O właśnie! Zapomniałem wspomnieć o tym co Madcap powiedział! kultura! nawet jak Cię obleje to nie wybuchaj złością/agresją itp. Przyjmij grzecznie do wiadomości, spytaj dlaczego tak, niech Ci opisze co i jak powinno być itp. Prawda jest taka, że teraz jest tlyko malutki odsetek tępych faj którym zabawę sprawia oblewanie, ale większość naprawdę che aby osoba egzaminowana zdała, bo oni mają czyste sumienie, że ta osoba wyjdzie świadoma zagrożen,przepisów i ogólnych niespodzianek jakie mogą sie wydarzyć na drodze.
Ja na egzaminach nawet gdy widziałem, że egzaminator jest burakiem[ (ani dzien dobry, ani dowidzenia, ani ch.. ci w d;-) ) szydzenie z cudzych błędów itp.] zawsze starałem się przynajmiej sprawiać wrażenie osoby spokojnej, kulturalnej itp. to naprawdę procentuje, zwłaszca jak trafisz na takiego samego egzaminatora (kulturalnego).
Ale bez obaw, zdawalnośc na kat A wynosi średnio 92-100% - za pierwszym razem;] Nie wiem jak trasa w Szzcecnie, ale w Lublinie to praktycznie grunt to zaliczyć plac manewrowy, trasa prosta, tylko sie tzreba skupić i nie szaleć.
A prawda jest taka, że i ja w czwartek jadę się zapisać na egzamin na MotÓr