Scigacz.pl

przez **mar111cin** » 14/12/2010, 02:37

w tym roku zima znowu zaskoczyła drogowców... a raczej drogowcy zaskoczyli nas xD

co prawda to jest chyba pierwszy rok w który nie słysze tego tekstu xD ale tak właśnie słucham wiadomości i co ciekawego mówią

pytanie za 100pkt czym drogowcy posypują drogi?

odp: chlorek sodu i chlorek wapnia

jak to fajnie brzmi prawda? z czym się wam kojarzy wapno ? ; ) dodam mokre wapno xD

co prawda sposób nie jest nowy, ale jak się teraz tak tym chwalą to rozumiem że pewnie zwiększyli proporcje czy coś, a jak takie wapno działa na samochody ? dosłownie wpi*rd*la wszystkie elementy gumowe, tak że sworznie, tuleje, gumy od przegubów, wszystko jest do wymiany xD generalka zawieszenia. Dziękuję bardzo, następny proszę....

PS tutaj już mnie chyba nic nie zaskoczy, nie wiem co lepsze, wapno zimą, czy to jak w środku lata widziałem piaskarkę (działającą!)

PS2 dodam tylko że na zachodzie już tego nie stosują soli...

przez **adam_89** » 14/12/2010, 08:35

Zima nie zaskakuje drogowców tylko samorządy które to ociągają się z przetargami, lub są zbyt skąpe.

Ja w wakacje pogoda +35 st jadąc jedną z głównych ulic dąbrowy górniczej widziałem straż pożarną polewającą rozgrzany asfalt.

przez **RUTRA.RD** » 14/12/2010, 10:03

a w ogolę nie powinni odśnieżać, ludzie by ubili na chodnikach samochody wyjeździły

przez **palgumeniedusze** » 14/12/2010, 10:09

RUTRA na Prezydenta!!!!!!!!!!

przez **mar111cin** » 14/12/2010, 10:27

http://www.youtube.com/watch?v=ml0OYNfJ ... tube_gdata

wygadał się

przez **gruby19** » 14/12/2010, 11:01

po 1 Marcin nawet nie masz pojecia o czym mowisz. Zima nigdy nie zaskoczyla drogowców poniewaz całodobowe dyżury zimowe rozpoczynają sie juz w listopadzie, chyba ze pogoda wymaga wczesniej. sprzet jest gotowy w kazdej chwili, zarówno ten ciezki jak i ten lekki. Zasoby soli są gotowe duzo wczesniej przed zimą. Dlatego wysłanie sprzętu na drogi nie zajmuje wiecej niż dojazd kierowców do miejsca pracy czyli max pół godziny a w tym czasie chyba Ci nie zdąży okien zasypac prawda ?

Po drugie warunki drogowe zależą głównie od rangi drogi wiec jesli mieszkasz na wsi to nie dziw sie ze nie mozesz dojechac do domu. Na drogach krajowych jest sypana ciągłość bez względu na warunki, dlatego tam zawsze jest czysto lub mokro. Drogi wojewódzkie są sypane tylko w miejscach niebezpiecznych (tj. skrzyzowania, przystanki itp) chyba ze sytuacja wymaga sypania ciągłości to rowniez jest taka opcja. Drogi powiatowe wypadają najgorzej bo tam faktycznie kazdy zarządca dba tak jak mu sie podoba, bo drogi powiatowe nie muszą spełniac zadnych norm. mają byc po prostu przejezdne.
Drogi gminne często są duzo bardziej zadbane od dróg powiatowych poniewaz jest ich mniej, są wezsze, krotsze, a do posypania wystarczy piasek.

po 3 ilosc sprzetu odsniezającego nie jest nieskonczona. Na przykład na rejon gniezno przypadają 4 drogi wojewódzkie a do dyspozycji jest 6 pługopiaskarek. Biorąc pod uwage ze na drogach wojewodzkich plugopiaskarki musza pracować parami, nie trudno obliczyc ze kiedy pod czas ostrego ataku zimy (np taki jaki mial miejsce ostatnio) cały sprzet pracuje bez przerwy, jedna z dróg niestety nie jest odsniezana.

po 4 oprocz tego jest jeszcze pług wirnikowy który wysyłany jest na droge w wyjatkowych sytuacjach, szczegolnie kiedy zwykle plugopiaskarki nie moga soibe poradzic z warstwą sniegu. Jednak takie sprzety sa bodajze 4 lub 5 na całą wielkopolske. Dlaczego nie pracują ciagle? heh.. policz sobie koszty paliwa 16 litrowego V8. zakladajac ze porusza sie z predkoscia mniejsza niz Ty chodzisz na codzien.

po 5 jesli nawet na drogach byloby milion plugow ktore beda pracowaly ciagle, wystarczy jeden tir który obróci sie w poprzek drogi, a caly sprzet staje w miejscu na pare godzin. Co przy duzym wietrze moze zamknąć droge na dłuugoo.. Chociazby w piatek jadac do szkoly na odcinku 10km byly 3 tiry ktore zablokowaly droge...

po 6 Nie masz pojecia jakie sa koszty utrzymania dróg. a pieniadze znikad sie nie wezma... Koszty utrzymania 4 dróg wojewodzkich w rejonie Gniezno, o łącznym pikietazu okolo 150km To wydatek rzędu 15-20tys zł na jeden wyjazd... a z tego co wiem już są ograniczane wyjazdy sprzetu poniewaz zaczyna brakować pieniedzy, a to jeszcze nawet nie polowa zimy...

po 7 do sypania dróg krajowych i wojewodzkich jest wykorzystywana woda z solą. tak woda! która nie zamarza do temperatury -10 stopni. aby zmniejszyc koszty wykorzystuje sie takze samą sol, lub tak jak na drogach gminnych piasek..

to chyba tyle, jesli mi sie cos przypomni to dopisze. Ale na przyszlosc jesli ktos nadal bedzie uwierzal ze zima zaskokuje kierowcow to niech sie oficjalnie pier*olnie. Bo Ci ludzie pracuja czasem nawet po 19 godzin zeby takie niedouczone kur*y musialy jeszcze marudzic ze 'drogowcy jak zwykle nic nie robią...'

przez **mar111cin** » 14/12/2010, 11:34

widze że chyba pracujesz w tym biznesie że się tak zbulwersowałeś, ale po koleji

kilka lat temu ojciec pracował na piaskarce i wiesz co, akcja zima zaczynała się wtedy jak już spadł pierwszy śnieg

dziwnie nie? grudzień a tutaj śnieg pada xD (dodam że moja wieś ma ponad 20tys mieszkańców i jest to skrzyżowanie dwóch głównych dróg krajowych

)

woda z solą to będzie roztwór soli, tak że wiesz

a tak na prawde jest to kijowe rozwiązanie, bo przez to kilka razy śnieg zamarza i rozmarza się na asfalcie przez co na wiosne mamy piękne pobojowisko.

punkt 6najbardziej mi się podoba, jak zawsze chodzi o pieniądze.
skąd to pieniądze? pokazać ile rocznie wydaję na paliwo? jak z tego wyliczysz sobie podatek to wychodzi że do dróg dokładam kilka tysięcy złotych (i mam tylko jedno auto, a ich teraz w kraju jest miliony, prawda?). Dwa kiedyś zbierałem rachunki za autostrade wielkopolską, za każdym razem odkładałem do schowka, po ok roku czasu jak podliczyłem ile zapłaciłem za autostrade, to mógłbym zrobić dobry remont w samochodzie.
Trzy- lekarze, akcje ratunkowe i rehabilitacje też kosztują, a podobno lepiej działać prewencyjnie, nieprawdaż? Stawka większa niż życie zaczyna nam się tutaj robić.

a z tymi drogowcami to też pojecie względne, tutaj chodzi o sam fakt dlaczego piaskarki były jeszcze nie gotowe albo jest ich poprostu za mało i czy to jest wina samorządu czy kogokolwiek innego.

przez **gruby19** » 14/12/2010, 11:48

Ja tam nie pracuje heh ale ojciec pracuje w WZDW już prawie 30 lat i troche mnie wkur*ia jak dzwonia do niego telefony w srodku nocy ze ma stawiac sie w pracy a wraca do domu 2 dni pozniej bo brakuje rąk do pracy w calym zarządzie.

mar111cin napisał(a):punkt 6najbardziej mi się podoba, jak zawsze chodzi o pieniądze.
skąd to pieniądze? pokazać ile rocznie wydaję na paliwo? jak z tego wyliczysz sobie podatek to wychodzi że do dróg dokładam kilka tysięcy złotych (i mam tylko jedno auto, a ich teraz w kraju jest miliony, prawda?). Dwa kiedyś zbierałem rachunki za autostrade wielkopolską, za każdym razem odkładałem do schowka, po ok roku czasu jak podliczyłem ile zapłaciłem za autostrade, to mógłbym zrobić dobry remont w samochodzie.
Trzy- lekarze, akcje ratunkowe i rehabilitacje też kosztują, a podobno lepiej działać prewencyjnie, nieprawdaż? Stawka większa niż życie zaczyna nam się tutaj robić.

masz racje. ale mam na mysli ale zle mnie zrozumiales. chodzi mi o to ze w polsce wiecznie brakuje pieniedzy na drogi, autostrady, remonty, oznakowania a teraz jeszcze nalezy od tego odjąć niebotyczne kwoty jakie idą na akcje 'zima'. Zgadzam sie z Toba ze placimy chore podatki (x1mln pojazdów) i powinnismy srać pieniedzmi, ale jak dobrze wiemy nie wiadomo co sie dzieje z tymi pieniedzmi latem, a zima to dodatkowe wydatki...

mar111cin napisał(a):woda z solą to będzie roztwór soli, tak że wiesz a tak na prawde jest to kijowe rozwiązanie, bo przez to kilka razy śnieg zamarza i rozmarza się na asfalcie przez co na wiosne mamy piękne pobojowisko.

woda z sola nie jest uzywana na sniegu, tylko na warstwe lodu lub naboju sniegowego. Na drogach wojewodzkich snieg jest zgarniany na biezaco wiec nie ma kiedy zebrac sie gruba warstwa sniegu... przynajmniej w mojej okolicy

przez **mar111cin** » 14/12/2010, 11:56

śnieg nie śnieg, głównie chodzi o to że na drodze powstaje lód, sól go rozmraża, jednak przychodzą takie temperatury że znowu zamarza, potem kolejna warstwa soli, znowu rozmarza i tak kilka razy aż asfalt roz....li

a i jeszcze jedno

bo się chyba nie zrozumieliśmy

temat jest głównie o stosowanych materiałach, to tak jakby pisać o farbie do malowania pasów.

w polsce mamy tak :
-farbe do malowania lini, szczególnie fajną na deszczu
-chlorek wapnia zimą wpieprzający samochody
-piaskarki latem w celu wymuszenia zmniejszenia prędkości
-drogi po zimie idealnie sprawdzające stan zawieszenia zachodnich samochodów.
-straż budżetowo-miejską przywracającą tradycje zbója drogowego
-chore ograniczenia i nadludzi z immunitetami.

teraz czekam jeszcze na wprowadzenie pavulonu na standartowe obowiązkowe wyposażenie samochodowych apteczek, tak będzie szybciej

przez **gruby19** » 14/12/2010, 12:00

nie skupiałem sie nad czym jest temat, bo zirytował mnie tytuł...

przez **Landryss25** » 14/12/2010, 12:30

gruby19 napisał(a):Na drogach krajowych jest sypana ciągłość bez względu na warunki, dlatego tam zawsze jest czysto lub mokro.

Brzmi pięknie ale niestety tak nie jest.

Nie ma co marudzić. Trzeba zaopatrzyć się w dobre opony i nauczyć jeździć w takich warunkach żeby nie toczyć się jak wiele ludzi 30-40km/h bo droga jest biała.

Marcin jeśli chodzi o zżeranie gumowych elementów zawieszenia to dobrze mieć samochód do którego drążki, końcówki itp kosztują tyle co flaszka

przez **mar111cin** » 14/12/2010, 12:53

teraz w większości samochodów nie są wymienne takie elementy jak sworznie, czy tuleje metalowo-gumowe, teraz są wymieniane całe wahacze xD koszt nieziemski

biorąc pod uwage jeszcze to, że już raczej większość aut jest wyposażonych w wielowahaczowe zawieszenie xD

przez **Konio** » 14/12/2010, 13:16

Mnie dobija to ze ludzie jak widza ze droga jest nawet troszke biala to w miejscu w ktorym spokojnie moze sobie jechac te 80 jedzie taka ciamajda 40 a za nia kilka osob bo pewnie jest slisko... Nie umieja sami sprawdzic czy faktycznie jest, a ze ten pan przed nami jedzie wolno to pewnie tak jest... Do tego dochodza ludzie na letnich gumach. Rok temu jadac trasa piotrkow-kielce widze golfa w rowie i tak automatycznie nacisnalem na hebel sprawdzic czy slisko i ku mojemu zdziwieniu bylo bardzo dobrze. Oczywiscie zaraz na CB slysze ze koles na letnich gumach lecial a zeby was nie sklamac to sytuacja miala miejsce chyba w styczniu... Potem jedzie taka jedna ciamajda z druga, widza kolesia w rowie i z miejsca predkosc /2 albo /3 bo przeciez slisko...

Co do niszczenia tych gumowych elementow no to niestety nie mozemy z tym nic zrobic... w koncu to tylko Polska... w UK jest lepiej :lol:

przez **mar111cin** » 14/12/2010, 13:40

Konio jeszcze chyba nie widziałem białej drogi która by nie była śliska

Ostatnio też tak jechałem 40km/h po mieście a łepek za mną w jakimś lekkim gówienku prawie że za zderzakiem mi jechał. szczegół że wcześniej na dwóch skrzyżowaniach przejechałem ślizgiem bo zero hamowania (zimówki nowe i to z górnej półki jakby ktoś pytał) Tak że wiesz zima zimą i jednak trzeba zwolnić. W niedziele wieczorem przez poznań jechałęm 20-30km/h bo był właśnie taki miły biały asfalt, z napędem na przód ciężko było ruszyć na skrzyżowaniu, wszystkie tylnonapędowce ślizgały się że aż miło

przez **Konio** » 14/12/2010, 15:17

Ale ja mowie o miejscach poza miastem, na ktorych jest dobra przyczepnosc i nie ma powodow do tego zeby jechac 30km/h...

przez **C-bool** » 14/12/2010, 16:18

Jak ktoś chce szybciej jechać w takich warunkach, to kupuje samochód z napędem quattro, Audi albo Subaru.

przez **Landryss25** » 14/12/2010, 16:45

Przednio pędnym autem się też dobrze jeździ.

Jak Audi z quattro to starsze modele, np A6 z 2000 roku ma dużo lepszy napęd do jazdy na śniegu niż model z rocznika 2007.

przez **gruby19** » 14/12/2010, 18:58

C-bool napisał(a):Jak ktoś chce szybciej jechać w takich warunkach, to kupuje samochód z napędem quattro, Audi albo Subaru.

tylko audi ma quattro. Subaru juz niestety nie. Ale kazda czteronapędówka jest lekarstwem na zime. Do tego ESP i blokada mechanizmu różnicowego i mozesz jechac w alpy

Landryss25 napisał(a):Jak Audi z quattro to starsze modele, np A6 z 2000 roku ma dużo lepszy napęd do jazdy na śniegu niż model z rocznika 2007.

Nie miałem okazji jezdzic nowymi audi z napedem quattro, ale jesli starsze a6 to koniecznie z ESP. w 99roku napewno nie mialy, a nie wiem od kiedy juz mialy montowane. zawsze pozostaje tez opcja Allroad

chociaz wedlug mnie dobre zimówki + ESP + troszke rozumu wystarczy zeby sie bezpiecznie przemieszczac...

przez **zadzior** » 14/12/2010, 18:59

Jak quattro, to tylko z początku lat 90-tych. Ewentualnie 200 quattro, w porywach do s1/s2

To były napędy masakratory, które w rajdach zapewniały audi dominację. Szkoda, że obecnie uczeń przerósł mistrza, czyli subaru > audi. Tak czy siak nie można sobie pozwolić na szybką jazdę nawet w quattro przy oblodzonej nawierzchni, ponieważ jak już auto pójdzie bokiem, to adijas (z autopsji a4 quattro :lol:

)

przez **gruby19** » 14/12/2010, 19:21

Ruszasz jak nikt inny
Zeby wpasc w poslizg musisz sie niezle napracowac
ale hamujesz jak kazdy inny

Scigacz.pl

w tym roku zima znowu zaskoczyła drogowców...

w tym roku zima znowu zaskoczyła drogowców...

Kto przegląda forum