Komentatorzy napisał(a):Hayabusa nie ma się podobać! Ona ma wyciąć wszystko co jednośladowe na prostym odcinku drogi. Jednym to odpowiada, innym nie. Mi bardzo, pozostawiając te wszystkie R1-ki, CBR-ki i inne torowce zaraz na starcie (lub w trasie:). Oczywiście na winklach jest stosownie do gabarytów i masy trudniej, ale gdyby winkle sprawiały mi przyjemność, wybrałbym inny sprzęt. Ride safe!:)<br><hr>ww<br>
W kwestii stylistycznej Hayabusa jest tym, czym jest stara Impreza GT, Lancer EVO III, V i VI... czyli tak brzydkie i paskudne, że aż piękne... no i zapiernicza, czyli klasyczne japońskie lata 90te.<br><hr>Bubu