Scigacz.pl

przez **melvin** » 10/4/2010, 19:37

Generalnie wiem że ktoś z tego forum się tym zajmuje,
nie wiem jakie są koszta, od czego trzeba zacząć, jakie testy trzeba przejść,
jak bardzo trzeba być wypaczonym aby pociągnąć za spust...

A WIĘC JAK ZOSTAĆ MYŚLIWYM?

chciałbym sobie czasem postrzelać do niewinnych istotek...

wiem że zaraz odezwą się miękkie fajki mówiące ze to niehumanitarne, złe w ch*j i generalnie ble...
ale niech dadzą sobie spokój i tak mnie nie przekonają...

przez **narwhal** » 10/4/2010, 19:43

Trzeba być pełnoletnim, odbyć staż na kandydata w jakimś kole łowieckim, zdać egzamin ustny i praktyczny ze strzelania, zapisać się do jakiegoś Związku i mieć pozwolenie na broń myśliwską. Chyba tyle. Ojciec koleżanki jest zawodowym myśliwym:P

przez **bast** » 10/4/2010, 19:44

najpierw musisz zapisac sie do kolka lowieckiego, potem przez kilka miesiecy jezdzic i dokarmiac zwierzyne na lowiska i byc naganiaczem i ogolnie pomagac na polowaniach. pozniej przejsc pewnie jakies badania o potem ubiegac sie o pozwolenie na bron mysliwska. przez caly ten czas placisz jakies tam skladki do kolka. nie wiem dokladnie jakie sa koszty, mam kuzyna ktory strzela i powtarzam to co slyszalem jak on zaczynal kilka lat temu

przez **narwhal** » 10/4/2010, 19:47

Melv lubisz kiełbachę z dziczyzny?

przez **melvin** » 10/4/2010, 20:03

chcę zabijać, dla przyjemności...
aczkolwiek lubię jeśc mięso i nie pogardzę dziczyzną na obiad...

przez **madcap** » 10/4/2010, 20:14

koło Lyon'u jest taki ośrodek, wystarczy się zgłosić
francuskiego przy okazji też nauczą

na poważnie zaś
przebieg jak powyżej opisali
nadto teraz zaostrzone są przepisy dotyczące przechowywania broni w domu

przez **melvin** » 10/4/2010, 20:25

btw da się M16 zarejestrować jako broń myśliwską?

albo chociaż dragonova...

przez **gelo007** » 10/4/2010, 20:30

Jedynie Panzerfaust wchodzi w gre. Czym innym można lepiej ustrzelić biedną sarenkę?

przez **madcap** » 10/4/2010, 20:37

hm....
skoro pięćsetki rejestrują jako motorowery....
można spróbować....

przez **Konio** » 10/4/2010, 20:40

tez myslalem o takiej zabawie ale to chyba spore koszta na ktore obecnie nie moge sobie pozwolic

Ta Gelo i jeszcze shotguna do tego

przez **melvin** » 10/4/2010, 20:51

gelo ja chcę mięso z dziczyzny a nie przepalony ciekłą miedzią dżem rozwalony w promieniu 100m

chociaż strzelanie z panzerfausta do sarny zapewne byłoby bardziej widowiskowe niż jedzenie mięsa...

GELO NAMÓWIŁEŚ MNIE :twisted:

przez **Trener** » 10/4/2010, 20:59

Zabawa na pewno fajna ale to drogie hobby .

przez **falconiforme** » 10/4/2010, 20:59

Wystarczy nie włączać kierunków, jeździć lewym pasem, za wszelką cenę jeździć przepisowo i nie patrzeć w lusterka.

przez **Drifte** » 10/4/2010, 21:05

Musisz odbyć staż w kole łowieckim, niektóre koła wymagają odbycia stażu w kole strzeleckim. Samo przyjęcie do koła łowieckiego jest trudne w h... ale jak już się dostaniesz to przygotuj sie na opłacanie stawki, która jest zależna od koła. Nie wiem jak u Was, ale w lasach Puszczy Bydgoskiej jest to tyle ile połaci się czynszu za mieszkanie, także fajnie jak w kombajnie. Staż trwa bodajże 2 lata, potem możesz starać sie o pozwolenie na broń palną MYŚLIWSKĄ, oczywiście pozwolenie dostajesz na broń marki XX model XY o numerze XYZ, jak będziesz chciał zmienić, to bulisz znowu, a tą MUSISZ pchnąć komuś innemu. A broń wcale nie tak łatwo jest kupić, bo są różne rodzaje, na różne zwierzyny, różne miejsca łowów i na różne style. Jak już dostaniesz pozwolenie i kupisz broń ( broń to tutaj akurat najmniejszy koszt ), to musisz jeszcze kupić sejf z odpowiednim atestem, w którym masz NAKAZ trzymania broni, oraz sejf do amunicji. Sejfy oczywiście są bardzo tanie.

Powodzenia.

Ps. Niedawno miał wejsc przepis, ze broń ma jeszcze przechodzić przeglądy w warsztacie rusznikarskim. Jakbyś już kupił, to zapraszam do mnie na przegląd.

przez **melvin** » 10/4/2010, 21:13

o sejfach na broń wiem tyle że fajnie się je nosi...

pracowałem w UPS...

przez **Drifte** » 10/4/2010, 21:17

To pewnie wiesz też ile kosztują. Generalnie bez jakichś 20 000 nie podchodź, a to dopiero początek zabawy.

przez **Leitho** » 10/4/2010, 22:40

Chcesz to Ci sprzedam moja wiatrowke :lol:

przez **adam_89** » 11/4/2010, 08:36

Melvin co tydzien dwa, za bełchatowem na wiosce potykają się kolesie z naszych rejonów- bełchatów radomsko piotrków tomaszów i się strzelają paintabalem fajna zabawa, jak ma się dobry sprzet to się można wyrzyć na kimś

przez **Drifte** » 11/4/2010, 08:41

W paintballu nie ma tego odrzutu, tego smrodu spalonego prochu. Nie ma tygodnia przygotowań, nie ma wyczekiwania w nocy w zimnie, przemokniętym na zwierza, nie ma klimatu na ognisku z kolegami.

I co chyba najważniejsze; nie ma elementu darowania życia zwierzakowi : )

przez **narwhal** » 11/4/2010, 09:40

Myśliwi strasznie dużo piją, tyle wiem na pewno Jak robią ognisko po polowaniu słychać ich wszędzie:P

Jak chcesz też mam wiatrówkę do opchnięcia

Parę wróbli z niej ubiłam

Scigacz.pl

jak zostać "mordercą"

jak zostać "mordercą"

Kto przegląda forum