Nie ma tylniego hamulca!

[bwin10]

Nie mam tylniego hamulca tzn czasem złapie i zahamuje ale z reguły naciskam i jadę dalej. Odpowietrzam i nic to nie daje;/ Wydaje mi się jak by płyn wracał do zbiorniczka zamiast do zacisku. Co to może być?

[henio12323]

nie wiem moze nieprzeczytanie regulaminu ? zadawaj takie błahe pytania w istniejących tematach bo sie robi syf

co to moze byc nie wiem zbyt chaotycznie to opisałes. wiem że targają tobą emocje ale opisz to spokojniej
nie rozumiem co to znaczy ze raz łapie raz nie. tak nie moze byc. rozbierz wszystko przeczyc zalej nowym płynem i wtedy sprawdz. moze masz cos z tarczą lub klockami i zacisk a raczej tłoczek podczas jazdy moze sie wciskac i potem trzeba kilka razy nacisnac aby sie wysunął i wtedy ma hamowanie bo na to mi wygląda wiec rozbierz i wyczysc wszystko na początek

[Bostorn]

po 1 może byc tak że masz klocki hamulcowe na wykończeniu

po2 mogłeś nie odpowietrzyc i ten metalowy pipec jest zatkany przez co nie wylatuje z niego powietrze (odpowietrznik)

po 3 płyn nigdy nie wraca do góry

po 4 możesz miec załamany przewód, lub jest za mocno zadarty do góry

po 5 od takich pytan jest któtkie pytanie, szybka odpowiedź

zamykamy

[bwin10]

mówiąc "nie łapie" miałem na myśli że raz nacisnę hamulec i za hamuje a ze innym razem nacisnę i jedzie dalej i z reguły tak jest ze jedzie dalej.
1 klocki są nowe, wymieniałem jakieś 2 tyg. temu
2 odpowietrzałem, nie jest zatkany
3 aha. takie wrażenie miałem. możliwe że się mylę.

ok sorry! następnym razem tam napisze

[henio12323]

no to tak jak napisałem ja miałęm to samo. a lata ci zacisk ? bo ja miałęm juz te wgłębienia wybite ostro i po prostu zacisk latał i tłoczek sam sie chował i trzeba podczas jazdy było 2-3 razy nacisnąc żeby docisnął klocki do tarczy. chyba ze sie intensywnie hamowało to po prostu zacisk nie miał czasu żeby sie zacząc ruszac. zobacz czy to nie to jak to to to wymien gumki albo np zaspawaj te dziury i wyfrezuj na nowo żeby nie miały luzów te bolce. albo nawal tam silikonu

[bwin10]

no dokładnie zacisk mi lata. Tak to co mówisz. a mógłbyś mi to tak dokładniej wytłumaczyć? bo nie jestem za bardzo w temacie. dopiero kupiłem moto. Jeżeli dasz rady to mi to wytłumacz dokładniej. Co gdzie i jak. Z góry dzięki za pomoc!

[henio12323]

hmmm nie pamietam jak to dokładnie szło. ale zacisk skłąda sie z 2 częsci tej całej pompki z tłoczkiem i tego trzymadełka. i w 1 częsci jest dziura i bolec i w drugiej jest to samo. musisz wyciągnąc cały zacisk i rozebrac na 2 częsci. zobaczysz o co chodzi. i jakos zrób żeby ten bolec wchodził w ten otwór bez duzych luzów. to ze starosci po prostu sie wyrabia. aha no i często gumki są powyrywane na tych bolcach muszą byc takie gumki one tłumia włąsnie i nie pozwalają wybic sie mocno wiec zobacz czy masz te gumki. poszukaj sobie fotki nowego zacisku czy cos zobacz gdzie powinny isc te gumki. moze z przodu masz dobry zacisk to porównaj z przodem bo z przodu jest identyczny jak z tyłu tylko że ma 2 tłoczki. (ja tak miałęm że z tyłu latał a z przodu ideał ) ale najpierw to rozkręc i bedziesz widział co i jak o które bolce i dziurki chodzi. jak dalej nie czaisz to te bolce i dziurki są po to żeby jak sie klocki konczą albo są nowe to żeby rozstaw zacisku pasował na tarcze tzn. jak stoisz z tyłu moto lewy klocek nie ma oddzielnego tłoczka wiec cały zacisk przysuwa sie do tarczy i dlatego to tak chodzi lewo prawo no i z czasem wyrabia sie w kazdą strone mi latało potem kiedys zgubiłem śrube od zacisku cały wypadł i pękło mi to trzymanie ( to co idzie od srodka wahacza) w miejscu włąsnie 1 z dziur gosc mi ładnie zaspawał (50 zł dałem) i rozwiercił nie za mocno i było jak nowe

[bwin10]

Dzięki Henio! mniej więcej rozumiem! zaraz przyjedzie do mnie więcej kumaty kuzyn to coś porobimy!