Zobacz wątek - Egzamin na A - WORD SZCZECIN
NAS Analytics TAG

Egzamin na A - WORD SZCZECIN

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Egzamin na A - WORD SZCZECIN

Postprzez Szymk0 » 3/5/2011, 13:39

Witam
Od pewnego czasu uczęszczam na kurs A wyjeździłem już 12h na moto i zbliża się powoli moment kiedy zapisze sie na egzamin w word w Szczecinie.

i mam tu pytanie jeżeli są tu jakieś osoby które w ostatnim czasie zdawały w Szczecinie na moto odnosnie egzaminatorów.
Czy czepipeją się jakiś pierdół, czy każą na przykład włanczać kierunki jadąc slalom, czy wymagają jechania z jakąś konkretną prędkością na placu bo np. nie podoba im się że jade za wolno.
Również mam pytanie do Ybr'ek jakie mają w wordzie czy są one jakieś dorżnięte czy normalnie idzie je opanować.
Szymk0
Świeżak
 
Posty: 12
Dołączył(a): 2/5/2011, 15:28
Lokalizacja: Szczecin


Postprzez Rude boy » 3/5/2011, 15:49

Witaj, czy to w Szczecinie czy w Zadupiu Tatrzańskim - przepisy i zasady egzaminowania są takie same. Na slalomie niema nie to , że obowiązku uzywania kierunkowskazów - jak ich uzyjesz to egzaminator sie spyta "po ch** je wlaczasz?! "- wiadomo, że nie takim tonem ;) PAMIETAJ TLYKO O ROZGLĄDANIU SIĘ! i to nie tylko na egzaminie! zawsze!

Co do prędkości - też niema wytycznych co do minimalnej prędkości na placu - masz to poprostu robić: płynnie, zwinnie, dobrze, nie zagrażając życia sobie i innym w pobliżu.
Przy zdawaniu np. na kat B robisz łuk z prędkością odpowiadającą Tobie, obyś tlyko nie stanął w miejscu i nie toczył się dosłownie jak żółw!

Ja przykładowo ósemkę robiłem na 3 biegu na wolnych obrotach, wychodziło wtedy ok 10km/h - nie staniesz w miejscu, a zarazem masz pełna kontrolę nad motocyklem.

Myślę, że wszystko jasne.
Pozdrawiam!
Rude boy
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 27/11/2010, 16:01
Lokalizacja: Lubelskie


Postprzez Szymk0 » 3/5/2011, 16:13

Dzięki za odp.
Rozumiem o co Ci chodzi ale mi chodziło o to że zawsze może być jakieś widzi misie egzaminatora, nie mające nic wspólnego z przepisami i może on usadzić za jakieś głupoty jak czytałem to takich i owych przypadkach ze złośliwosciami egzaminatorów.
Bo przecież w każdym ośrodku są różni.
Szymk0
Świeżak
 
Posty: 12
Dołączył(a): 2/5/2011, 15:28
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Rude boy » 3/5/2011, 16:31

Ale przepisy są, jeśli masz 100% pewności, że oblał Cię za coś za co niema prawa idziesz do dyrekcji Wordu i wyjaśniasz. Egzaminy sa jakoś rejestrowane (wideo) . Dużo się słyszało, czytało i po gaciach srało. Ale to juz trochę przechodzi, za dużo do straceniamaja egzaminatorzy na tym.

Powodzenia na egzaminie i nie sraj w pory z nerwów przed nim ;)
Rude boy
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 27/11/2010, 16:01
Lokalizacja: Lubelskie

Postprzez henio12323 » 3/5/2011, 18:04

co do motocykli są ostro dorżniete i maja czasami ustawione niski obroty na za niskie. ważne jest żeby przed jazdą obczaić czy moto ma rozgrzany silnik. czasem z czystej złosliwosci dają zimne motocykle wystarczy dac za duzo gazu albo za szybko odpuscic i gaśnie. wiec warto przyuwazyć co i jak. i ogólnie bedzie ci sie jeździło nieco inaczej :D ważne jest jak kolega wyzej napisał żeby sie rozglądać. to podstawa. jeżeli zrobisz cos dobrze a egzaminator cie obleje ( a ewidentnie robiłeś co miałes robic) mozesz sie odwołać, ale osobiscie bym sie nie odwołał po 1 egzaminie. no chyba że na prawde ktos cie udupił. co do samej jazdy na początku mozna spytac egzaminatora jak robic. mi np gosc ze szkoły mówił nieco inaczej niż gosc juz na egzaminie. no i oni czesto starają sie (egzaminatorzy) wywrzeć presje na zdającym - to test jak działają pod stresem ( a stres jest spory ) nie daj sie temu zwieść:D mysl pozytywnie i wszystko bedzie dobrze
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250

Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Avatar użytkownika
henio12323
Moderator
 
Posty: 26032
Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
Lokalizacja: Włodawa / LBN

Postprzez Rude boy » 3/5/2011, 18:50

Dokładnie, stres to zmora. Wspomniane, że egzaminatorzy celowo go "produkują" ale to tez ma coś na celu - sprawdzają jak sobie osoba egzaminowana radzi z podejmowaniem decyzji w stresie.
Co do motocykli - z doświadczenia wiem tak: na kursach sa ch.. sztuki - zajechane, luzy mają (jak ja robiłęm to na jazdach w rolgazie luzy jak diabli;| na ósemce zmora.) ale w Wordach sa praktycznie nówki sztuki samochodów, motocykli i innych pojazdów, dlaczego? Bo mają darmowe serwisy od dealerów pojazdów i zazwyczaj są one wymieniane co roku ;).

jescze raz powodzenia - będzie dobrze!
Rude boy
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 27/11/2010, 16:01
Lokalizacja: Lubelskie

Postprzez madcap » 3/5/2011, 19:21

dodatek stresu z tej strony jest znikomy w stosunku do tego jak ludzie nakręcają się czekając na egzamin w holu/poczekalni ośrodka - mam na myśli opowiadane w tamtym miejscu wszelkie opowieści dziwnej treści robiące z egzaminatorów wilkołaki

na egzaminnajlepiej trafić nie wcześniej niż 5-10 minut, podejść w miarę na luzie i z kulturą
to drugie zawsze pomaga
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Rude boy » 3/5/2011, 19:59

O właśnie! Zapomniałem wspomnieć o tym co Madcap powiedział! kultura! nawet jak Cię obleje to nie wybuchaj złością/agresją itp. Przyjmij grzecznie do wiadomości, spytaj dlaczego tak, niech Ci opisze co i jak powinno być itp. Prawda jest taka, że teraz jest tlyko malutki odsetek tępych faj którym zabawę sprawia oblewanie, ale większość naprawdę che aby osoba egzaminowana zdała, bo oni mają czyste sumienie, że ta osoba wyjdzie świadoma zagrożen,przepisów i ogólnych niespodzianek jakie mogą sie wydarzyć na drodze.
Ja na egzaminach nawet gdy widziałem, że egzaminator jest burakiem[ (ani dzien dobry, ani dowidzenia, ani ch.. ci w d;-) ) szydzenie z cudzych błędów itp.] zawsze starałem się przynajmiej sprawiać wrażenie osoby spokojnej, kulturalnej itp. to naprawdę procentuje, zwłaszca jak trafisz na takiego samego egzaminatora (kulturalnego).

Ale bez obaw, zdawalnośc na kat A wynosi średnio 92-100% - za pierwszym razem;] Nie wiem jak trasa w Szzcecnie, ale w Lublinie to praktycznie grunt to zaliczyć plac manewrowy, trasa prosta, tylko sie tzreba skupić i nie szaleć.

A prawda jest taka, że i ja w czwartek jadę się zapisać na egzamin na MotÓr :D
Rude boy
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 27/11/2010, 16:01
Lokalizacja: Lubelskie

Postprzez motoftw » 3/5/2011, 20:10

W wordzie w chełmie np. CBF 250 jest beznadziejna, ciężko tym jeździć, ludziom gasła na ósemce (mi nie:D) to podkręcił obroty, potem pojechałem na miasto to jak się zatrzymywałem miała jakieś 3,5 na postoju, potem egzaminator się mnie czepiał, czemu nie powiedziałem, że obroty takie duże, ciekawe jak mu miałem powiedzieć... :P

U mnie w wordzie egzaminator przed jakąkolwiek jazdą przeprowadzał wszystkich zdających po placu i tłumaczył co i jak pokolei przebiega, to tak nie jest wszędzie?
Honda CB 500 ----> Honda NX 650
Avatar użytkownika
motoftw
Stały bywalec
 
Posty: 1179
Dołączył(a): 5/8/2009, 19:25

Postprzez Rude boy » 3/5/2011, 20:25

Teoretycznie powinno tak być. Ja równniez miałem to szczęście że za każdym razme miałem robioną obsługę i zadania na placu.
Rude boy
Świeżak
 
Posty: 10
Dołączył(a): 27/11/2010, 16:01
Lokalizacja: Lubelskie

Postprzez Aimar » 5/5/2011, 11:11

Rude boy napisał(a):Witaj, czy to w Szczecinie czy w Zadupiu Tatrzańskim - przepisy i zasady egzaminowania są takie same. Na slalomie niema nie to , że obowiązku uzywania kierunkowskazów - jak ich uzyjesz to egzaminator sie spyta "po ch** je wlaczasz?! Pozdrawiam!


To się mylisz. Przynajmniej WORD w Warszawie na Odlewniczej. Kumpel zdawał w czerwcu zeszłego roku. Byłem tam kilka razy i przyglądałem się.
Przed egzaminem praktycznym jest coś w rodzaju "odprawy". Każdy egzaminator bierze swoją grupę i omawia przebieg egzaminu. Akurat były 2 grupy i teraz uwaga - plac:
- Egzaminator nr 1 - ósemka bez kierunków slalom z kierunkami
- Egzaminator nr 2 - ósemka z kierunkami slalom z kierunkami
- Egzaminator nr 1 - hamowanie awaryjne - minimum 60km/h i ostro
- Egzaminator nr 2 - "rozpędź się trochę i przyhamuj - nie mam radaru ani ochoty zbierać cię z gleby.
To samo dotyczy przejechania za pieszymi na pasach. Zupełnie inna interpretacja.

Podsumowując - najważniejsza sprawa - DOKŁADNIE DOPYTAĆ O DETALE I CIĄGLE się rozglądać :D
Aimar
Świeżak
 
Posty: 109
Dołączył(a): 5/11/2010, 09:29
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez henio12323 » 5/5/2011, 13:25

dokładnie :D i ja sie pod tym podpisze. ja zdawałem w Białej Podlaskiej a mam jeszcze do wyboru w poblizu WORD w Chełmie. wybrałem PB bo to miasto jakos bardziej mi pasowało i znajomy instruktor miał trasy tylko na BP. i własciwie byłem pierwsza osoba od jakiegos czasu która zdawała na motocykl w BP (kazdy szedł do Chełma) i gość ze szkoły tłumaczył mi wszystko co i jak sie robi w chełmie własnie, i potem na bp miałęm przez to problemy bo tez robiłem tak jak sie uczyłem. i to tez własnie było cos zwiazane z kierunkami i wyraźnymi ruchami głowa :P nie pamietam dokładnie. i tez radze zawsze lepiej spytać - on cie za to nie udupi, a moze akurat to ci pomoże zdać
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250

Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Avatar użytkownika
henio12323
Moderator
 
Posty: 26032
Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
Lokalizacja: Włodawa / LBN

Postprzez tantal » 7/5/2011, 11:22

Zdawałem prawie miesiąc temu w Szczecinie. Pamietam że było bardzo zimno, jakieś 2*C i momentami lekka mżawka. Weszło nas 2. Przed egzaminem wszystko zostało dokładnie omówione. Wylosowałem pytania, dostałem ochraniacze i kask (rowerowy chyba). Odpowiedziałem na pytania. Przygotowanie do jazdy. Placyk pojechałem spokojnie na 1 biegu. Hamowanie awaryjne spokojnie, asfalt był wilgotny. Motocykle raczej sprawne i dobrze przygotowane, ale też swoje przeszły. Miasto to stała trasa, poszła spokojnie. Ale ręce mi tak okrutnie zmarzły, że nie mogłem odpiąć kurtki po egzaminie (letnie rękawicę). Gość z którym wszedłem niestety nie zdał, za wolno jechał ponoć. Chociaż ze względu na pogodę wydaje mi się że to nie błąd.
Na prawko czekałem około tygodni.
tantal
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 7/5/2011, 11:10

Postprzez MaŁy_Bandzior » 7/5/2011, 18:47

A ja jechałem w Szczecinie egzamin bez kontaktu z egzaminatorem. Nawalił sprzęt, na pierwszych światłach pokazałem kilka razy egzaminatorowi ,że go nie słyszę zapaliło się zielone i pojechałem. Ogólnie egzamin zdany bez większych problemów. Nie odnosiłem wrażenia jakby ktoś chciał mnie ujebać na siłę ;]
Mów co myślisz , rób co mówisz .

Suzuki Bandit gsf 400
MaŁy_Bandzior
Świeżak
 
Posty: 352
Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24

Postprzez Szuma_ » 7/5/2011, 18:57

Jeśli egzaminator się o coś sra to podejdź do tego z dystansem, tak, żeby Cie nie wyprowadził z równowagi. Oni muszą swoje statystyki wyrobić żeby utrzymać stałe dochody :P
Co do moto to jak już ktoś napisał nie są złe, a trasa to banał, także no stress :)
Avatar użytkownika
Szuma_
Świeżak
 
Posty: 285
Dołączył(a): 2/5/2011, 15:30
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez madcap » 7/5/2011, 19:53

Szuma_ napisał(a):(...)Oni muszą swoje statystyki wyrobić żeby utrzymać stałe dochody(...)


jesteś w wielkim błędzie i tkwij w nim dalej.
min. dzięki takim opiniom, szczególnie wygłaszanym na holu WORD-u przez czekających na egzamin, czekajacy się nakręcają stresem a potem oblewaja
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
Avatar użytkownika
madcap
Administrator
 
Posty: 5894
Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
Lokalizacja: wieje wiatr?

Postprzez Aimar » 7/5/2011, 20:02

Generalnie (przynajmniej w Warszawie) zdecydowana większość egzaminatorów to są aktywni lub byli motocykliści. Taki facet po 2 minutach na placu już wie czy zdający nadaje się czy musi jeszcze poćwiczyć. Jeżeli widzi że jest OK to przymknie oko na drobne błędy ale jak mu się nie spodobasz to uwali za cokolwiek.
Najważniejsze to podejść na luzie i się nie stresować :D
Aimar
Świeżak
 
Posty: 109
Dołączył(a): 5/11/2010, 09:29
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Szuma_ » 7/5/2011, 20:59

madcap napisał(a):
Szuma_ napisał(a):(...)Oni muszą swoje statystyki wyrobić żeby utrzymać stałe dochody(...)


jesteś w wielkim błędzie i tkwij w nim dalej.
min. dzięki takim opiniom, szczególnie wygłaszanym na holu WORD-u przez czekających na egzamin, czekajacy się nakręcają stresem a potem oblewaja


Nie obchodzi mnie co mówią inni, to jest moja opinia, a nie usłyszana od kogoś. Z tego co wiem to word nie jest instytucją państwową, więc mają większą samowolke
Avatar użytkownika
Szuma_
Świeżak
 
Posty: 285
Dołączył(a): 2/5/2011, 15:30
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Magdalena0208 » 7/5/2011, 21:31

No, no, no... ja za dwa tygodnie zapisuję się na egzamin, ciekawe ile poczekam. Szczecina nie znam, te wszystkie dziwne tramwaje z nikąd mnie przerażają. Teraz zaczynam jeździć po trasie egzaminacyjnej i mój błędnik szaleje. Nic nie ogarniam. No, ale może się wszystko w bani niebawem ułoży :)
Kto ma charakter, żyje jak chce.
Avatar użytkownika
Magdalena0208
Świeżak
 
Posty: 86
Dołączył(a): 6/5/2011, 21:54
Lokalizacja: Berlin

Postprzez melonick » 10/5/2011, 15:40

Trasa egzaminacyjna w Szczecinie, to żart. Poziom trudności 1/6

Jak ktoś chce, to mogę opisać kawałek po kawałku, jak powinien wyglądać egzamin i jak go zdać. :roll:
melonick
Świeżak
 
Posty: 179
Dołączył(a): 6/6/2009, 20:42

Następna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na gr