przez JSG » 9/7/2010, 22:11
Nie chcę zaśmiecać forum nowym wątkiem, więc napiszę w tym temacie, bo podejrzewam że to jednak wina regulacji.
Cały czas mam problem z odpaleniem skuterka.
Opiszę może od początku co zostało zrobione:
wymieniłem świecę,
- sprawdziłem iskrę
- wymieniłem akumulator (i tak mu się należało bo nie trzymał napięcia)
- próbowałem różnych kombinacji ustawień gaźnika,
- wyczyściłem filtr powietrza,
- wyczyściłem membrany,
- sprawdziłem szczelność króćca ssącego,
- wyczyściłem gaźnik, (po każdym demontażu odpowietrzałem dolnym kranikiem)
- sprawdziłem kranik paliwa i filtr oleju,
Nie pomogło.
Po zdjęciu osłony głowicy, zasyfionej 10 letnim kurzem, okazało się że radiator cylindra jest koszmarnie zardzewiały, tłok jest zarośnięty nagarem.
- zdjąłem cylinder, odrdzewiłem wyczyściłem wydech
- zdjąłem tłok, był przepalony i porysowany, cylinder wylądował w serwisie gdzie został przeszlifowany o dwie działki do 40,40mm (nominalnie 40.mm)
Dziś wszystko jeszcze raz wyczyściłem, złożyłem do kupy, z nowymi uszczelkami i łożyskiem korby i w zasadzie bez problemu odpaliłem skuter.
Rozgrzał się.
Pokręciłem trochę regulatory przy gaźniku, tak by pracował równo zarówno na niskich jak i wysokich obrotach- co ciekawe najlepiej pracuje kiedy obie śruby są maksymalnie zakręcone.
Zgasiłem, znów zapaliłem, nawet odpalał ze startera (nowy aku.).
Pojeździłem delikatnie (wiadomo, nowy tłok).
Wszystko wydawało się ok. Zabrałem się za montaż plastików.
Skuterek ostygł, postał może dwie godzinki, próbuję odpalić i.... wracam do punktu wyjścia. Znów nie pali.
Sprawdziłem:
- iskrę- świeca pokryta była wilgotną czarną sadzą, czarna to zły skład mieszanki?
- różne ustawienia gaźnika
- otworzyłem głowicę a tam cały cylinder w mokrej sadzy. Wyczyściłem to, pozwoliłem odparować, złożyłem, dalej nic.
Patent z wstrzykiwaniem paliwa nie działa, kopanie z odkręconą manetką nie działa, bez tłumika nie działa.
Brakuje mi już pomysłów. Czy mimo czyszczenia, przedmuchiwania dysz itp może to być jeszcze problem z gaźnikiem?
Będę wdzięczny za każdą poradę. Z góry dziękuję. Janek.