Scigacz.pl

przez **Vergon** » 28/2/2011, 18:13

Jako, że mój 5 letni chrześniak nie chce zejść z mojego moto jak tylko go na niego wsadzę i każe się wozić po całym osiedlu zdecydowałem, że kupię mu własne moto - niech się szkoli za młodu

Oczywiście pocketbike odpada - jeszcze nie teraz, więc szukam plastikowego elektrycznego z 3 kołami - właściwie można nazwać go trajką, ale mniejsza.
90% takich sprzętów na alledrogo jeździ "od 2 do 4km/h" i sądząc po wujku szybko mu się znudzi

Ma ktoś jakieś doświadczenie w kupowaniu takich zabawek swoim pociechom?
Są z jednym silnikiem, z dwoma, na 6V, na 12V i już zgłupiałem.
Gra warta świeczki czy może rozsypie się po 2 tygodniach jazdy?
Zresztą te 4km/h to naprawdę śmieszna prędkość chciałbym jakiegoś szatana - oczywiście adekwatnie do wieku i troski o bezpieczeństwo

Jeżdżąc z nim 40km/h po osiedlu ciągle krzyczy, że za wolno więc...

przez **Leitho** » 28/2/2011, 18:49

Ja w tamtym roku chrzesniakowi kupilem takiego elektryka, ma 2 kola, 2 dopinane, 2 biegi w przod 1 w tyl, zadowolenie dzieciaka nieziemskie. Nie wiem ile jezdzi, ale na 2 tak z 10 kmh na pewno. Jak sie zdecydujesz to kup cos troszke lepsiejszego, sasiad pozazdroscil, kupil badziew za pare groszy i sie po 2 razach rozlecialo

przez **henio12323** » 28/2/2011, 20:35

hmm duzo nie pomoge... ale kiedys w UK jak byłem kumpel pokazywał crossa swojego młodszego brata

to było cos na wzór kawasaki. zawieszenie oczywiscie. wszystko było ładnie zakryte i bezpieczne. motorek był malutki mniejszy niz pocketbike scigaczyk. silnik miał elektryczny, ale mówił że sa dostepne wersje z malutkimi silnikami spalinowymi ale to na prawde 20 cm 3? moze. ale pokazywał i odpalił tego elektrycznego. i mówi że do nauki super, bo ma jakies tam zawieszenie, jest na tyle niskie że dzieciak spoko nogami dostaje, zapewne były dodatkowe kółka ale sie nie pytałem

i predkosc jaka rozwija sterujesz przełącznikami jakimis. i masz tak na prawde spacerowe tempo i SPORT

tez nie że jakies 50 km h ale z 15 moze by wycisnał

no i niestety na tym moja wiedza sie konczy. ale wiem że motorek wygladał solidnie. miał normalne zawieszenie np tylko wszystko w obudowach plastikowych wiec nawet podczas ewentualnego upadku nie ma zadnych wystających elementów

przez **Kaniuszy** » 28/2/2011, 23:20

Kup mini bike, wujek synkowi kupił i jest bardzo zadowolony on i syn. na początku śmigał za nim z podczepioną rurką i tamten uczył się trzymać równowagę. A żeby nie łapał prędkości to ustawił sprzęgło tak, że się nie rozpędzał moto wcale praktycznie.

przez **henio12323** » 28/2/2011, 23:28

hehe a kółka tak czy siak doczepic mozna

bo to i tak malutkie jest. kolega miał scigaczyka z silnikiem 100 ccm. niby duzo. jak zaparłes o sciane spoko laczka palił. ale rozpędzał sie jakos nie ze strzałem tylko raczej liniowo ;P i te 30-40 moze wyciskał. nie długi pomysł z tym sprzęgłem. ew z zębatkami mozna pokombinowac

a moto an tyle małe ze pewnie opanuje. no i jak napisałem przed chwila mysle że dało by sie tez kolka boczne doczepic

przez **Vergon** » 1/3/2011, 00:15

Na pocketa się teraz nie zdecyduję na bank, najwyżej kupię mu pełnoprawne 50ccm na komunię

Leitho a masz może jakąkolwiek fotę tego? Może to jakoś namierzę w necie.

przez **francuz321** » 1/3/2011, 00:22

http://www.youtube.com/watch?v=sxg0BLSh ... re=channel
Na tym filmiku gościu jeździ od 2:35 na czymś pomiędzy motorkiem a rowerem. niestety nie wiem jak to się nazywa, ale już widziałem jak to działa i moc ma... Może na początek się raczej nie nadaje, ale jak mówisz na komunię, tylko to chyba nie jest dopuszczone do ruchu... zresztą sam zobacz... A ile kasy zamierzasz przeznaczyć?

przez **Vergon** » 1/3/2011, 00:35

Widzisz jak to popie***la? Daj spokój

Myślę, że na to plastikowe coś około 500zł o komunii jeszcze wole nie myśleć

przez **Daga** » 1/3/2011, 16:01

A nie lepiej jakiś wypasiony rower lub hulajnoge...?Niech poczucie równowagi ćwiczy i rozpędza się sam czując prędkość-do tego zawsze trochę ruchu na świeżym powietrzu...No i kupowanie takiemu maluchowi czegoś,o śmiga już nawet te 20 km/h wg mnie za dużo.Rodzic nie dogoni :twisted:

przez **drek** » 1/3/2011, 18:29

Napisałeś, że nie interesują Ciebie pockety, a myślałeś nad pocketami 3-kołowymi ??

http://image.made-in-china.com/2f0j00PC ... L-G69-.jpg

Kiedyś na allegro coś takiego było, ale szybciej raczej na ebayu dostaniesz

przez **rossavu** » 1/3/2011, 18:34

Normalny pocket - blokada na manetke

przez **Kaniuszy** » 1/3/2011, 19:51

Też nadal uważam, że pocket. Z doświadczenia.
To coś po regulacji może rozpędzać się do 5 km/h i jak dziecko nauczy się trzymać równowagę to będzie miało masę zabawy, a przewrócenie się przy takiej prędkości nie skutkuje niczym niebezpiecznym przy założonym kasku. Później jak nauczy się korzystać z hamulcow i rozważnie dodawać gazu to można powoli zwiększać prędkość maksymalną.

przez **rossavu** » 1/3/2011, 20:35

Mialem nadzieje, ze ktos poleci 500tke na 1 moto

przez **henio12323** » 1/3/2011, 22:11

ja polecam yamahe r1, zrób blokade na manetce gazu, i wgraj lajtowne mapy zapłonowe. doczep kółka boczne i bedzie miało dziecko moto na laaaaaaata no i w przedszkolu wszystkje laski jego

a moze nawet jaka przedszkolanka by sie załapała na "kajta"

przez **C-bool** » 1/3/2011, 22:25

Też jestem za R1, mały miałby moto na kilka sezonów. Co do mocy to jeśli jest rozsądny i będzie miał szacunek do manetki spokojnie ogarnie sprzęt.

przez **francuz321** » 1/3/2011, 22:32

C-bool twój avatar idealnie pasuje do odpowiedzi

ja bym zaproponował f4i, wiadomo, od małego trza zamontować zabezpieczenia które zostały wyżej wymienione, następnie zacząłby się uczyć stuntu by mocniej zjednoczyć się z maszyną, a kilka gleb nauczy go szacunku do manetki

przez **Vergon** » 2/3/2011, 10:34

Wiedziałem, że postów o R1 i szacunku do manetki nie da się uniknąć

Tak jak wspominałem, pocket odpada na chwile obecną, to ma jeździć bez udziału ludzkich mięśni i tyle, więc i tak będzie wielka frajda dla małolata.
Zresztą jego rodzice widząc swojego pięciolatka na czymś co ma tylko 2 koła, jeździ na benzynę i hałasuje mieliby pewnie 1000 katastroficznych wizji na dzień dobry

przez **rossavu** » 2/3/2011, 11:49

Vergon napisał(a):Zresztą jego rodzice widząc swojego pięciolatka na czymś co ma tylko 2 koła, jeździ na benzynę i hałasuje mieliby pewnie 1000 katastroficznych wizji na dzień dobry

Wejdz na profil nk jakiegos ziomka, ktory wrzuca zdjecia z napisem "zabija nas to co kochamy", wydrukuj kilka fotek z haslem typu "zycie jest po to aby jezdzic na moto" i podeslij w anonimowym liscie do rodzicow owego dziecka.

A tak przy okazji:
Moj sasiad zostal ojcem, podjechalismy na moto do niego pogadac. Gdy sie zbieralismy zaczlismy pchac moto aby nie odpalac pod domem i nie obudzic dzieciaka, sasiad na to:
"Pal tutaj machine i dawaj po garach, mlody musi sie juz do motocykli przyzwyczaic"

przez **madcap** » 2/3/2011, 12:15

nowa buła jest rozmiaru pocket-a
http://pictures.topspeed.com/IMG/jpg/20 ... annouw.jpg

przez **mirekm71** » 2/3/2011, 18:48

2 kola to moze byc klopotliwe. Moj ma teraz 7 lat to dwa lata temu dostal elektrycznego quada. Dobrej firmy pet perry czy cos takiego. Dwa silniki elektryczne, 12v dwa biegi wolny szybki i wsteczny. Niestety nowy ok 1000zl, moze przez firme. Motork 3-kolowe na 6v sobie odpusc. Moj na tym jezdzil jak mial 3 lata i glownie po domu bo to g... male jest. W zeszlym roku kupilem mu rower i nauczylem jezdzic na 2 kolach a na jesien znowu quada bo wyrosl ale mini atv spalinowa 110-tka czaina.
W twojej sytuacji wzbraniasz sie ale tylko pocket zda egzamin. Jest maly ale dla 5 latka? Powoli mozesz oswajac, jest tani, mozna zblokowac zeby wolno jechal. Pospolity w czesciach. A jesli nie umie jeszcze jezdzic na 2 kolach to kup mu rower i go naucz. To bedzie prawdziwa przysluga. Tylko rower tez drozszy od pocketa. Z tego co sie orientuje pocket 350 , rower 700, quad 1700.

Scigacz.pl

Mini motocykl dla dziecka

Mini motocykl dla dziecka

Kto przegląda forum