Scigacz.pl

przez **rufik1988** » 3/3/2011, 21:26

Witam Panie i Panów co myślicie o tym zx-sie

Pytałem o kilka szczegółów dostałem taką odpowiedz jak niżej, co sądzicie warto jechać go zobaczyć jutro zadzwonię i będę chciał się więcej wypytać o motocykl http://allegro.pl/show_item.php?item=1485815954

Witam. Motocykl był malowany we Francji ja go kupiłem w takim stanie
jak wygląda. Mankamentów ani awarii żadnych przez cały okres
użytkowania, napęd, skrzynia, akumulator oraz silnik w jak najlepszym
porządku prowadzi się idealnie. Pozdrawiam.

przez **mognilwo** » 3/3/2011, 23:53

Osobiście unikam motocykli z Francji, ponieważ większość z nich to powypadkowe złomy. Wolałbym dostukać parę groszy i kupić sprzęt w oryginalnym lakierze.

przez **PrimoGhost** » 4/3/2011, 07:09

Malowany był cały, nie jeden kompletny element.. przynajmniej ja tak widzę. Z przedniej owiewki już farba schodzi...
Można mimo wszystko oglądnąć sprzęt, bo jak wiadomo najważniejszy jest stan techniczny, nie wizualny. Ale ja bym poszukał czegoś innego.

przez **Repsol** » 4/3/2011, 08:35

mognilwo napisał(a):Osobiście unikam motocykli z Francji, ponieważ większość z nich to powypadkowe złomy. Wolałbym dostukać parę groszy i kupić sprzęt w oryginalnym lakierze.

Powypadkowe złomy są przywożone do Polski niemalże z każdego kraju Europy Zachodniej, więc moim skromnym zdaniem nie ma co generalizować, że z Francji same padliny a np. z Niemiec laleczki od emerytów :wink:

Druga sprawa jest taka, że "dziewiątki" to już dosyć leciwe sprzęty więc znalezienie sztuki absolutnie bez żadnej przygody w przeszłości może graniczyć z cudem. A jeśli już to raczej napewno nie za poniżej 10tyś zł.

przez **mognilwo** » 4/3/2011, 09:54

Nie generalizuje tylko piszę jakie mam doświadczenia podczas oględzin odnośnie motocykli pochodzących z Francji. Moim zdaniem większe jest prawdopodobieństwo, że kupię zdabanego ,,niemca'' niż ,,francuza.''

przez 5 » 4/3/2011, 11:54

Dowiesz się prawdy dopiero jak pojedziesz. Powinienes wliczyć to w koszty. I lepiej weź ze sobą kogos kto się trochę na tym zna.

przez **bryk77** » 4/3/2011, 13:59

off top

Byłem we Francji i przyznam, że drogo tam jak cholera. Opinia o tłuczonych motocyklach z tego kraju jest taka a nie inna, bo zdrowego moto tam nie kupisz za dobre pieniądze.

przez **mrówa** » 4/3/2011, 14:58

A czy moto z Francji nie jest zdławione do 100KM,z tego co słyszałem że są tam takie przepisy dotyczące mocy.
Tylko dokładnie nie wiem czy to prawda.

przez **bochen_team** » 4/3/2011, 15:22

tak większość motocykli jest tam dławione do 100kucy. a tą zx9r interesuje sie też gościu na forum kawasaki. bo cena dobra, ale obadać głębiej można tylko na żywo.

przez **bryk77** » 5/3/2011, 01:44

bryk77 napisał(a):O ile mi wiadomo we Francji dławią motocykle do 106 KM. Zapytam dziś kolegę Francuza (motocyklistę) z pracy dla pewności. On sam ma ER5 i jak mi kiedyś mówił ile jest ten motocykl wart we Francji to wyszło na to, że więcej niż w Polsce...

Czyli jest tak... We Francji w wieku 18 lat można zrobić prawo jazdy kategorii A, która upoważnia do prowadzenia motocykli, których moc nie przekracza 25 KW (34 KM). Po 21 roku życia można zrobić właściwe prawo jazdy (również kat. A). Maxymalna dopuszczalna moc motocykli to 106 KM.

Obrazek

(otwórz link)

przez **Shogun80** » 9/3/2011, 20:27

zx9r nie cieszyły się dobrą opinią jeżeli chodzi o awaryjność, z tamtych lat najbardziej udane były zx7r. Dozbieraj na zx10r, albo rozejrzyj się za czymś innym. Pamiętaj, że okazje cenowe , z regóły wychodzą najdrożej!

przez **rufik1988** » 14/3/2011, 23:05

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i za zainteresowanie jednak odpuściłem sobie ten motor bo nie mogłem się nic konkretnego od sprzedawcy dowiedzieć a nie chciałem zrobić sobie wycieczki 750 kilometrowej po której bym wrócił wku-y

Scigacz.pl

Kawasaki zx9r do oceny

Kawasaki zx9r do oceny

Kto przegląda forum