Komentatorzy napisał(a):witam. przedstawię wam swoja sytuacje. 09.04.2010 r miałem wypadek na swoim motocyklu. jadąca z naprzeciwka 65 letnia kobieta wykonując manewr skrętu w lewo zajechała mi drogę w wyniku czego uderzyłem w jej auto( nie było możliwości ominięcia). dnia 26.10.2010 r odbędzie się rozprawa w sądzie karnym (zakwalifikowane jako wypadek nie kolizja), dlatego że policja chciała zrobić współwinę (najpierw była jej wina, jak się okazało przyjechał jej synalek wsiadł do radiowozu i gdy wysiadł nagle zaczęli kombinować nad współwina włącznie z tym że chcieli mi prawko zabrać). na ogr. do 90 wyliczyli mi po śladach hamowania 110 km/h. dla mnie trochę śmieszne biorąc pod uwagę fakt, że jechałem ZX-12R (ok 270 kg) no i ja (ok 125 w ciuchach), a oni wzięli sobie z jakiejś tabeli nie biorąc pod uwagę tego ze dla motocykli pow. tarcia jest praktycznie identyczna dla wszystkich moto a masa robi swoje. a najbardziej irytujący jest fakt, że minęło już ponad 6 miesięcy i żadnej kasy z ubezpieczalni, a 12'tka kasacja :/ i to ma być sprawne państwo? pzdr <br><hr>woziu<br>
Mam nadzieję, że nic Ci nie jest. Tak te słynne "lewoskręty" to po prostu miazga :/ Myślę, że kierowcy samochodów i w ogóle wszystkich pojazdów powinni mieć badania na wzrok co jakiś czas bo to po prostu miazga :/ Przyznam, że nie zdarzyło mi się jechać sam. i zajechać Motocykliście, ale to może dlatego, że jestem na tym punkcie bardzo przewrażliwiony i nie chciałbym zajechać któremuś z Nas. A co do postawy policjantów to powiem, że sam spotkałem się z niezbyt ciekawymi reakcjami psów jak widzieli podczas zwykłej kontroli drogowej moja naklejkę "Motocykle są Wszędzie", to już widzę tą minę i czekam jaki zaraz będzie komentarz: "O widzę, że kierowca lubi szybką jazdę" albo "Pan chyba za młody na "motor", nie?" Normalnie miazga! Cóż, życzę Ci udanej rozprawy i żebyś odzyskał $ za ZX12 no i oczywiście zaczął znów jeździć
Do zobaczenia na drodze, LWG
<br><hr>Zioło