Powrót po latach.

[Eski]

Witam

Od bardzo dawna przeglądam wasze forum jeszcze jako niezalogowany użytkownik.Więc oficjalnie już dziś witam wszystkich użytkowników

Tutaj mała Historia mojej przygody z motorkami.

Będąc jeszcze na ojczyźnie z motocyklami miałem wiele do czynienia zaczynałem swoją przygodę od maleńkiej Motorynki później przyszedł czas na pierwszy własny pojazd jakim był Komarek z biegami w rączce , miałem okazje jeździć również na Rometach , MZ 250 , KTM , ZX7R , XJ 600 , CBR jakaś staruteńka , miałem też przejażdżkę na 1100 nie pamietam co to było.

I wreszcie po tych wszystkich latach oczekiwania przyszedł ten piękny dzień kiedy pojechałem do komisu z wypchaną pieniędzmi kieszenią by kupić pierwszy motocykl. Chodząc po komisie przeglądając ścigacze , przepiękne maszyny właściciel komisu powiedział ".. Chodź w garażu mamy jeszcze kilka motocykli" Po otwarciu drzwi ujrzałem przepiękną bestie od razu wiedziałem , że to właśnie ona na mnie czeka. Bez chwili zastanowienia , zapytałem ile kosztuje poprosiłem o odpalenie motocykl i jego pięknie brzmiący silnik V. To było niesamowite uczucie. W ten sam dzień wyjechałem motocyklem do domu
To ostatnie zdjęcie jakie mi zostało.
(otwórz link)

Uploaded with ImageShack.us (otwórz link)

I w taki oto sposób przeleciała moja historia z motocyklami. Były wywrotki , jedna dość poważna. Ale po co wspominać coś co było nie przyjemne.

Motocyk został sprzedany , ja wyjechałem poza granice.
Ten temat został założony ponieważ po tych około 4lat chciał bym powrócić do czegoś co zawsze kochałem robić. Nie wiem jednak jak wygląda sprawa po długiej przerwie czy też wygląda to tak jak w przypadku nowicjuszy , że lepiej zaczynać od czegoś mniejszego aby wszystko sobie przypomnieć czy spokojnie mogę dosiąść coś poważnego ?
Osobiście nie chce aby była to R1 , czy Gixer 1000
Myślę nad jakąś cbr 600 rr , gsxr 600 lub 750. z roku 07-09.
Do tej pory nigdy nie miałem problemu z prowadzeniem jakich kolwiek motocykli, jednak 4lata bez motocykla to kawał czasu. Proszę więc was jako doświadczone osoby , może ktoś miał takie przerwy i jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie.


Pozdrawiam Eski.

[Seba_ER5]

To jak juz ma byc sport to chyba 600rr ;/ ... najbardziej linio oddaje moc. 4lata robia swoje ale moj starszek po 30 wsiadl od razu na 636.

[Eski]

Seba-
I jak Twojemu tacie podobała się jazda po latach ?
Dzięki za odpowiedz.

A orientujesz się jak ze stanem technicznym Hondy z tego roku ? Głównie chodzi o to czy jako nowy sprzęcik nie za szybko ulega jakimś usterką.
Słyszałem , że stare CBR sprawują się bardzo dobrze i bardzo rzadko ulegają awarii.

[skidmarks]

gixxera 750 sobie odpuść to juz wchodzi prawie w ligę litrów.

[amahay]

sv 650 s full plastic fantastic .

[Eski]

Wiewiórko

ZX7R miałem okazje przejechać się tylko parę kilometrów. ( przyznam że wtedy ten motor był zdecydowanie za duży tak jak i ten 1100 którym też miałem okazje jechać, za wielka pojemność )

XJ 600 , i starszą CBR zrobiłem dość kilometrów ile nie pamietam nigdy nie zwracałem na to uwagi.
( Te modele szału jeśli chodzi o moc nie miały , XJ chodziła jak MZ , CBR już duzo lepiej i fajnie oddawała moc. )

Swoją 535 przejeździłem sezon robiąc około 7-8tys. Jeździłem nią do pracy i po okolicy.


Wiem co znaczy jazda motocyklem , fakt faktem nigdy Super Sporta własnego nie miałem , a jak wiemy tylko po przejechaniu jakiejś ilości kilometrów jesteśmy w stanie powiedzieć coś więcej o motocyklach. Miałem swoje młodzieńcze 5min. na motocyklach które nauczyły mnie to i owo
Nie wyjeździłem na motocyklach ogromnych ilości kilometrów jak pewnie wiele osób z forum. Nie mniej jestem świadom mocy oraz tego co potrafią takie maszyny , a nawet staruteńka CBR'ka gdzie po odkręceniu manetki również szła jak szalona.

Moc którą posiada CBR 600RR jest dość duża i jestem tego świadom dlatego właśnie chciałem was zapytać o zdanie. Moja 535 XV , miała 48km silnik V i przepiękny wał kardana i jest to zupełnie inny świat co w wyżej wymienionej Hondzie.
Znalazłem troszke starsze egzemplarze które mają po te 80-90koników nad nimi również się zastanawiam.

CBR 600 RR miała by mi służyć do niedzielnej jazdy i bedę chciał spróbować swoich sił na torze.

[abc]

Jak kupujesz motor na tor, to pojemność nie ma znaczenia. Bierz to co ci się podoba. Ja bym cbr 600rr nie brał. Lepszy gix 750-tka. Na każdym idzie się nauczyć jeździć od zera, trzeba cwiczyć z głową i tyle, cała filozofia.