przez mojziak » 17/2/2011, 19:35
Witam serdecznie bardziej doświadczonych kolegów,
z góry chciałbym przeprosić, ponieważ podobnych tematów widzałem już kilka, no ale zakładam ze każdy przypadek jest indywidualny i pomożecie doświadczeniem i rada niezależnie od napisanych głupot,
planuje na ten sezon kupić motocykl, jakoś w ciągu marca, za ok. 6-7 tysi,
lub w maju czerwcu za 9-10 tysi,
problem w tym ze jestem kompletnie zielony, w poprzednim sezonie nie chcąc ryzykować (:P) kopiłem sobie nowego Rometa K-125, i przejeździłem cały sezon na nim, no i go zbyłem bo to słaba maszynka, no i zbyt często łamała się manetka
moje pytanko jest proste, na co mogę sobie pozwolić i na co mogę liczyć od sprzedawców, na co powinienem zwrócić uwagę?
wszyscy polecają Bandity, no ale jest tyle roczników, ze nawet nie mam pojęcia, których unikać, a które mogą być fajna okazja, na Allegro czy MotoAllegro jest ich sporo, ale nawet jeśli to j.w., nie wiem czy się opłaca zależnie od rocznika/przejechany km., zwłaszcza ze niektóre wydaja mi się dziwnie tanie, spodziewałem się ze Bandit będzie kosztować 8-10 tys, a nie 4,7-6,5 tysi.
no i jeśli nie Bandit, to czego szukać? no i czego unikać! <- to chyba ważniejsze.
dodam, że szukam motoru szosowo-turystycznego pojemnosc 500-600,
ścigacze z góry odpadają
jakby co to mam 186cm, ok 90 kg wagi, 22 lata, kombinezon dwuczęściowy i rekawice RST, Kask Uvexa, botów nie mam, także sprzęt prawie cały kompletny, tylko kopic motorek i jeździć,
nie wiem czy to odpowiednie miejsce, ale jesli ktos sam ma do zaoferowania cos naprawde fajnego >>wlasnie dla mnie<< to nie obraze sie jesli poswieci 5 minut i cos skrobnie,
dzieki, trzymajcie sie!