Scigacz.pl

przez **avila5** » 27/5/2010, 14:38

Chodzi o to czy jak schodzicie z prędkości np przed skrzyżowaniem w normalnych warunkach to czy na jednym sprzęgle zrzucacie np 4 biegi czy robicie przerwę pomiędzy każdym biegiem .... Kolega ostatnio mówił ze źle robię zbijając kilka biegów na jednym sprzęgle ,ze muszę zbić jeden bieg spuścić sprzęgło i znów sprzęgło i zbić kolejny bieg ze niby tak jak ja robię często to sie nie powinno robić może ktoś mnie oświeci :oops:

przez **siwyzx6r** » 27/5/2010, 15:16

ja zbijam zawsze po jednym
a czy Ty zle robisz to nie mam pojęcia
sam chętnie zobacze odpowiedzi

przez **C-bool** » 27/5/2010, 15:34

Przy takiej redukcji szybko skrzynie załatwisz...
Przy normalnej jeździe redukuje się po jednym biegu stosując przegazówkę.
Poza tym zbijając biegi po jednym wiesz jakie masz obroty, hamujesz silnikiem, a jak wciskasz sprzęgło odłączasz napęd, czyli masz gorsze panowanie nad maszyną.

przez **madcap** » 27/5/2010, 16:42

skrzynie motocykli to nie skrzynie samochodów
nie są wyposażone w synchronizatory
najlepszy sposób do skatowania skrzyni
(a potem biegi wypadają <sic>:twisted:)
pojedyńczo z przegazówką

przez **siwyzx6r** » 27/5/2010, 18:12

no to ja robie dobrze ;D
z miedzygazem oczywiscie

przez **Motocyklista_2010** » 27/5/2010, 18:13

Kurcze ja właśnie nigdy tego nie mogę pojąc . Zawsze wciskam sprzęgło i zbijam do jednyki, przynajmniej tak mnie uczono na kursie :/ .

przez **avila5** » 27/5/2010, 18:42

Wildze jednak ze nie każdy wie jak dokładnie zbijać biegi mi na kursie powiedzieli jak mi jest lepiej ale muszę wiedzieć ze nie wrzucisz na za niski bieg no i tak robię, choć kiedy wie.......

przez **C-bool** » 27/5/2010, 19:35

Oczywiście każdy jeździ jak chce, ale poprawna redukcja to tak jak pisałem ja i madcap_72.

Osobiście, jak widzę, że ktoś zrzuca kilka biegów na raz, to od razu wiem, że to początkujący, który jeszcze nie ogarnia jazdy motocyklem.

A na kursach to bardzo często uczą ludzie, którzy poza egzaminem na instruktora nie mieli nic wspólnego z motocyklami, albo żyją jeszcze epoką Junaków i WueSeK.

przez **madcap** » 27/5/2010, 20:00

od strony mechaniki pisząc przegazówka jest potrzebna by wyrównać choć częściowo momenty obrotowe poszczególnych elementów układu przeniesienia napędu, tj. wału korbowego silnika, skrzynki biegów, sprzęgła, tylnego koła i poszczególnych przekładni
stuknij głową w mur z prędkością powiedzmy 1 m/s a potem dwukrotnie szybciej, to dobrze zobrazuje jakie obciążenia idą na zęby wałków w skrzynce biegów...

i z coraz większymi prędkościami

przez **adam_tomasz** » 27/5/2010, 21:05

oczywiscie madcap_72 i C-bool maja racje... redukcja pojedynczo (co bieg puszczone sprzeglo) i z miedzygazem

co do nauki na kursie...
moi kursanci dojezdzajac do swiatel redukuja wlasnie pojedynczo, ale bez miedzy gazu (nie ma tyle czasu zeby to wprowadzac) - jedynie omowienie co i jak

przez **motoftw** » 27/5/2010, 22:27

W 4t już w miarę to ogarnąłem ale chciałbym zapytać jak to jest w przypadku 2t (125) bo te sprzęty praktycznie nie hamują silnikiem... chyba, że to bez różnicy i moje pytanie jest zbędne.

przez **madcap** » 27/5/2010, 22:31

nie ma różnicy, chodzi o samą budowę skrzynki biegów

przez **motoftw** » 27/5/2010, 22:37

Tyle, że dojeżdżając do skrzyżowania muszę cały czas hamować, a np. gsem wystarczyło mi pod koniec trochę przyhamować

Mówię tu o spokojnej jeździe

przez **madcap** » 27/5/2010, 22:45

motofw, chcesz cały wykład z mechaniki?

przez **motoftw** » 27/5/2010, 23:08

Nie, dzięki, czytałem artykuł

Chodziło mi tylko, że w 2T nie da się hamować silnikiem jak w 4T i trzeba używać hamulca od początku "zwalniania"

przez **michael** » 28/5/2010, 06:30

No trzeba, taka konstrukcja. Z resztą w dwusuwach nie powinno się długo jechać hamując silnik, z zamkniętą przepustnicą, bo silnik nie jest smarowany. A co do nauki jazdy na kursach, to najczęściej najlepiej szybko zapomnieć o tym, czego tam uczyli i zacząć uczyć się jeździć tak jak się to robi prawidłowo...

przez **Motocyklista_2010** » 28/5/2010, 14:48

C-bool napisał(a):Oczywiście każdy jeździ jak chce, ale poprawna redukcja to tak jak pisałem ja i madcap_72.

Ja dokładnie wiem, że tak się powinno robić i za to Was podziwiam , bo ja tak nie umiem ii nie wiem czy w ogóle będę umiał. A powiedz mi jeszcze czy Ty tego się nauczyłeś na kursie czy z czasem ?

C-bool napisał(a):A na kursach to bardzo często uczą ludzie, którzy poza egzaminem na instruktora nie mieli nic wspólnego z motocyklami, albo żyją jeszcze epoką Junaków i WueSeK.

Tutaj się niestety muszę z Tobą zgodzić. Ja miałem takiego instruktora który w ogóle nie miał pojęcia co do jazdy motocyklem. To właśnie jest przykre w naszym kraju :/

Pozdrawiam Motocyklista_2010.

przez **siwyzx6r** » 28/5/2010, 16:26

a czemu masz nie umieć
przecież to nic trudnego
sprzęgiełko jednocześnie zbijasz bieg i dodajesz gazu i puszczasz klamke
poćwicz żadna filozofia :wink:

przez **madcap** » 28/5/2010, 17:51

poczytaj
http://www.motogen.pl/artykuly/porady/s ... ,art8.html

przez **Grabar** » 28/5/2010, 19:28

Mój kolega jeżdżąc swoim Rieju jak się zatrzymuje to w ogóle nie redukuje tylko hamuje a gdy się zatrzyma dopiero redukuje wszystkie biegi naraz w dół

Scigacz.pl

Jak zrzucacie bieg

Jak zrzucacie bieg

Kto przegląda forum