literatura

[amkx]

witam,
poszukuje literatury dotyczącej podstaw mechaniki motocyklowej i mechaniki w ogóle. Czy ktoś mógłby zasugerować jakieś pozycje?
Pozdrawiam

[rico63]

Pokupuj lub pościągaj sobie serwisówki do motocykli

[Przemo_rene]

błąd. W taki sposób najszybciej coś rozwalisz. Mechanika to nie kilka książeczek. jakby tak było to by szkół nie było. Wiem co mówie. Propo książek to nie podam tytułów a zagadnienia bez których cięzko jest cokolwiek ruszyć.

-podstawy konstrukcji maszyn (PKM)
-maszynoznawstwo
-układy sterowania
-odlewnictwo
-materiałoznawstwo
-spajalnictwo (spawanie, zgrzewanie, lutowanie, klejenie)
-podstawy elektroniki elektryki

książek i literatury do samych motocykli nie ma. Tak samo szkół nie ma co kształci na mechanika motocyklowego (chyba jedna w W-wie jest...zawodówka)

jak chcesz robić przy motocyklach to musisz zaczynać od swojego grata i zrobić w nim wszystko co tylko można. Później sprzedać i kupić coś innego i tak w kółko. W miedzyczasie isć do szkoły na mechanika samochodowego i tam bedziesz się uczył co i jak zgodnie ze sztuką.

ogólnie jakieś 2 lata conajmniej ostrej teorii i 2 lata praktyki i coś tam bedziesz wiedział.

[rico63]

No skoro już mówisz o tych przedmiotach to ja podam tytuły i autorów

"Maszynoznawstwo"- Jan Kijewski, Andrzej Miller, Kazimierz Pawlicki, Tadeusz Szolc

"Technologia Maszyn"- Stefan Okoniewski

Oraz "Mechanika Techniczna"- Władysław Siuta z tym że tam o mechanice jest mało Głównie wytrzymałka

[RUTRA.RD]

e teoria przy praktyce to 5% dużo bardziej pomocny okaże się mechanik motocyklowy DOBRY który niektóre rzeczy wytłumaczy gdzy z czymś nie dajesz sobie rady

[amkx]

dzieki wielkie za pomoc. pozdrawiam

[Raczek_6]

Lektura jakaÅ› jest, ale to tylko teoria, a nic nie zastÄ…pi praktyki.

http://www.mechanikmotocyklowy.pl/


wystarczy poszukać

Nie mniej jednak po kilku latach pracy jako mechanik motocyklowy odpuściłem Sobie - jest to mocno nie doceniany zawód, a fachowcy w swojej dziedzinie są marnie opłacani niestety oraz przy okazji nazywani są zdziercami .

W zimę można umrzeć z nudów, w sezonie z przepracowania - nawet pracując 20h dziennie nie przerobi się wszystkiego.