Scigacz.pl

przez **Leiurus** » 5/6/2010, 17:55

Witam.

Mam 22 lata, obecnie studiuje w Olsztynie, prawko zrobilem na auto, mam juz je od 4 lat. Dzis zaluje ze nie zrobilem przy okazji kat. A bo wyszloby mi to ok 300zl za ( w przypadku wyrabiania razem z kat. B - taniej ). Dzis dzwonilem do instruktora, u ktorego robilem kat. B. Powiedzial ze 700zl a normalnie 800zl.

Przejechalem sie ostatnio z tylu z gosciem, ktorego poprosilem na pokazie na Kortowie, na Kortowiadze w Olsztynie tego roku. Przewiozl mnie, nie wiem nawet ile bo mial rozlany licznik. Poczulem adrenaline... zapragnalem motoru, dzis jeszcze bardziej. Ale mam pewne obawy...

Bardzo podoba mi sie Suzuki Bandit. Najpierw jednak chcialbym zrobic prawko a pozniej dopiero kupywac motor... powiedzcie mi co nieco czy jest on odpowiedni dla mnie jako pierwszy motor. Druga sprawa, odnosze obawy i cos mnie hamuje przed zdecydowaniem sie na 100 % na kat. A a mianowicie:

Uwielbiam adrenaline, wiatr we wlosach a raczej ( w kasku ) tez polubie. Wiadomo ze motory maja swoj urok, mam tez juz jadowite zwierzaki, skorpiony, ptaszniki, weze ( na razie dusiciele ) teraz zapragnalem motoru.... ale co jezeli dajmy na to jedziecie nawe 100 km/h i wybiega Wam na droge pies, kot, lis i dzik ? Bo to mnie najbardziej przeraza, co wtedy ? moze pytanie wyda Wam sie dziwne i smieszne dla mnie jest ono jak najbardzije uzasadnione. Mam juz taki odruch przy aucie ze cisne, cisne jest 150km/h badz wiecej i zwalniam bo wlacza mi sie '' a moze cos wyjedzie ? '' , '' a moze cos wybiegnie ? '' i noga na hamule i jest 100km/h nawet gdy mam pusta prosta droge.

Bardzo prosze o pomoc i wyrazenie Waszego zdania na ten temat...Czekam z niecierpliwoscia.

Pozdrawiam. Wojtek.

P.S. W profilu mam ze jestem z Goldapi ale obecnie studiuje i siedze na codzien w Olsztynie.

przez **C-bool** » 5/6/2010, 18:12

Jakby tak wszyscy myśleli, że zaraz coś na pewno wybiegnie na drogę, to by nikt nie wsiadał na moto.. Zdarzają się takie rzeczy, ale to trzeba przewidywać takie sytuacje, np. nie dzidować na wiosce, gdzie drób biega po drodze; wiesz, że może Ci wybiec taki mały yeah-bunny burek, więc jedziesz tyle, żeby jakby co zdążyć się zatrzymać. Na trasie też może Ci coś wybiec i nie ma na to sposobu.. a jednak wszyscy normalnie jeżdżą nie myśląc nad takimi rzeczami.

Ja osobiście, jakbym tak myślał, że coś mi wybiegnie na droge, puszka mi wymusi pierwszeństwo, itd. to bym w ogóle nie jeździł nawet autem, pieszo też bym nie chodził, żeby mnie nikt na pasach nie przejechał...

przez **Trener** » 5/6/2010, 18:19

Kupuj i jezdzij .

przez **Leiurus** » 5/6/2010, 18:26

Hehehehe no w sumie masz racje

No dobrze a powiedzcie mi czy Suzuki Bandit 600 to dobry motor jak na pierwszego i na pocztek ? Teraz siedze i caly czas o nich czytam. Motocykle typu ( o ile tak mozna powiedziec ? ) " naked " bardziej mi sie podobaja przynajmniej na ta chwile.

A teraz ogladam filmiki Bandziora na youtube, ma troszke mocy

Ale to pewnie pikus przy niektorych. No i z 8 tyś trzeba na Niego uzbierac ? Jak Wy sobie radzicie z tym ? Jak zarobiliscie na pierwszy motocykl i ile czasu minelo od tego zanim sie zdecydowaliscie na do do momentu jak go mieliscie ?

przez **andrzej551** » 5/6/2010, 20:07

jakie masz doswiadczenie z motocyklami jeżeli zadne to radził bym zaczac od suzuki gs500 lub hondy cb500

przez **Leiurus** » 6/6/2010, 08:25

Bardziej z tych 2 co wymieniles podoba mi sie suzuki gs500 nawet do bandita 600 troche podobny

A dlaczego nie bandit ?

Czy rozni sie on tak bardzo od gs500 ?

przez **Vergon** » 6/6/2010, 08:33

Różni sie wagą, mocą i poręcznością. Wszystkimi trzema dość znacznie.

przez **Leiurus** » 6/6/2010, 09:14

Uwazacie ze bandzior jest za mocny jak na poczatek ?

przez **Nal** » 6/6/2010, 10:09

bandzior nie jest nerwową maszyną, jeżeli potrafisz siebie kontrolować i znasz granicę to powinno być ok
możesz zacząć od czegoś lżejszego jak kolega radzi, grunt by się obeznać ze sprzętem a po sezonie czy dwóch przesiąść się na coś innego
co do zwierząt na drodze większość da się przewidzieć, np widząc samotnego psa na poboczu zwalniam i nie ryzykuje, a swoją drogą kiedyś heblowałem przed wiewiórką jak zaczęła tańczyć na drodze od lewej do prawej

przez **lonewolf** » 6/6/2010, 10:18

bandit chodzi jak syf wg mnie i już bym nigdy nie brał. No chyba że na wtrysku Ci chodzi, to spoko. Hornetkę bym wybrał np, ale raczej nie na pierwsze moto. Jak masz obawy to nie jeździj, ale jak wsiądziesz to o obawach zapomnisz

przez **Raczek_6** » 6/6/2010, 13:04

Jak chcesz Bandita to napisz ile masz kasy.
Osobiście polecam przynajmniej od 2002 roku, na porządnych oponach.

Dalej dla mnie jest to ciężka krowa (podobnie jak Polonez wśród puszek).

Za to jak masz sensowne opony to trochę lepiej się prowadzi w zakrętach.

przez **Materialmord** » 6/6/2010, 13:17

Nie masz jaj gościu, a na pewno nie myślisz. Na motocyklu jest to jednak wymagane, więc nie popełniaj hara kiri i nie kupuj.

przez **Leiurus** » 6/6/2010, 15:18

"Gościu" jak masz pisac takie odpowiedzi to najlepiej wcale sie nie udzielaj. Nic nie wnosisz do tego tematu. Jezeli myslisz ze z samymi jajami bez rozwagi, ostroznosci itp. bedziesz dlugo cieszyl sie frajda jaka sprawia jazda na motorze to moge sie tylko o Ciebie pomodlic zebys dozyl wieku sredniego.

Skoro mam obawy to je wyrazam, skoro chce wiedziec jak inni do tego podchodza to pytam. Jezeli to jest dla CIebie niejasne badz zbyt skomplikowane i jestes " gościem ", ktory urodzil sie z przeswiadczeniem ze czlowiek rodzi sie madrzejszy i wiecej wie w tym momencie nizeli czlowiek, ktory umiera albo do wszystkiego dochodzi to znajdz sobie inny temat albo zajmij sie czyms bardziej pozytecznym.

Raczek:
Na razie to poczatki, jeszcze kasy nie mam na motor ale powoli zbieram. Chcialbym wlasnie Suzuki Bandit 600 na poczatek. Dlaczego porownales starsze roczniki do puszki ( poloneza ) ? tak zle sie je prowadzi ??

przez **adam_tomasz** » 6/6/2010, 16:20

moim zadniem zdecydowanie za wczesnie zaczales ta dyskusje...

najlpierw skoncz kurs, i spytaj sie instruktora (jezeli jest w miare ogarnietym w tym temacie) jak Ci tak naprawde idzie... i jakie moto by Ci proponowal na poczatek... a nie zaczynasz dyskusje ze kiedys chcialbys...

wiec albo sprobuj i zapisz sie na kurs, potem mozna porozmawiac... albo poczytaj rozne tematy, artykuly, pojezdzij ze znajomymi jako plecak

bo takie teoretyzowanie jest g... warte

przez **lonewolf** » 7/6/2010, 10:40

Leiurus napisał(a):"Raczek:
Na razie to poczatki, jeszcze kasy nie mam na motor ale powoli zbieram. Chcialbym wlasnie Suzuki Bandit 600 na poczatek. Dlaczego porownales starsze roczniki do puszki ( poloneza ) ? tak zle sie je prowadzi ??

Bandit jest ciężki, wywrotny, średnio prowadzi się w zakrętach przy szybkiej jeździe (w porównaniu do super sportów) no i te silniki pracują tak jakby się miały rozlecieć (ale to ponoć bardzo dobra konstrukcja, choć stara jeśli mówimy o modelach gaźnikowych). B6 akurat nie miałem, ale miałem B12. Dwa razy bym glebę zaliczył na trawniku jak mi tyłek zarzuciło. Ten motor ciężko potem podtrzymać nogą. Przemyśl sprawę na spokojnie...

przez **Qbol** » 8/6/2010, 11:35

Powiem ci tak. Jestem całkiem zielony. Pierwszy raz jechałem na transalpie w ubiegłym roku z pasażerem(właścicielem). Drugi raz jechałem z pasażerem(właścicielem) i trzema kuframi w kopnym piachu i ogarnąłem. 2 razy na bok na postoju go położyłem bo niestety zadziałały odruchy z roweru(a to ma się nijak do moto).
Teraz mam starą honde która jest niższa, troszkę lżejsza i jeździ mi się o niebo lepiej.
Jedyna jej wadą jest moc której jest za dużo dla mnie(na teraz). A to tylko 60KM.

przez **Leiurus** » 9/6/2010, 08:17

Powiem Wam szczerze ze Wasze posty zmuszaja mnie do zastanawiania sie nad tym banditem bo jezeli rzeczywiscie sie go ciezko prowadzi i jezeli jest duzo mocniejszy niz gs 500 to lepiej to rozwazyc i wziac cos lzejszego i o mniejszej mocy na poczatek zeby sie nie zabic.

Alternatywa jezeli sie nie upre na tego bandita to:

suzuki gs 500
kawasaki er 5

Dajcie cos jeszcze z nakedow w miare lekkiego i niezbyt mocnego. Przyznam ze ten bandit 600 mnie korci ale na poczatek roznie z Nim moze byc, nie wiem czy mam ochote ryzykowac no chyba ze na prawde bym Nim wolno jezdzil i sporo zeby sie wyrobic ... ale jezeli nie bandit to te 2 powyzej. Co jeszcze w tej klasie ?

Wszelkie moto z duzymi owiewkami odpadaja chce cos takiego '' golego ''

przez **Radziol** » 9/6/2010, 08:59

honda cb 500

przez **adam_tomasz** » 9/6/2010, 12:53

ewentualnie suzi bandit 400 ale moze byc problem z czesciami, musialbys zobaczyc co i jak

przez **Sorbinian** » 9/6/2010, 13:47

Cały ten temat to takie pitu pitu, dobrze mówią ci ci co mówią abyś jeździł i zarazem ci co mówią abyś odpuścił.

Chciałbyś ale sam nie wiesz, boisz się i szukasz odpowiedzi, którą tylko ty znasz, a chcesz zwalić odpowiedzialność na innych:) To tak jakbyś chciał sobie zrobić tatuaż i pytał przechodniów co i gdzie by najlepiej wyglądało. Każdy kto ma przemyślane dziary powie Ci że skoro się tak zastanawiasz co i gdzie to znaczy że jeszcze nie przyszedł na to czas.

Zacznij od kursu tak jak Ci ludzie dobrze radzą, potem będziesz myślał nad motocyklem. Będzie prawko zdane, to masz temat Co na pierwszy Motocykl gdzie takie maszyny jak gs 500, cb 500, er5 są dobrze omówione.

A teraz przydatna lektura, bo z racji tego że pytasz na forum to raczej nie masz doświadczonych kumpli którzy rozważnie doradza. Chociaż słysząc to co często kumple doradzają to się za głowę łapię.

Lista motocykli które się nie nadają:
http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl,najgorsze,pomysly,12324.html (otwórz link)

Do tego jak wybrać pierwszy motocykl:

http://www.scigacz.pl/Jak,wybrac,pierwszy,motocykl,270.html (otwórz link)

i jeszcze coś:

http://www.scigacz.pl/Jak,rozsadnie,kupic,pierwszy,motocykl,248.html (otwórz link)

Pozdrawiam i życzę rozważnej decyzji:)

Scigacz.pl

Prawko, motor i obawy mile widziana dyskusja

Prawko, motor i obawy mile widziana dyskusja

Kto przegląda forum