Scigacz.pl

przez **gelo007** » 19/4/2010, 18:27

Nawiązując do tego artykułu:
http://www.scigacz.pl/Swiatla,mijania,w,dzien,uzywac,czy,nie,12524.html (otwórz link)

Po pobieżnej analizie tego wykresu nie jestem w stanie stwierdzić jednoznacznie czy rzeczywiście nakaz jazdy na światłach przyczynił się do wzrostu wypadków. Ale ok, przeanalizujmy kolejne czynniki składowe i zobaczmy co z tego wyjdzie:

1) Liczba wypadków: Oczywiście liczba wypadków wzrosła w ciągu 2006 roku o około 8,3%. Natomiast tuż po wprowadzeniu w 2007 liczba wypadków zaczęła powoli maleć. Estymacja wyniku w tym przypadku była błędna bo założyła liniowy spadek liczby wypadków, nawet pomimo faktu, że w latach ubiegłych widoczne były trendy zarówno wzrostowe jak i spadkowe. Oczywiście głównym trendem był trend spadkowy.

2) Liczba rannych: wzrost o 19%.

3) Liczba aut: wzrost o ~15% (to prawie 2-3 mln aut!)

4) Wzrost liczby zabitych: 1,7%

5) A teraz najciekawsze: Liczba wypadków na 1000 samochodów nieznacznie spadła.

Więc niech mi ktoś k...a wytłumaczy jak można na podstawie tego wmawiać komuś, że nakaz jazdy na światłach zwiększył liczbe wypadków? Ja bym powiedział, że to sprowadzanie 40 letnich VW golfów przez klase chłoporobotniczą się do tego przyczyniło. Jeszcze 30 lat temu orali ziemie pługiem w konnym zaprzęgu a tu nagle im się poszczęściło i kupili se stare AŁDI za 2000 zł. Tylko zapomnieli, że o ile koń taką obszczymorde i zachlany ryj doprowadzi do gospodarstwa o tyle vw zakończy wypadek na drzewie, a że se świecił światłami to przynajmniej zauważył drzewo i zdążył wyhamować do 35 km/h i przeżyć wypadek. Nie powiem, że nie, ale konie też są niebezpieczne:

http://www.youtube.com/watch?v=kJbUJk-yLOo (otwórz link)

przez **Szafa** » 19/4/2010, 18:40

Grzegorzu masz rację !

przez **madcap** » 19/4/2010, 19:27

nawet nie chce mi sie powtarzać, tego co napisałem w tamtym temacie, sugerując podobnie jak ty
gdy zaś podałem link do innych statystyk zostało to nie wiem dlaczego niezauważone przez adwersarzozałożycieli tematu

przez **Drifte** » 19/4/2010, 20:07

Osobiście wolałbym, żeby jeździli bez świateł, gdyż w tej chwili jak jest nakaz i jakiś gośc jedzie bez świateł, to go po prostu nie widzę " na pierwszy rzut oka ".

Z drugiej strony: Polska jest takim narodem, że jakby nie trzeba było włączać świateł, to by deszcz, mgła, grad, huragan nie właczali by ludzie świateł " bo zapomnieli ".

Także z dwojga złego niech se świecą.

przez **Trener** » 19/4/2010, 20:50

bo przecież co to komu szkodzi włączyć . A ze światłami zawsze lepsza widoczność jest .

przez **Koval135** » 19/4/2010, 20:55

Szczerze mówiac czasami jak jest pochmurno i z naprzeciwka jedzie jakies siwe/srebrne auto bez swiateł później je dostrzegam,a na swiatlach widac je juz duzo wczesniej,jak dla mnie jak juz sa te swiatla to niech sa,czasami pomgaja a w dzien nie oslepiaja.

przez **zadzior** » 19/4/2010, 21:28

Co my głupi ludzie możemy wiedzieć :roll:

I tak zawsze znajdzie się jakiś łoś, który na kompleks jazdy z włączonymi światłami... :lol:

przez **Konio** » 19/4/2010, 21:35

Motórem na dlugich trzeba latac:D

przez **mar111cin** » 19/4/2010, 23:24

przeciwmgielne skutecznie wyłączją długie baranowi co za mną jedzie :lol:

a mam takie ładne krystaliczne szkła i dwie wysoko ustawione lampy :lol:

zawsze działa :lol:

Swoją drogą mi się też teraz zdarza niezauważyć czasami auta jak nie ma włączonych świateł :/ a czasami widze auto, ale podświadomie czuje że ono stoi skoro jest bez świateł :/

przez **Invi** » 20/4/2010, 07:33

No ja jak zacząłem jeździć po ulicy to przepis już obowiązywał. I jestem do tego przyzwyczajony. Moja podświadomość jakoś tak pomija samochód bez świateł i w efekcie zauważam go później (z efektem w stylu: "skąd on się tu wziął") ostatnio wyprzedzałem sobie spokojnie, a tu mi z naprzeciwka wali jakiś samochód bez świateł - widziałem go od początku ale podświadomie założyłem że nie może jechać szybko.

Dlatego wydaje mi się że po usunięciu tego nakazu dopiero była by rzeźnia

Niektórzy nigdy nie jeździli bez świateł, reszta też się już przyzwyczaiła.

Z drugiej strony... SRAD lepiej wygląda bez świateł :twisted:

przez **SzpiceR** » 20/4/2010, 07:38

ja latam na dlugich do zmroku...

przez **mar111cin** » 20/4/2010, 08:51

i po kiego grzyba? dorabianie jakiejś ideologii że motocykl to musi być na długich?
bo w moich okolicach na dlugich jeżdżą głównie szpanerzy w wypastowanych kombi żeby laski ich zauważały xD
coś w stylu
-no bo wiecie, my motocykliści musimy jeździć na długich żeby nas było widać
-o tak naprawde? <kisiel w majtkach>

a dodam jeszcze że nasi wrócili ze zmywaka i od razu musieli ze sobą coś przyciągnąć żeby poszpanować kierownicą z prawej xD problem tylko taki że auto to da się wychwycić już z dużej odległości, bo nawet w dzień świeci człowiekowi po oczach. Niech mi jeszcze raz ktoś powie że lamp nie trzeba przekładać bo po co, to udusze kablem od neostrady.

przez **madcap** » 20/4/2010, 12:33

bo to burak oględnie mówiąc

przez **Czester** » 20/4/2010, 20:23

No i zaraz znowu zajrzy tu siekieramotyka, ruski czy inny Tom01 i będą nas uparcie przekonywać, że nie mamy racji...

przez **Trener** » 20/4/2010, 20:26

e ja tam mysle ze oni wszyscy to jedna osoba

przez **Kula07** » 20/4/2010, 20:44

bo oni są jak Święta Trójca

:D:D

3 in 1

przez **mianps** » 20/4/2010, 21:22

Tom01 to usilnie działa w komentarzach do artykułów scigacza

Najnowsza teza niejakiego pana Tom01:

"Lepiej widoczny = mniejsze bezpieczeństwo"

Scigacz.pl

Ciekawa interpretacja statystyk.

Ciekawa interpretacja statystyk.

Kto przegląda forum