Testowałem XJ6D-F, Fazer Z8, CBF-600SA, GSX-1250FA, GSX-650F
Posty: 45
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Testowałem XJ6D-F, Fazer Z8, CBF-600SA, GSX-1250FA, GSX-650F
Witam.
Czytam regularnie to forum, testy na sieci, magazyny moto... Chciałem kupić po zdaniu prawka CBF600, ale pieniądze poszły niestety na inny cel.
Czytam tu na forum, że początkujący nie powinni brać mocnego, dużego moto, bo mogą się przeliczyć z umiejętnościami itd.
Poszedłem więc do dilera na jazdę próbną dwoma sprzętami XJ6 Diversion F i mocnym moto Fazer Z8. Oba motocykle w dobrym stanie. Pierwszy 5500 km a drugi nówka - 900 km na liczniku.
No i powiem, że jak dla mnie to tylko i wyłącznie Z8. Mimo, że doświadczenie mizerne (żadne wręcz) to jakość prowadzenia, przyspieszania, kultura pracy większego moto była wspaniała i zdecydowanie lepsza od XJ-ty. Moc do opanowania, fajnie pomykało się po warszawskich korkach. Setki chyba nigdy nie przekroczyłem nawet na długich prostych pod Warszawą.
Mam 191 cm wzrostu i większe moto było wygodniejsze, za to wydech XJ-ty przyjemniejszy w odsłuchu.
Jak ktoś szuka pierwszego moto to polecam wypad do dilera i objechanie maszyn 600-1000 ccm a potem wybranie nowego lub używanego sprzęta o podobnych parametrach na ile kasa pozwoli.
Pozdrawiam:)
Czytam regularnie to forum, testy na sieci, magazyny moto... Chciałem kupić po zdaniu prawka CBF600, ale pieniądze poszły niestety na inny cel.
Czytam tu na forum, że początkujący nie powinni brać mocnego, dużego moto, bo mogą się przeliczyć z umiejętnościami itd.
Poszedłem więc do dilera na jazdę próbną dwoma sprzętami XJ6 Diversion F i mocnym moto Fazer Z8. Oba motocykle w dobrym stanie. Pierwszy 5500 km a drugi nówka - 900 km na liczniku.
No i powiem, że jak dla mnie to tylko i wyłącznie Z8. Mimo, że doświadczenie mizerne (żadne wręcz) to jakość prowadzenia, przyspieszania, kultura pracy większego moto była wspaniała i zdecydowanie lepsza od XJ-ty. Moc do opanowania, fajnie pomykało się po warszawskich korkach. Setki chyba nigdy nie przekroczyłem nawet na długich prostych pod Warszawą.
Mam 191 cm wzrostu i większe moto było wygodniejsze, za to wydech XJ-ty przyjemniejszy w odsłuchu.
Jak ktoś szuka pierwszego moto to polecam wypad do dilera i objechanie maszyn 600-1000 ccm a potem wybranie nowego lub używanego sprzęta o podobnych parametrach na ile kasa pozwoli.
Pozdrawiam:)
Ostatnio edytowano 9/10/2010, 15:53 przez ernestpierwszy, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
- ernestpierwszy
- Świeżak
- Posty: 40
- Dołączył(a): 20/4/2010, 07:10
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dziś testowałem XJ6D-F i Fazer Z8 - tak na początek:)
ernestpierwszy napisał(a):Mimo, że doświadczenie mizerne (żadne wręcz) to jakość prowadzenia, przyspieszania, kultura pracy większego moto była wspaniała i zdecydowanie lepsza od XJ-ty. Moc do opanowania,
Taaaa, do opanowania, do pierwszej krytycznej sytuacji, i obys sie o tym nigdy nie przekonal !
ernestpierwszy napisał(a):Jak ktoś szuka pierwszego moto to polecam wypad do dilera i objechanie maszyn 600-1000 ccm a potem wybranie nowego lub używanego sprzęta o podobnych parametrach
Andrzej Mleczko narysowal kiedys nosorozca kopulujacego zyrafe a pod tym podpis
Obywatelu nie pieprze bez sensu !
Az dziw, ze dealer nie wsadzil Cie na R1 z pewnoscia tez bys ogarnal i polecil.
Ostatnio edytowano 24/9/2010, 15:05 przez Pat123, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
- Pat123
- Świeżak
- Posty: 359
- Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11
Re: Dziś testowałem XJ6D-F i Fazer Z8 - tak na początek:)
Pat123 napisał(a):
Andrzej mleczko narysowal kiedys nosorozca kopulujacego zyrafe a pod tym podpis
Obywatelu nie pieprze bez sensu !
Az dziw, ze dealer nie wsadzil Cie na R1 z pewnoscia tez bys ogarnal i polecil.
Wiesz każdy sądzi po sobie, pewnie Ty dałbyś po garach na maksa. Dali sto kucy to jaaaaaadę...
Są tacy co czują respekt przed mocą i tak z niej korzystają aby ją opanować.
- ernestpierwszy
- Świeżak
- Posty: 40
- Dołączył(a): 20/4/2010, 07:10
- Lokalizacja: Warszawa
Edytowales posta? BO przysiaglbym zeby bylo napisane iz nie przekraczales 100km/h?
Motocykl poniewiera przy mocnym odkreceniu gazu ;p. Turlac sie to wiesz.
Motocykl poniewiera przy mocnym odkreceniu gazu ;p. Turlac sie to wiesz.
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5220
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Seba_ER5 napisał(a):Edytowales posta? BO przysiaglbym zeby bylo napisane iz nie przekraczales 100km/h?
Motocykl poniewiera przy mocnym odkreceniu gazu ;p. Turlac sie to wiesz.
Racja. Po co kupowac sporta skoro bedzie sie powoli jezdzilo. jak ktos chce sobie siusiaka wydluzyc to jest du*a a nie motocyklista
-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
Zgadzam sie z wiewiorka.
Stary jezeli Ty ruszales tym fazerem bez gazu, i nie przekraczales 100km/h, to jak mozna mowic o opanowaniu motocykla? Jezeli posadzilbym tam mega opanowanego 14 latka to poradzilby sobie tak jak Ty. Nie jestem z tych co krzycza "sto koni na poczatek to smierc", ale takie gadanie ze opanowales moto w pol godziny jezdzac 50km/h w miescie to jak moj dziadek mawial: darma gadka.
Stary jezeli Ty ruszales tym fazerem bez gazu, i nie przekraczales 100km/h, to jak mozna mowic o opanowaniu motocykla? Jezeli posadzilbym tam mega opanowanego 14 latka to poradzilby sobie tak jak Ty. Nie jestem z tych co krzycza "sto koni na poczatek to smierc", ale takie gadanie ze opanowales moto w pol godziny jezdzac 50km/h w miescie to jak moj dziadek mawial: darma gadka.
-
herbaciany - Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 23/9/2010, 23:00
- Lokalizacja: Ostrołęka
herbaciany napisał(a):...ale takie gadanie ze opanowales moto w pol godziny jezdzac 50km/h w miescie to jak moj dziadek mawial: darma gadka.
Napisałem gdzieś, że opanowalem moto?
Czytajcie ze zrozumieniem:) Chciałem porównać "słabą" maszynę z "mocną" jako pierwsze moto dla totalnego nowicjusza jeśli chodzi o jazdę motocyklem. Napisałem moc do opanowania, to znaczy, że jak się ma trochę w głowie poukladane to nie trzeba się bać mocnych maszyn i szukać jakiegoś słabego starocia na początek.
Posta nie edytowałem. Napisałem "setki chyba nie przekroczyłem", bo testowałem moto głównie po Warszawie w godzinach szczytu. Pod Warszawą sprawdzałem elastyczność. Czy trzeba jechać ponad 100 (łamiąc przepisy) żeby mówić o opanowaniu moto?
Wyluzujcie proszę, na tym Forum są też tacy co dopiero zaczynają przygodę z motocyklem i niekoniecznie chcą kupować stary motocykl...
Ktoś tu pisał o BMW na początek i dostał lanie od "starych" wyjadaczy Forum. Ja mam mniejszy budżet i podzieliłem się spostrzeżeniami nowicjusza z porównania 2 nowych sprzętów.
No i Z8 to raczej nie sport... pan_wiewiórka przesadził:) Na tym moto siedzi się prosto. Wpadnij do dilera i zerknij na to moto. Można nawet wypożyczyć na jazdę próbną:)
Wiem, że stara wiara ma opanowany moto (nawet ponad 100 km/h), bo codziennie ich widuję na Powstańców Śląskich/Górczewskiej na starcie na jednym kole:)
- ernestpierwszy
- Świeżak
- Posty: 40
- Dołączył(a): 20/4/2010, 07:10
- Lokalizacja: Warszawa
ernestpierwszy napisał(a):Napisałem moc do opanowania,
To prosilbym Cie abys zanim cos napiszesz to sie dobrze zastanowil, bo forum jest czytane rowniez przez inne osoby ktore niekoniecznie zabieraja glos a odbieraja takie sugerowanie jako dobra rade ( on dal rade to co ja gorszy ? ) i mozesz przyczynic sie do czyjegos nieszczescia.
ernestpierwszy napisał(a):to znaczy, że jak się ma trochę w głowie poukladane to nie trzeba się bać mocnych maszyn
Wytlumacz mi wiec co ma poukladanie w glowie z umiejetnoscia obslugi motocykla podczas jazdy czyli uproszczenie mowiac z umiejetnosciami ? Wychodzisz bz zalozenia, ze wszyscy ktorzy zgineli w wypadkach byli samobojcami ? Chcieli zgiunac ?
Zapewniam Cie, ze kazdy z nich mial zamiar jak najdluzej cieszyc sie motocyklem ktory niestety w realu go przerastal.
ernestpierwszy napisał(a):Wyluzujcie proszę, na tym Forum są też tacy co dopiero zaczynają przygodę z motocyklem i niekoniecznie chcą kupować stary motocykl...
„pan wiewiorka“ Ci przeciez napisal, ja popre.
Nikt nie kaze co szukac starego motocykla ! Szkoda, ze Honda zaprzestala produkcji CBF 500 ( z ABS'em ) sprzet prawie, ze idealny jako pierwszy motocykl
ernestpierwszy napisał(a):Ktoś tu pisał o BMW na początek i dostał lanie od "starych" wyjadaczy Forum. Ja mam mniejszy budżet i
Chyba o mnie chodzi
Masz mniejszy budzet ? Kolrego jezeli stac Cie na lekko uzywana XJ 6 Diversion to uwierz, ze jestes w b, dobrej sytuacji !
Spoko, na innym forum jestem tez starym wyjadaczem i wiem jak traktuje sie swierzakow.
Jakos nie czuje abym dostal lanie
- Pat123
- Świeżak
- Posty: 359
- Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11
pat123 napisał(a):To prosilbym Cie abys zanim cos napiszesz to sie dobrze zastanowil, bo forum jest czytane rowniez przez inne osoby ktore niekoniecznie zabieraja glos a odbieraja takie sugerowanie jako dobra rade ( on dal rade to co ja gorszy ? ) i mozesz przyczynic sie do czyjegos nieszczescia.
O jezus maria lec do kosciola bo zaraz ktos zginie. Biadolisz jak moja babcia. Daj spokoj kazdy jest dorosly i jezeli ma prawo jazdy to ma prawo wsiasc na to co mu pasuje. Co jezeli napisze ze kupilem GSXR 1000 na pierwsze moto i je opanowalem, to w przyszlosci stane sie seryjnym morderca? Ostatnio trzech chlopaczkow u mnie w miescie rozwalilo sie RS 125 jeden TZR 50, wiec pierdzikami i co? Moc ich zgubila? Nie, jak masz parcie na asfalt to czy jezdzisz 125 czy 600 to predzej czy pozniej sie wypieprzysz. Tu chodzi przede wszystkim o wyobraznie, ja robie rozne cuda na drodze, ale gdy nie jestem czegos pewien (np. czy wyrobie sie na pasie autobusowym podczas wyprzedzania) to nigdy tego nie robie, i pewnie dlatego jeszcze nigdy nie lezalem. Nie gadaj jak zgred
-
herbaciany - Świeżak
- Posty: 22
- Dołączył(a): 23/9/2010, 23:00
- Lokalizacja: Ostrołęka
herbaciany napisał(a):pat123 napisał(a):To prosilbym Cie abys zanim cos napiszesz to sie dobrze zastanowil, bo forum jest czytane rowniez przez inne osoby ktore niekoniecznie zabieraja glos a odbieraja takie sugerowanie jako dobra rade ( on dal rade to co ja gorszy ? ) i mozesz przyczynic sie do czyjegos nieszczescia.
O jezus maria lec do kosciola bo zaraz ktos zginie. Biadolisz jak moja babcia. Daj spokoj kazdy jest dorosly i jezeli ma prawo jazdy to ma prawo wsiasc na to co mu pasuje. Co jezeli napisze ze kupilem GSXR 1000 na pierwsze moto i je opanowalem, to w przyszlosci stane sie seryjnym morderca? Ostatnio trzech chlopaczkow u mnie w miescie rozwalilo sie RS 125 jeden TZR 50, wiec pierdzikami i co? Moc ich zgubila? Nie, jak masz parcie na asfalt to czy jezdzisz 125 czy 600 to predzej czy pozniej sie wypieprzysz. Tu chodzi przede wszystkim o wyobraznie, ja robie rozne cuda na drodze, ale gdy nie jestem czegos pewien (np. czy wyrobie sie na pasie autobusowym podczas wyprzedzania) to nigdy tego nie robie, i pewnie dlatego jeszcze nigdy nie lezalem. Nie gadaj jak zgred
Glupoty takie, ze nie mam czasu
Juz wyzej bylo pisane... Po co kupowac sporta skoro ma sie zamiar jezdzic tym jak cipek? Lans? Tutaj raczej nie ma miejsca dla takich osob. Naucz sie jezdzic na 500tce czy innym moto i pozniej celuj w wieksza maszyne.
Wiesz w ogole czy mozna zmieniac biegi w winklach albo ktorym heblem hamowac? Powiesz mi, ze kupisz ksiazke i poczytasz? To tak jak by przeczytac ulotke z gripexu i gadac, ze jest sie lekarzem
-
rossavu - Stały bywalec
- Posty: 1347
- Dołączył(a): 4/4/2010, 10:51
Czy trzeba jechać ponad 100 (łamiąc przepisy) żeby mówić o opanowaniu moto?
100 to ja mam na 1. A tak serio to co do elastycznosci proste wieksza pojemnoisc wieksza elastycznosc.
FZ8 ma silnik rodem z R1 czy tam FZ1. Ale zmiejszona srednica tloka bodajze.
Herbaciany wrócił po kolejnego banana . hehe Co nie mozesz zyc bez forum?;p
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5220
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Dziś przetestowałem CBF 600 SA 2010r
Dziś miałem ogromną przyjemność pojeździć 2 godzinki po Warszawie motocyklem Honda CBF 600SA (półowiewka i ABS). Powiem szczerze, że w porównaniu z Fazerem 8 to delikatny sprzęt. Nawet XJ6 jest ostry przy zmianie biegów.
CBF-ka jest delikatna i spokojna, w sam raz dla świeżaka:) łatwo się zmienia biegu, bez szarpnięć. I co dla mnie najważniejsze bardzo łatwo wrzucało się luz:)
No i to pewnie będzie moje pierwsze moto:)
Kusi mnie jeszcze BanditS 650, choć to dużo cięższy motor, ale nikt obecnie nie ma maszyny demo.
CBF-ka jest delikatna i spokojna, w sam raz dla świeżaka:) łatwo się zmienia biegu, bez szarpnięć. I co dla mnie najważniejsze bardzo łatwo wrzucało się luz:)
No i to pewnie będzie moje pierwsze moto:)
Kusi mnie jeszcze BanditS 650, choć to dużo cięższy motor, ale nikt obecnie nie ma maszyny demo.
- ernestpierwszy
- Świeżak
- Posty: 40
- Dołączył(a): 20/4/2010, 07:10
- Lokalizacja: Warszawa
Wykup od razu AC , bo szlif szlifem a mozna na tym nawet i ladnie zarobic . Tylko patrz ze przy drugim to kwota z AC moze juz byc wyczerpana.
tak tylko pisze , bo wyjeba.... mozna sie i na motorynce a gdy ktos nie wprawiony to prawdopodobienstwo wieksze . pzdr.
tak tylko pisze , bo wyjeba.... mozna sie i na motorynce a gdy ktos nie wprawiony to prawdopodobienstwo wieksze . pzdr.
-
Seba_ER5 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 5220
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
No i się doigrałem:) Udało mi się wypożyczyć na 2 godzinki suzuki GSX1250FA a następnego dnia znowu na 2 godzinki GSX650F. Były tylko te wersje z pełną owiewką, ale cóż tam.
No i zachwyt hondą troszkę opadł. W sumie to z hondy prawie zrezygnowałem. Jazda dużym jajem przypominała mi jazdę samochodem:) Tak samo moto reagował na gaz i zmiany biegów. Poezja, tak gigantyczny moment obrotowy w mieście to coś wspaniałego. Nie trzeba wachlować w kółko biegami. Normalna trójka a nie jak w CBF-ce jakaś dziwnie krótka.
W małym jajku trzeba było wachlować, ale trójka znowu normalna. Nie wiem kto pisze w artykułach o problemie ze znalezieniem luzu, ale dla mnie znalezienie luzu w tych suzukach to żaden problem. N-ka wskakiwała szybciutko i bez problemów. Miałem trochę problemów w jajku z wrzuceniem 1-2, 2-3 ale to chyba brak doświadczenia, choć na CBF-ce nie miałem takich wpadek. Duże jajo to inna sprawa, bo tam bardzo rzadko trzeba było zmieniać biegi, jak mój automat w samochodzie:) 4-ką można objechać Warszawę a start z 2-ki, który specjalnie testowałem, to żaden problem, no super:)
Na dodatek wypożyczyłem moto w piątek, piękna pogoda, słoneczko i GIGANTYCZNE korki w całej Warszawie. Pierwszy raz w życiu doceniłem motocykl w korku:) Jechałem między autami wolniutko, ale jechałem:) Kilku kierowców perfidnie i z premedytacją mnie zablokowało - nieładnie:( Może ktoś im kiedyś przerysuje całe auto i odjedzie w siną dal to się czegoś nauczą...
Teraz mam problem z wyborem motocykla.
Bandit 650SA czy 1250SA na początek? Moto czasami dla 2 osób i czasami dla drobnej dziewczyny. Wagowo podobne a charakter zupełnie inny. Coś mi się wydaje, że będzie to 650SA ze względu na dziewczynę i w sumie nowo zmodernizowany motocykl (czyli owiewki, schowki, zegary...), ale kusi mnie ten duży silnik, który oferuje megaspokojną jazdę po Warszawie.
U dwóch dilerów przez dobrą godzinę wymienialiśmy zalety obu maszyn i nie doszliśmy do niczego. Oba motocykle wspaniałe:)
No i zachwyt hondą troszkę opadł. W sumie to z hondy prawie zrezygnowałem. Jazda dużym jajem przypominała mi jazdę samochodem:) Tak samo moto reagował na gaz i zmiany biegów. Poezja, tak gigantyczny moment obrotowy w mieście to coś wspaniałego. Nie trzeba wachlować w kółko biegami. Normalna trójka a nie jak w CBF-ce jakaś dziwnie krótka.
W małym jajku trzeba było wachlować, ale trójka znowu normalna. Nie wiem kto pisze w artykułach o problemie ze znalezieniem luzu, ale dla mnie znalezienie luzu w tych suzukach to żaden problem. N-ka wskakiwała szybciutko i bez problemów. Miałem trochę problemów w jajku z wrzuceniem 1-2, 2-3 ale to chyba brak doświadczenia, choć na CBF-ce nie miałem takich wpadek. Duże jajo to inna sprawa, bo tam bardzo rzadko trzeba było zmieniać biegi, jak mój automat w samochodzie:) 4-ką można objechać Warszawę a start z 2-ki, który specjalnie testowałem, to żaden problem, no super:)
Na dodatek wypożyczyłem moto w piątek, piękna pogoda, słoneczko i GIGANTYCZNE korki w całej Warszawie. Pierwszy raz w życiu doceniłem motocykl w korku:) Jechałem między autami wolniutko, ale jechałem:) Kilku kierowców perfidnie i z premedytacją mnie zablokowało - nieładnie:( Może ktoś im kiedyś przerysuje całe auto i odjedzie w siną dal to się czegoś nauczą...
Teraz mam problem z wyborem motocykla.
Bandit 650SA czy 1250SA na początek? Moto czasami dla 2 osób i czasami dla drobnej dziewczyny. Wagowo podobne a charakter zupełnie inny. Coś mi się wydaje, że będzie to 650SA ze względu na dziewczynę i w sumie nowo zmodernizowany motocykl (czyli owiewki, schowki, zegary...), ale kusi mnie ten duży silnik, który oferuje megaspokojną jazdę po Warszawie.
U dwóch dilerów przez dobrą godzinę wymienialiśmy zalety obu maszyn i nie doszliśmy do niczego. Oba motocykle wspaniałe:)
- ernestpierwszy
- Świeżak
- Posty: 40
- Dołączył(a): 20/4/2010, 07:10
- Lokalizacja: Warszawa
Ona jeździła krótko BMW 1150R. To dopiero sprzęt, nie dość, że ciężki to jeszcze szeroki jak maluch:)
Suzuki 1250 jest tylko 10kg cięższy od 650 więc ta masa to tak sobie ma wpływ na odczucia. Za to moment 108 vs 64 dużo lepiej sobie z tą masą radzi...
Ja wolę cięższy motor pod siebie, bo na lekkim jakoś tak dziwnie się jechało, szczególnie, że testowałem motocykle podczas silnego wiatru. Wiało, aż mnie przesuwało po pasach... na 1250 wiatr chciał mnie zdmuchnąć a moto jechało jak przyklejone:)
Coś mi się zdaje, że 1250-tką gorzej się pochylało, pewnie przez oponę 180 z tyłu.
Objechałem korki w piątek popołudniu 650-tką i było superfajnie, więc waga+10kg 1250-tki chyba nie miałaby żadnego wpływu na obniżenie tej frajdy. Jest za to różnica w cenie minimum 7000 zł i to mnie troszkę studzi. moto na kredyt więc rata wyższa... sam nie wiem...
Suzuki 1250 jest tylko 10kg cięższy od 650 więc ta masa to tak sobie ma wpływ na odczucia. Za to moment 108 vs 64 dużo lepiej sobie z tą masą radzi...
Ja wolę cięższy motor pod siebie, bo na lekkim jakoś tak dziwnie się jechało, szczególnie, że testowałem motocykle podczas silnego wiatru. Wiało, aż mnie przesuwało po pasach... na 1250 wiatr chciał mnie zdmuchnąć a moto jechało jak przyklejone:)
Coś mi się zdaje, że 1250-tką gorzej się pochylało, pewnie przez oponę 180 z tyłu.
Objechałem korki w piątek popołudniu 650-tką i było superfajnie, więc waga+10kg 1250-tki chyba nie miałaby żadnego wpływu na obniżenie tej frajdy. Jest za to różnica w cenie minimum 7000 zł i to mnie troszkę studzi. moto na kredyt więc rata wyższa... sam nie wiem...
- ernestpierwszy
- Świeżak
- Posty: 40
- Dołączył(a): 20/4/2010, 07:10
- Lokalizacja: Warszawa
ernestpierwszy napisał(a):Ona jeździła krótko BMW 1150R. To dopiero sprzęt, nie dość, że ciężki to jeszcze szeroki jak maluch:)
.
Zanim zaczniesz wywod na temat R 1150 R to moze sie nim przejedz i porownaj. BMW prowazi sie zupelnie inaczej wrecz z dziecinna latwoscia – z tego slyna.
ernestpierwszy napisał(a):Coś mi się zdaje, że 1250-tką gorzej się pochylało, pewnie przez oponę 180 z tyłu.
.
Jak myslisz o czym wiekszosc wypowiadajacych mowi w tym temacie ? 1250 nie jest motocyklem na pierwsze moto, do niego trzeba doswiadczenia ktorego niemasz. Dobrze, ze nie umknelo Ci to z ta latwoscia zkladania sie, majac doswiadczenie nie bedzie gralo roli, w Twoim przypadku to gra niesamowita role.
Na innym forum user opisywal przypadek, gdzie wlasnie swierzak po egzaminie takowego sobie zafundowal, nie trwalo tygodnia i chodzil piechota ( dobrze, ze mogl chodzic, bo mogl miec nieco mniej szczescia ).
P.S. Chyba zzaraziles sie choroba zwana gigantomania i dorabiasz forma do tresci.
- Pat123
- Świeżak
- Posty: 359
- Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11
ernestpierwszy napisał(a):Ona jeździła krótko BMW 1150R. To dopiero sprzęt, nie dość, że ciężki to jeszcze szeroki jak maluch:)
Suzuki 1250 jest tylko 10kg cięższy od 650 więc ta masa to tak sobie ma wpływ na odczucia. Za to moment 108 vs 64 dużo lepiej sobie z tą masą radzi...
Ja wolę cięższy motor pod siebie, bo na lekkim jakoś tak dziwnie się jechało, szczególnie, że testowałem motocykle podczas silnego wiatru. Wiało, aż mnie przesuwało po pasach... na 1250 wiatr chciał mnie zdmuchnąć a moto jechało jak przyklejone:)
Coś mi się zdaje, że 1250-tką gorzej się pochylało, pewnie przez oponę 180 z tyłu.
Objechałem korki w piątek popołudniu 650-tką i było superfajnie, więc waga+10kg 1250-tki chyba nie miałaby żadnego wpływu na obniżenie tej frajdy. Jest za to różnica w cenie minimum 7000 zł i to mnie troszkę studzi. moto na kredyt więc rata wyższa... sam nie wiem...
nie przez opone a przez brak umiejetnosci ... w hornecie tez mam 180 a sklada sie w winkle latwo jak rower
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
Rozumiem, że nie da się zdobyć doświadczenia na takich motocyklach?
Mam kupić np. małego bandita i za 3-5 lat dopłacić 20 tys (14 to strata na 650, a 7 to dopłąta do dużego) i kupić dużego?
Nie mogę się uczyć od razu na dużym? Fajniej mi się na nim jeździ, lepiej siedzi... Mam 191 wzrostu i 90 kg wagi. Są szkoły, gdzie można się uczyć na własnej maszynie, nawet obok mnie np. blisko jest Kulik, a dalej Promotor. Wszystko na Bemowie gdzie mieszkam...
Chcę kupić nową maszynę na lata. Tak już mam jak coś kupię to na długo:)
PS
O BMW nic nie wiem... nie stać mnie na serwis.
Mam kupić np. małego bandita i za 3-5 lat dopłacić 20 tys (14 to strata na 650, a 7 to dopłąta do dużego) i kupić dużego?
Nie mogę się uczyć od razu na dużym? Fajniej mi się na nim jeździ, lepiej siedzi... Mam 191 wzrostu i 90 kg wagi. Są szkoły, gdzie można się uczyć na własnej maszynie, nawet obok mnie np. blisko jest Kulik, a dalej Promotor. Wszystko na Bemowie gdzie mieszkam...
Chcę kupić nową maszynę na lata. Tak już mam jak coś kupię to na długo:)
PS
O BMW nic nie wiem... nie stać mnie na serwis.
- ernestpierwszy
- Świeżak
- Posty: 40
- Dołączył(a): 20/4/2010, 07:10
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 45
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Oceny ofert sprzedaży.
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości