I cóż mam Ci powiedzieć, podaj więcej szczegółów, jaki przebieg, rok, co było w nim ostatnio robione? A potem podjedź z kimś kto coś więcej o motorkach i wie na co zwrócić uwagę, bo ewentualne naprawy swoje kosztują (choć trochę mniej niż dużych maszyn).
Widać, że był bity, więc przebadaj ramę, wydech sklecony chyba z tego co było pod ręką, ale kolanko stare więc może się sprawdza. Jak chciałbyś go doprowadzić do stanu oryginalnego to trochę byś musiał słono dopłacić (owiewki wychodzą dość drogo). A kopkę powinieneś tanio dostać gdzieś na allegro.
Miałem kiedyś podobny motorek, rg z 92, pod koniec mojej kadencji miał prawie 60 tys. przebiegu, i nadal się trzymał (zwłaszcza, jak go wyremontowałem z części które dostałem w gratisie, przy kupnie), kupiłem swojego za 1800 i byłem bardzo zadowolony przez 3 sezony wiernie służył, zrobiłem jakieś 8-9tyś (wyglądał też znacznie zdrowiej od tego).
W zasadzie model udany, pali ok. 3l /100, raczej się nie psuje, części w dym, daje radość z jazdy (choć chude oponki, czasem wymagają skupienia), fajny do nauki (zwłaszcza zmiany biegów
). Jak nie trafisz egzemplarza zajechanego, to będziesz zadowolony, rytuał weryfikacji w zasadzie jak w każdym motorze (sprawdź ramę zębatki, łańcuch etc.). Ważne też jak wygląda sprawa rejestracji, bo sporo było ściąganych z niemiec, niektóre są zarejestrowane na 50, i w takim wypadku trochę bardziej ludzie je cenią, jak nie jest w ogóle zarejestrowany w Polsce, to koszta raczej tego dyskwalifikują.
Trochę się rozpisałem, powodzenia. LWG