Scigacz.pl

przez **Jędrzej Traczyński** » 15/2/2010, 13:16

Witam wszystkich:)

Jesteśmy grupą motocyklistów, którzy postanowili zrobić coś dla wszystkich maniaków podróży swoimi ukochanymi jednośladami.
Ponad rok temu pojawił się pomysł stworzenia internetowej bazy całego turystycznego, i nie tylko, motocyklowego świata. I oto efekt naszej pracy:
http://where2moto.com
Właśnie uruchomiliśmy serwis i jesteśmy bardzo ciekawi czy spodoba się on innym motocyklistom. Mamy jeszcze wiele pomysłów na dodatkowe funkcjonalności, jednak jest to działalność nonprofit więc póki co pracujemy po godzinach:) Nie zmienia to faktu, że oczekujemy krytyki tego co obecnie jest prezentowane.
Jeżeli tylko interesują was podróże motocyklowe, zwiedzanie w siodle, lub po prostu dobra knajpa motocyklowa, wejdźcie, sprawdźcie i napiszcie proszę co myślicie:)

Pozdrawiam serdecznie:)
PS. Przepraszam za delikatny spamik:-p

przez **petit0078** » 20/3/2010, 10:31

dobra stronka takich wlasnie brakuje dla milosnikow podrozy

przez **Jędrzej Traczyński** » 20/3/2010, 13:06

Hejka:)

Dzięki za ciepłe słowa:)
Stronkę nadal ulepszamy, pojawiło się wiele głosów odnośnie braku intuicyjności menu, więc postanowiliśmy to zmienić. Dodatkowo prace przyspieszyła opinia z motocykla:
http://blog.where2moto.com/
Po weekendzie powinno być widać zmiany w menu oraz podstronach, szczególnie profilu z którego nie jesteśmy zadowoleni.
Pojawi się także nowa funkcja, kilometrówka:)
W wielkim skrócie, będzie to ranking tego kto ile lata:D

Pozdrowionka
ekipa w2m
http://where2moto.com

przez **InSiDe** » 20/3/2010, 15:49

Ja rozumiem, że ta strona to wynik jakiegoś niespełnionego marketingowca ale kto Wam podsunął pomysł, żeby takie projekty zaczynać „globalnie”? Nie jesteście w żaden sposób atrakcyjni dla amerykanów, nie sądzę nawet by promocja Waszej strony wyszła poza nasz kraj w jakiś konkretny, nieincydentalny sposób.

To zaś sprawia, jak widzicie, że i „lokalne społeczności” które zachęcacie są zniechęcone. Trzeba było (w sumie, to jeszcze jest do zrobienia) zamiast „where2moto.com” zacząć od „gdziezmoto.pl” i skupić się na Polsce. I w ten sposób, niczym Allegro, gdy już będziecie mieli uznaną pozycję na rodzimym rynku (a ta pozycja to przede wszystkim odzew ludzi korzystających z serwisu) niejako naturalnie rozszerzycie swoją działalność na kraje ościenne. Zatrudnicie kogoś znającego język i wejdziecie z pompą na inny grunt.

Jak mówi stare przysłowie: „Gdzie z motyką na słońce?”.

przez **Jędrzej Traczyński** » 23/3/2010, 00:01

Myślę że dość pochopnie wysunąłeś swoje wnioski...

Po pierwsze nikt nie promuje strony "globalnie" i przez najbliższy czas, przynajmniej póki następują zmiany i rozwój nie ma zamiaru.

Po drugie nazwa "gdziezmoto" nie podoba nam się i uważam że jest mniej chwytliwa (wiem wiem.. to tylko sugestia i można by wymyśleć coś innego, ale na tą chwilę ani wcześniej lepsze opcje nie padły)

Po trzecie przygotowujemy się pod kątem wyjścia poza nasz kraj i uważamy że domena w zagranicznej nazwie to nic złego (allegro to nazwa włoska i jakoś Ci nie przeszkadza) a będzie później lepiej rozpoznawalna i przyjaźniejsza dla ludzi mówiących różnymi językami.

Po czwarte, lokalne społeczności,jak widać, wcale nie są zniechęcone. Wypowiedzi na nasz temat są bardzo pochlebne z czego bardzo się cieszymy i dziękujemy za nie wszystkim:) Daje nam to energię do działania.

Po piąte, jeżeli tak bardzo Cię to boli możesz wchodzić przez http://where2moto.pl

też działa:)

W każdym razie dziękuję bardzo za głos krytyki, jest to na razie druga taka opinia w tym temacie. Myślę jednak że chyba biorąc pod uwagę fakty nie zostały popełnione błędy w naszych założeniach...

Jeżeli znajdą się jednak też inne osoby zniesmaczone anglojęzyczną nazwą serwisu i domeną com napiszcie o tym proszę, będzie to dla nas sygnał o popełnionym błędzie.

Pozdrowionka
w2m team:)

przez **leff** » 23/3/2010, 09:32

pomysl dla mnie super, ale popracujcie nad silnikiem

http://where2moto.com/places/nearby?pla ... 0&service=

Ri Ebro nie jest 132 km od Warszawy poza tym daje 150 km zasiegu a wyrzuca mi Kleszczow z odlegloscia 162,3

przez **InSiDe** » 24/3/2010, 14:30

Jędrzeju, nie pretenduję do miana żadnego autorytetu i choć mój post mógł wydać się napaścią — nie był nią w żadnej mierze. Nie jest moim celem zdyskredytowanie Waszej działalności, wyrażam jedynie swoje spostrzeżenia.

Masz rację mówiąc, że „Allegro” jest słowem włoskim. Jednakże język włoski, tak samo jak esperanto, nic nikomu nie mówi. Dokładnie odwrotnie niż język angielski który nie bez powodu nazywany jest „współczesną łaciną”. Nie przekonasz mnie — i wierzę, że nie to było Twoim celem — że nazwę „where2moto” traktowaliście stricte fonetycznie jej znaczeniem dodając jedynie pieprzyku dla dociekliwych. Do tego jeszcze owe „2” mające zastąpić „to” które jest spotykane tylko i wyłącznie w języku amerykańskim (bo nawet nie brytyjskim).

Kolejną rzeczą jest domena funkcjonalna pierwszego stopnia a nie drugiego, zwana potocznie narodową. Wszystko powyższe sprawia jednoznacznie, pierwsze wrażenie. Oto będę miał do czynienia z projektem globalnym a nie regionalnym. Dopasowanym do potrzeb ogółu świata a nie Polski w której żyję. Dają mi to jasno do zrozumienia już samą nazwą strony.

Wbrew temu co zdarzyło mi się słyszeć od domorosłych znawców pozycjonowania stron i tym podobnych zagadnień, wybór nazwy strony ma kluczowe znaczenie dla jej rozpoznawalności. Nie znaczy to, że nazwa „where2moto” nie jest w stanie zapewnić Wam powodzenia. Uważam jednak, że bliższa nam — Polakom — nazwa domeny skuteczniej przyciągnęłaby większą ich rzeszę.

Zresztą, zauważyłeś pewnie, że udzielasz się na forum serwisu który nazywa się „scigacz.pl” a nie „litrebike.com”.

I tu wracamy do sedna o którym nie chciałem pisać.

Bo ja mam całkowitą świadomość, że „Polska” jest bardzo wątpliwym polem do zarobku. Mało który serwis działający na podobnych zasadach jak Wasz ma szansę stać się rentownym. I nie jestem zaskoczony, że Wasze „od motocyklistów dla motocyklistów” zaczęło się od biznesplanu a nie pasji jednego człowieka. Wierzę w Polskich fotografików, programistów i muzyków którzy stają się rozpoznawalni na arenie międzynarodowej. Dlaczego miałbym Wam tego odmawiać? Nie zamierzam, niemniej troszkę niekonsekwencja zwraca moją uwagę.

Dla tych którym nie chce się czytać powyższego, zreasumuję:

Gdybym chciał zarobić na takim projekcie, zrobiłbym angielskojęzyczną aplikację dla iPhona. Problem z tym, że takie już mają i z całkiem pokaźną bazą. Więc trochę się spóźniliście.
Gdybym chciał zrobić to z pasji i co najwyżej do tego nie dokładać, zainteresowałbym swoich rodaków chowając pod łóżko plany o dominacji nad światem. Wtedy miałbym szanse, że może jakieś rodzime serwisy zechcą wrzucić tu reklamy i koszty mi się zwrócą.

przez **Jędrzej Traczyński** » 30/3/2010, 09:47

Witam:)

Generalnie Twój punkt widzenia może być słuszny... masz rację nazwa where2moto to nie tylko fonetyka, aczkolwiek w pewien sposób określa ona tematykę strony na która ktoś ma zamiar wejść. I zgadza się, patrzyliśmy pod kątem tego że prędzej czy później strona będzie w innym języku i staraliśmy się przewidzieć tego konsekwencje, czy się uda? jeszcze nie wiem:-p Ale na pewno nie wynikało to z chęci "dominowania nad światem" :-p

Inna rzecz która bardzo mnie zabolała to: "I nie jestem zaskoczony, że Wasze „od motocyklistów dla motocyklistów” zaczęło się od biznesplanu a nie pasji jednego człowieka." Jakże krzywdzące zdanie... a zarazem nie prawdziwe. Where2moto narodziło się w mojej głowie dawno dawno temu (no może nie tak dawno.. ale ze 3-4 lata będą) i tylko przypadek sprawił że kumpel motocyklista i informatyk, zechciał spojrzeć przychylnie na moje pomysły podczas bilarda:) napisałem na kartce A4 podstawy i opis systemu a on powiedział że to zrobi i tyle:) Resztę historii i mutacji serwisu można już było zobaczyć na zmieniającej się stronie (tak btw. niebawem znowu zmiany:-p).
Czy mamy biznes plan? Nie... Czy mamy pomysły w jaki sposób można by na where2moto zarobić? Tak! Jednak są to tylko pomysły, i to niekonwencjonalne:) Zauważ że nie ma u Nas nigdzie żadnego banera, żadnej reklamy... Nie dzieje się tak bez przyczyny.. po prostu ich nie chcemy, bo sami wiemy jak to ludzi denerwuje a bardziej zależy nam na sukcesie (w tym przypadku rzeszy ludzi którym serwis się podoba i go użytkują) niż na mniej lub bardziej wymiernych zyskach...

Pozdrowionka
w2m team:)

przez **Jędrzej Traczyński** » 22/4/2010, 13:02

Witam wszystkich

Po nazbieraniu ogromnej ilości sugestii z Waszej strony oraz po artykule na nasz temat w MOTOCYKLU, rozpoczęliśmy pracę nad bardziej przyjazną dla użytkowników wersją http://where2moto.com
Dziś wprowadziliśmy w życie nową wersję serwisu, nie tylko zmienił się interfejs ale także postaraliśmy się uruchomić jak najwięcej nowych funkcjonalności.
Jedną z nich jest kilometrówka. O co w niej chodzi? O ranking kto ile lata na swoim moto:) Każdy może pochwalić się swoimi wyprawami:) Wyjdzie z tego bardzo interesujący ranking i może wyłonią się poważni nawijacze kilometrów:)
Kolejne sprawy to ochrona prywatności dotycząca podawania swojej własnej lokalizacji, może być ona widoczna tylko dla znajomych lub dla nikogo, niebawem uruchomimy też automatyczne uzupełnianie punktów wyjazdowych i parametrów wyszukiwania w oparci o własną lokalizację.

Zapraszamy wszystkich serdecznie:)
Używajcie i oceniajcie:)

Pozdrowionka
w2m Team:)

przez **leff** » 5/5/2010, 11:36

dalej zwalone wyszukiwanie .... wrzuca hiszpanie w promieniu 150 km od wawy ..........

Scigacz.pl

Od motocyklistów, dla motocyklistów. Zobacz efekty:)

Od motocyklistów, dla motocyklistów. Zobacz efekty:)

Zmiany na where2moto

Kto przegląda forum