Scigacz.pl

przez **japawlak** » 1/5/2011, 09:23

Witam serdecznie,

W najbliższych tygodniach planuję zakup pierwszego Crossa (głównie do zabawy off-road). Na co dzień jeżdżę BMW F800R a motocyklami od kilku lat.

Budżet jaki sobie wymyśliłem to max 10000 pln. Czytałem w wielu wątkach, iż na początek 125 jest idealna - jednak mnie to troszkę nie przekonuje. Myślę sobie -cholera- troszkę mało

Znalazłem na allegro coś takiego:

http://moto.allegro.pl/ktm-400-exc-stan ... 75668.html

http://moto.allegro.pl/yamaha-yz250f-kt ... 26139.html

http://moto.allegro.pl/suzuki-dr-z-125- ... 30353.html

Byłbym bardzo wdzięczny za sugestię, poradę, opinie. Nie ukrywam, iż liczę na pomoc od doświadczonych użytkowników Cross/Enduro.

Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem oraz cenne opinie.

przez **henio12323** » 1/5/2011, 09:51

po 1 powiedz gdzie i jak chcesz tym jeździc

zabawa po torze ? lasy ? trasy cross country ? 125 wcale nie bedzie za mała. po torze na pewno jej nie ogarniesz przez pierwszy sezon

przez **japawlak** » 1/5/2011, 10:02

Głównie lasy i trasy cross country - na tor się nie pcham

Czyli kolejna osoba za 125 - coś w tym musi być. Pytanie jeszcze - KTM,SuZUKI, YAMAHA >?

przez **henio12323** » 1/5/2011, 10:07

full 125 ccm nie do konca sie nadaje. full cross powstał głownie na tor. wiec trasy nie sa dla niego. lepiej kupic jakies enduro np ktm exc 125 albo ktm exc-f 250 (250 w 4T ma osiagi 125 w 2T) na początek na pewno starczy taki sprzęt

jaka marka ? za tyle kasy to praktycznie patrz tylko na to co ci sie podoba plus stan techniczny bo to jest podstawa. lepiej kupic nie ulubioną marke ale w dobrym stanie niz wymarzony pojazd w opłakanym stanie. to wyczynówki wiec tu sporo zalezy od stanu technicznego no a trupa doprowadzic do dobrego stanu sporo kosztuje. ktm ma swoje bardzo dobre modele EXC, yamaha ma WR, honda CRF w wersji X, suzuki nie bardzo ma. kawasaki ma klxy które są nieco słabsze ale z kolei sporo wytrzymalsze

przez **magik2208** » 1/5/2011, 12:35

heniu, a suzuki nie zapominaj, ze ma drz, mocy z 5KM wiecej niz 250-tki, takze spokjnie sie nadaje. Kolo mnie wlasnie koles startowal na niej i w cross country i w zawodach mx i dawal rade. wersja bez literki, lekka, kopana, brak zbednej elektryki, dosc mocna.
Chodza opinie, ze eksploatacja ogranicza sie praktycznie do wymian oleju przez kilkaset godzin (300-400), osobiscie bym jednak wolal nie sprawdzac;)

przez **henio12323** » 1/5/2011, 12:55

no własniewie racja jest DRZ, jest tez chyba RMX ale własciwie tylko 2 sztuki na zywo widziałem sprowadzane z japonii 250 w 2T. DRZ to bardzo wytrzymałe sprzęty

przez **japawlak** » 1/5/2011, 14:16

Analogicznie...

Suzuki DRZ 125 - 2009 - 7000 PLN

czy

Yamaha YZ 125 - 2004 - 6000 PLN

?

przez **zbyho222** » 1/5/2011, 14:39

Na 100 % Yz

przez **henio12323** » 1/5/2011, 15:04

czemu ?
DRZ 125 to motocykl raczej dla hmm początkującej młodzieży moto za mocne nie jest. bo to 4T.

przez **mentorsct** » 1/5/2011, 17:28

Witam, ja bym brał Suzuki DRZ 125, yz'eta zarżnie w terenie. Skoro kolega lata na moto od lat to szybko załapie o co w tym kaman i zacznie popier... tym sprzętem. Z resztą ja tam mam przekonanie do 4T.

przez **barek253** » 1/5/2011, 17:35

ja bym wybral yzete poniweaz ma wiecej koni a w tej drz pewnie szybko ci braknie

przez **mentorsct** » 1/5/2011, 18:07

Po co mu full na las. Chyba że chce zostać mistrzem prostej szutru. Opcjonalnie niech pomyśli nad 250.

japawlak - jak coś to mam swój motocykl na sprzedaż. Zadbany jak nie wiem i świerzo po remoncie. Jeśli masz ochotę mogę ci pokazać fotki, albo luknij w giełdę offroad tam wystawiłem swój motocykl. Jak coś pisz na priv.

przez **henio12323** » 1/5/2011, 18:30

ale chyba nie zbyt dobrym pomysłem jest 520 SX na 1 moto

chyba ze chcesz byc mistrzem prostej

DRZ 125 to tez nie najlepsze moto, tak samo jak yz. lepiej jak juz to 125 w 2T i najlepiej hard enduro. albo 250 w 4T i tez najlepiej hard enduro na początek i na las.

przez **mentorsct** » 1/5/2011, 18:45

henio12323 - jak bym chciał zostać mistrzem prostej kupił bym pastika

przez **henio12323** » 1/5/2011, 18:57

ale 520 jest nie do ogarniecia na 1 moto w zakrętach

przez **mentorsct** » 1/5/2011, 19:04

henio12323 - nie chce robić offtopu ja nie śmigam na torze, jeźdzę sobie w pełni rekreacyjnie. Z nikim sie nie ścigam (dla żartu bo mój anioł stróż lata na 450

)jedynie bardziej podjazdy preferuje i jakieś dziwne tereny.

przez **magik2208** » 1/5/2011, 19:08

A jednak kupiles 520cc 70-konne, najmocniejsze moto w teren na pierwsze przy czym zawodnicy zostaja przy max 450, i co? to bylo twoje pierwsze moto a na torze sam mowiles ze nie goscisz. Odradzasz mu a to samo robisz.
Bierz najlepiej exc 125 w 2t/ ;250 4t. Lub jakiegos innego harda typu yamaha wr, huska wr, albo jak wiekszy budzet to ciekawy jest rieju marathon;) 40-50KM i bedzie optymalne i wystarczajace do ganiania w terenie, a i sir na tr nada jak plany sir zmienia, a to sie czesto zmienia;)

przez **mentorsct** » 1/5/2011, 19:17

magik2208 - ja kupiłem to co chciałem i nikogo na forum o to nie pytałem. Chciałem motocykl to kupiłem a ze koleś miał 80km ode mnie na sprzedaż to pojechałem i dokonałem transakcji. Czułem ze dam radę i daję. Nie jestem pro rajderem ale 100% amatorem nie jestem. Poprostu jeśli czujesz ze dasz radę to tak będzie. Ja miałem komfort tego ze koleś od którgo kupowalem motocykl miał jeszcze 3 inne w garażu więc zaproponował wspólną wycieczkę nie odmówiłem. Koleś kiedyś latał pół zawodowo. Przeciągnąl mnie po ostrym terenie gdzie leżałem 3 razy. Ale powiedział ze skoro mu prawie dotrzymałem tępa to sobie poradzę i u siebie.
I zeby nie wyjazd to nie sprzedawał bym tego kata bo włożyłem w niego 4 tys w remont i serce zeby cykał jak nówka.
Dla mnie doradzanie co kupić jest bezsensem. Bo to takie pier... o szopenie.
Kazdy powinien wiedzieć czy bedzie w stanie dac radę jeździć na moto czy nie. A inna sprawa trzeba mieć to coś w sobie. Doradzasz 125 a jaką masz pewność ze da rade? Kuzyniak od 8 lat lata motocyklami fakt ze plastik gdzie moć to 150 koni i w gore i jak wsiadł na mojego kata był ciężko przerażony że to tak się zbiera. Jestem pewien ze gdybyś wsiadł na inną 125 czy czym tam latasz też byś nie pałował od razu i pokazywał co umiesz. Bo motocykl motocyklowi nie równy.

przez **magik2208** » 1/5/2011, 19:38

Na razie latam 80;), latalem trche kumpla 250, no i za duzy dzikus jednak, na wakacje jest plan kupna 125, mialen okazje smigac rm, nadal dziki skurczybyk, ale 2-3 sezony na torze mysle przelatan i ew bedzie sie wtedy myslalo, po prostu chce ogarniac moto, a nie sciskac poslady ze strachu, uwazam ze lepiej kupic za slabe niz za mocne.

przez **henio12323** » 1/5/2011, 19:40

hmm no własnie bo kupiłeś źle 520 jest na tor, EXC jest ta rózne tereny. po 2 bez urazy... ale na pewno sprzętu nie ogarniasz nawet w połowie. to jest po prostu niemozliwe. a jak ogarniasz to kup 125 ccm i bedziesz mistrzem swiata

co do doradzenia 125 na 1 moto. dla osób powyzej 16 roku zycia takie moto to juz dobra propozycja, nigdy nie mamy pewnosci czy ktos da rade i to opanować.. ale jak nei da to po prostu sie pewnie nie spodoba i ten ktos zrezygnuje z tego sportu. no ale na pewno nie ma co sie napalac na 520

bo ja latałem kilak lat w terenie i 525 to dla mnie duzo.... i własciwie rozmyslam nad kupnem czegos mniejszego w teren na drugie moto...

a co do sportów i crossówek

to na pewno jest rożnica w oddawaniu

i to jest tak że jak sie siadze po crossówce na sciga to jest ten odlot że on ciagle przyspiesza i idzie. a z kolei kto siada na crossówce te kopanie mocą od najnizszych obrotów jest nietypowe

Scigacz.pl

Pierwszy Cross (125, 250,400)?

Pierwszy Cross (125, 250,400)?

Kto przegląda forum