnie będę uderzał w KLX 300, tylko jak tam jest z tymi wymianami w końcu (tłok, oleje w silniku i skrzyni, regulacja zaworów) można tam wg wsadzić tuleje?

[henio12323]

mozesz wsadzic. ale tuleja w zamian nicasilu troche mija sie z celem. zwlaszcza w 4T. koledze w moto tuleja osuneła sie o kilka mm ;/ mogła ostro szkody wyrządzić. co do czynnosci obsługowych poszukaj sobie serwisówki do danego modelu. i tam bedzie opisane. w przypadku hard enduraków czasami są rozpiski na rózne style jazdy ( przynajmniej ja tak mam ) i bedziesz miał dokładnie opisane co ile olej, rozrząd, tłok itp

[gienek197]

W sumie fakt, zresztą tam się tłoków tak szybko nie wymienia więc zanim wyjeździłbym wszystkie selekcje to kupa czasu! Wyczytałem tylko że problem jest podobno z głowicami KLXów, lubią się zacierać czy coś

[henio12323]

no dokładnie. to w miare wytrzymałe sprzęty bo nie jest to typowy hard enduro ( jak np ktm exc-f 250 ) to jest raczej hmm mocny soft w ramie hard enduro wg mnie to jest jeden z ciekawszych motocykli bo ma wytrzymałosc nieco mniejsza niz soft przy czym prowadzi sie w terenie niemalże jak wyczynówka szkoda ze mało takich motocykli powstaje ;/ świetną opcją była by np rama z hard enduro i silnik np z yamahy DT 125. moze nie za mocny ale super sie prowadził by no i wytrzymałosc swietna co do głowic.. hm kumpel miał nic musie nie działo choc miał go bardzo krótko. i założe się ( moze nie o ręke xd ) że w wiekszosci problemy z głowicami ( jak i innymi niby awariami) są spowodowane uzytkowaniem. duzo ludzi kupuje moto drogie w utrzymaniu nie licząc sie z kosztami obsługi i utrzymania. i potem jest szukanie najtanszego najlepszego oleju, filtry zmieniane okazyjnie, zaglądanie do zaworów od święta. potem wszystko pada po kolei. tu niestety trzeba dbać i robić wszystko na czas. wtedy praktycznie nie ma szans żeby motocykl zawiódł cię kiedykolwiek

[gienek197]

świetną opcją była by np rama z hard enduro i silnik np z yamahy DT 125. moze nie za mocny ale super sie prowadził by no i wytrzymałosc swietna

Coś jak yamaha wr 200, tylko to egzotyk jest niestety, była nie dawno na alledrogo taka dwusetka za całkiem nie duże pieniądze i koleś pisałe że dużo części od dt 125 pasuje

[magik2208]

no ale taką opcją właśnie jest klx, lekki (lżejszy o 6kg od dt-tki a to przecież 300cc), zawieszenie na tor, mało wyżyłowany silnik, ale nie słaby, czego chcieć więcej?:) Takie rozwiązanie chciałbym zobaczyć w fullach, dla amatora świetne rozwiązanie, ale jak na sam tor to jednak te 105kg i tak dużo, rama z fulla, gar jakiś przyduszony, żeby miał te z 35KM zamiast 40-42, a żywotność praktycznie wydłuża się o 2-3 razy.

[gienek197]

niby tak, chodzi mi po głowie jeszcze husqvarna wre, no ale zobaczy się co uda się w okolicy upolować bo jechać pół kraju mi się nie uśmiecha