Wyliczanie kosztów benzyny, jak się za to zabrać?
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Wyliczanie kosztów benzyny, jak się za to zabrać?
Witam wszystkich
Cały senon czytałem o motocyklowych wyprawach w różne zakątki świata, przeglądałem zdjęcia i oglądałem filmiki, efekt mógł być tylko jeden, decyzja "ja też jadę!".
Wiadomo, największy problem to pieniądze których zawsze jest za mało i benzyna która zawsze jest za droga
Dlatego mam pytanie do doświadczonych moto turystów, jak wyliczyć koszty paliwa dla wyprawy przez kilka krajów np polska-włochy? Jak dużo trzeba nadłożyć kasy żeby nie jechać na styk? I jak wygląda płacenie przy podróży przez kilka krajów, wystarczy plastik czy lepiej mieć jakąś gotówkę w lokalnej walucie?
Cały senon czytałem o motocyklowych wyprawach w różne zakątki świata, przeglądałem zdjęcia i oglądałem filmiki, efekt mógł być tylko jeden, decyzja "ja też jadę!".
Wiadomo, największy problem to pieniądze których zawsze jest za mało i benzyna która zawsze jest za droga
Dlatego mam pytanie do doświadczonych moto turystów, jak wyliczyć koszty paliwa dla wyprawy przez kilka krajów np polska-włochy? Jak dużo trzeba nadłożyć kasy żeby nie jechać na styk? I jak wygląda płacenie przy podróży przez kilka krajów, wystarczy plastik czy lepiej mieć jakąś gotówkę w lokalnej walucie?
-
Cross88 - Świeżak
- Posty: 161
- Dołączył(a): 3/6/2008, 18:44
Cena benzyny w poszczegolnych krajach nie jest tajemnica. Na podstawie trasy przejazdu oraz spalania mozesz okreslic stosunkowo dokladnie gdzie bedziesz tankowal i ile bedziesz tankowal. Ja w koszcie ogolnym biore jeszcze poprawke +10%. Nigdy jeszcze wiele sie nie pomylilem. Gotowke najlepiej miec zawsze przy sobie. Przynajmniej na dwa pelne tankowania.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Cross88 napisał(a):A mam takie jedno pytanie jeszcze a szkoda o taką pierdołę temat zakładać. Mianowicie, jak sobie radzicie z prądem w trasie? Chodzi mi o ładowanie telefonu czy aparatu.
Są przecież ładowarki na 12v, a jak potrzeba 230v to pół godzinny postój na stacji benzynowej lub w przydrożnym barze i po sprawie.
A co do tankowania w innych krajach warto mieć kartę i tankować na dużych stacjach,a koszty policzyć sobie w domku po powrocie oczywiście nie zapomnij o zabraniu gotówki, ale mając kartę możesz przecież również wypłacić z bankomatu.
Pamiętajmy!!!
Człowiek rodzi się nie mając dla siebie części zamiennych.
Człowiek rodzi się nie mając dla siebie części zamiennych.
- PiotrAs!
- Świeżak
- Posty: 9
- Dołączył(a): 18/5/2010, 05:08
- Lokalizacja: Września
Cross88 napisał(a):A mam takie jedno pytanie jeszcze a szkoda o taką pierdołę temat zakładać. Mianowicie, jak sobie radzicie z prądem w trasie? Chodzi mi o ładowanie telefonu czy aparatu.
Na dalsze wyprawy montuje gniazdo zapalniczki pod siedzeniem. Sluzy one glownie do zasilania nawigacji, ale mozna przeciez podlaczyc pod nie ladowarke. Ponadto jak kolego wspomnial prad juz dotarl do najdalszych zakatkow tego swiata i ladowanie na stacji czy barze zawsze jest mozliwe.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
W UE (może poza szczególnymi przypadkami) możesz przyjąć średnio 1.25 euro za litr, co można zaokrąglić w górę do 6pln (w ten sposób powstanie mała paliwowa górka finansowa).
Wiesz gdzie jedziesz lub na ile dni jedziesz, mnożysz liczbę planowanych km przez koszt 1 km na twojej maszynie (dla 6pln za litr) i gotowe.
Ja za paliwo płacę zawsze kartą, drugą pustą mam na zapas (zostawiam rodzinie nr konta i dyspozycję do przelwu 1000pln na awaryjny powrót do domu).
Gotówkę rozlokowuję po różnych miejscach - śpię zawsze na dokumentach i portfelu (dosłownie). Płacę używając portfela z mała kasą, większą mam nie dostępną dla "ulicznych oczu".
Ładowanie możesz wykonać albo tak jak poprzednicy wspominali - 12V czyli na moto, albo kożystając z prądu na kempingach (jak tam śpisz), czy stacji benzynowej/knajpie/barze/muzeum etc. Gdzieś na bank podłapiesz elektryczność. Komórkę (najlepiej jakąś starą Nokię) dla oszczędności baterii raczej wyłącz, i włączaj tylko jak jest potrzebna, 1 ładowanie wystarczy na bank na 21 dni wyjazdu.
I się nie martw, na paliwo zawsze musi starczyć
Wiesz gdzie jedziesz lub na ile dni jedziesz, mnożysz liczbę planowanych km przez koszt 1 km na twojej maszynie (dla 6pln za litr) i gotowe.
Ja za paliwo płacę zawsze kartą, drugą pustą mam na zapas (zostawiam rodzinie nr konta i dyspozycję do przelwu 1000pln na awaryjny powrót do domu).
Gotówkę rozlokowuję po różnych miejscach - śpię zawsze na dokumentach i portfelu (dosłownie). Płacę używając portfela z mała kasą, większą mam nie dostępną dla "ulicznych oczu".
Ładowanie możesz wykonać albo tak jak poprzednicy wspominali - 12V czyli na moto, albo kożystając z prądu na kempingach (jak tam śpisz), czy stacji benzynowej/knajpie/barze/muzeum etc. Gdzieś na bank podłapiesz elektryczność. Komórkę (najlepiej jakąś starą Nokię) dla oszczędności baterii raczej wyłącz, i włączaj tylko jak jest potrzebna, 1 ładowanie wystarczy na bank na 21 dni wyjazdu.
I się nie martw, na paliwo zawsze musi starczyć
- klanger
- Świeżak
- Posty: 16
- Dołączył(a): 6/1/2010, 12:04
- Lokalizacja: Poznań
Wielkie dzięki za porady A nie wiecie może czy karta do bankomatu taka najzwyklejsza Maestro się nadaje? Czy musi to być jakieś mastercard czy inne? I czy trzeba to jakoś aktywować (jak roaming w telefonie) mam z ING karte.
Gruba kasa na dnie plecaka schowana w skarpecie, a drobniaki przy sobie Od małego na koloniach stosowałem te taktykę
Gruba kasa na dnie plecaka schowana w skarpecie, a drobniaki przy sobie Od małego na koloniach stosowałem te taktykę
-
Cross88 - Świeżak
- Posty: 161
- Dołączył(a): 3/6/2008, 18:44
Wiem ktoś może jak trafić do tematu gdzie koleś miał tabelkę w excelu i wszystko ładnie wyliczone? Chodziło tam o koszty paliwa i przejechane kilometry i tak dalej... Próbowałem szukać ale szukajka oporna się okazała i nic nie znalazłem :/ Piszę w tym temacie żeby nie zaśmiecać. Aha wiem że są strony www gdzie można to sobie ładnie obliczyć motostats czy jakoś tak, ale chciałbym sam się pobawić.
-
haribo - Świeżak
- Posty: 123
- Dołączył(a): 24/10/2009, 20:44
- Lokalizacja: Gniezno
siemka,
ze swojej skromnej strony powiem ci tak, zebys nie mial niespodzianek w trasce(co po czesci tez jest fajne), po pierwsze:planowanie trasy -było wspominane(b.wazna rzecz) -ale trzeba brac poprawke na zjazdy z trasy celem zobaczenia czegos fajnego(tez wspominaliscie:)), drugie: noclegi - ja sobie robie według ilosci przejechanych km - np co 300 - 400 km - w zaleznosci od mozliwosci, zawsze biore namiot, raczej korzystam z kempingów,ale wtedy jak pada, szukamy motelików(typu fasthotel - popularne we francji) zeby podsuszyc dupsko i łachy:)). zarcie -wiadomo - troche zabieramy z soba na poczatek, a potem to skromnie - oczywiscie probujemy specjałow lokalnych kuchni.wahe zliczam tak, że mam pełny kilometraz traski, wiem ile na setke spalam,wiem, ile za wahe trzeba płacic w danym rejonie i tym sposobem licze sobie ile mi wyjdzie plus oczywiscie zapas tez jakies 10%-15%.kasa- oczywiscie gotówka, rezerwa- karta kredytowa(wypukła) - gotówka szczegolnie przydatna tam gdzie cywilizacja mniejsza:). czesto gesto jest tak, ze trafiasz na stacje bezobsługowe i wtedy w automacie muszisz płacic gotówka. pozdr
ze swojej skromnej strony powiem ci tak, zebys nie mial niespodzianek w trasce(co po czesci tez jest fajne), po pierwsze:planowanie trasy -było wspominane(b.wazna rzecz) -ale trzeba brac poprawke na zjazdy z trasy celem zobaczenia czegos fajnego(tez wspominaliscie:)), drugie: noclegi - ja sobie robie według ilosci przejechanych km - np co 300 - 400 km - w zaleznosci od mozliwosci, zawsze biore namiot, raczej korzystam z kempingów,ale wtedy jak pada, szukamy motelików(typu fasthotel - popularne we francji) zeby podsuszyc dupsko i łachy:)). zarcie -wiadomo - troche zabieramy z soba na poczatek, a potem to skromnie - oczywiscie probujemy specjałow lokalnych kuchni.wahe zliczam tak, że mam pełny kilometraz traski, wiem ile na setke spalam,wiem, ile za wahe trzeba płacic w danym rejonie i tym sposobem licze sobie ile mi wyjdzie plus oczywiscie zapas tez jakies 10%-15%.kasa- oczywiscie gotówka, rezerwa- karta kredytowa(wypukła) - gotówka szczegolnie przydatna tam gdzie cywilizacja mniejsza:). czesto gesto jest tak, ze trafiasz na stacje bezobsługowe i wtedy w automacie muszisz płacic gotówka. pozdr
- Maciek44
- Świeżak
- Posty: 15
- Dołączył(a): 26/6/2009, 15:56
Dzięki za info! Dobrze że napisałeś o tej karcie, bo mam płaską, bede musiał się upomnieć w banku o wypukłą Co do spania i jedzenia, to planuje spać na dziko (przygoda, a co!), ewentualnie jak już to jakiś chwilowy kemping żeby graty zostawić i spokojnie ruszyć na miasto. A jedzenie to też wielka niewiadoma, na pewno coś ze sobą sie weźmie, a na miejscu to zobaczę po ile jest żarcie i czy styknie na stołowanie się po knajpach czy jednak samodzielnie coś przypalić na ognisku będzie trzeba
-
Cross88 - Świeżak
- Posty: 161
- Dołączył(a): 3/6/2008, 18:44
Z moich wojaży po Europie Zachodniej powiem ci że nigdy nie miałem problemów z płaceniem kartą (poza Niemcami i to rzadko). Koszty paliwa w poszczególnych krajach znajdziesz w portalu MOTO-TRASY.pl (otwórz link) w zakładce Kraje na trasie >>> TUTAJ (otwórz link)
Super trasy motocyklowe | | http://www.moto-trasy.pl
-
KD - Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 9/4/2009, 19:14
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Powrót do Turystyka motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości