Już nie chodzi o to że Honda to Honda, ale ja wyznaje zasade że lepiej jeździć nudną hondą niż naprawiać skrzynie w R6
Jeżeli lubisz jak motocykl stoi w warsztacie to spoko, ja wolę jeździć i zredukować szanse remontu do minimum.
Nie kupuje się motocykla w ciemno a wyskakujący bieg zdarza się wielu osobom, mój wujek z zawodu mechanik kupił R1 którą dobrze obadał a i tak skrzynia siadła, tak samo jak np. Kolega YZF-R1 nie znam go osobiscie ale chlopak zna się na rzeczy i rowniez pisał ze robił skrzynie
Co do ZX6R nic nie piszę bo nie jestem pewien jak wyglądały one w tamtych latach, ale wszyscy wiemy że co jak co, Hondzie motocykle wychodziły najlepiej
Możemy się bawić w obronę swojej marki ale Honda to Honda jest jak najbardziej na miejscu
Nie słyszałem o masowym pękanie ram w hondzie, masowym wypadaniu biegów ani innych rzeczach.
Ja sam po sobie wiem że kupiłbym F4i lub inny motocykl hondy i to tylko moja sugestia, Kawasaki i Suzuki są jak najbardziej ok ale raczej te nowsze modele, bo starsze jednak miały troche problemów