Street / naked za 9-10 tysiecy .

[Gieras]

Witam . Co byście polecili ze streetów lub nakedów o pojemności od 750 i wiecej w kwocie 9-10 tyś. które nie byłyby tak nudne jak Hornet lub Bandit ?

[Landryss25]

Nudny w jakim sensie? Bandit i Hornet to bardzo dobre moto. Fkat, są bardzo popularne.

Z ciekawych moto w tej kasie możesz poszukać Monstera 600, pozwolę sobie zaproponować swojego. Może SV 650 ale nie wiem czy w tej kasie znajdzie się sztuka godna uwagi i Kawa ZR7. Więcej w tych pieniądzach nie wiem co mógłbym Ci zaproponować.

Zapewne znalazłbyś jakieś pojedyncze sztuki FZ6 czy Z750 ale takich ,,okazji" radziłbym unikać.

[melvin]

ma być od 750 a monster i SV to trochę mniejsza pojemność...


jeśli mówiłeś o hujnecie i bandycie klasy 600ccm
to
masz do wyboru jeszcze bandita 1200, który nie jest nudny,
hornet 900, który ma silnik z fajery więc też do najnudniejszych nie należy...
poza tym możesz szukać litrowej SV1000 lub za kilka kpln więcej szukaj z1000



jakbym sam miał kupić coś co nie byłoby żadnym ww motocyklem a musiałoby być agresywne i wyglądać jak naked to kupiłbym to:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1808922
i wywalił owiewki...



a tu ciekawy artykuł ale o mniejszych pojemnościach...
http://www.scigacz.pl/Naked,za,10,000,z ... 11543.html

[unearth]

są monstery 750, 800, 900 i więcej tylko nie wiem czy znajdziesz odpowiednią sztukę do 10k

[Koval135]

RSV Tuono,choc w tej kasie raczej bebdzie lipa.

[Gieras]

Chodziło mi o to że Hornet 900 i bandit 1200 są nudne z wyglądu . SV 1000 za droga . Wolałbym kupic oryginalnego streeta / nakeda a nie przerabiac .

[Raczek_6]

Tuono lub kupić RSV Mille i przerobić na streeta (od tuono jest nie wielka różnica).

Do 10000PLN ciężko będzie kupić mocniejszego Monstera w dobrym stanie.

ZR7 - tył podobny jak w sportach ZX6,9 przód to samo co pozostałe ale widziałem ciekawie wyglądające sztuki:
http://www.motorakowski.pl/component/jo ... &catid=153

http://www.motorakowski.pl/component/jo ... &catid=160

Jeden i drugi na żywo wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciach.

Odrobina inwencji i można zrobić ładnego streeta z F4i
http://www.motorakowski.pl/component/jo ... &catid=161

[miki1406]

honda cb900f



Szalenie dynamiczny silnik o pojemności 919ccm. Z wtryskiem paliwa. Silnik znany jest z motocykli fireblade SC33 96-99. Zaadoptowano do tej czczonej już jednostki wtrysk paliwa, dzięki temu stała się jeszcze mniej awaryjna i bardziej bezaobsługowa...

Strasznie polecam ten model... Jak padnie mi piec w moim fajerze to pewnie będe szukał takiej rozbitej aby przełożyć cały zestaw ... z wtryskiem

[melvin]

powodzenia w przekładaniu...
a raczej w upychaniu kabli itd...

[lonewolf]

jeśli mówiłeś o hujnecie i bandycie klasy 600ccm
to masz do wyboru jeszcze bandita 1200, który nie jest nudny,

Jako były posiadacz Bandita 1200 powiem, że nie polecam Nie żeby to było złe moto, bo bardzo wygodne, kopa ma i jedzie szybko (prawie 260km/h), ale tak jak tam chodzi silnik to jest masakra. Przerzuciłem się z CBR900 na B12 i muszę przyznać bez jaj, że non stop miałem wrażenie jakby praca silnika to był początek końca. Najśmieszniejsze jest to, że przejeździłem ok. 6000km i banditek jak chodził tak chodził dalej, więc można powiedzieć że silnik nie padał. Przy jeździe silnik generował taki klekot przy 4/5 tysiącach, że myślałem, że zaraz mi go chwyci i się zatrze. Do tego odpala się go super - azsadza się ssanie i moto chodzi 30 sekund a potem samoistnie się gasi. Po tej fazie trzeba było go trzymać na manetce żeby nie gasł. Po fajerze z '99 roku w super stanie stwierdziłem, że nigdy już bandita 1200 nie kupię. MOŻE B1250 na wtrysku, ale wątpię. Tak jak chodziła cebra to było mistrzostwo świata. Jeździłem po mechanikach i mówili że banditki tak właśnie chodzą. Słuchałem nawet 2 banditki od kumplów i muszę stwierdzić że mój chodził przy nich zaje*iście Jak na rocznik 2005 takie rozwiązanie silnika jest nie do przyjęcia przeze mnie. Może jeszcze dodam, że banditek rozgrzany chodził elegancko, ale dosyć szorstko. Nie polecam.

[melvin]

lonewolf ty zmieniasz sprzęty częściej niż jeździsz...

[lonewolf]

lonewolf ty zmieniasz sprzęty częściej niż jeździsz...

Chciałbyś mieć nawinięte tyle tysięcy km ile ja

Na 125ccm zrobiłem 7 000 w ciągu 1 sezonu
Na GPZ500 zrobiłem 11 0000 w ciągu 1 sezonu.
Na CBR900 zrobiłem 9 0000 w ciągu niecałego sezonu, bo potem kupiłem Bandita i nawinąłem nim kolejne ~6000km

To razem daje 33 000km w ciągu 3 sezonów. Teraz rozpocząłem 4 sezon i narazie zrobiłem tylko 600km bo pogoda cosik nie tegez, a gixxera mam od jakichś 2 tygodni. Kumple robią około 3000km w ciągu sezonu. No i oczywiście to są ci, co najwięcej się udzielają na forach motocyklowych A sprzęty zmieniam bo non stop szukam idealnego moto dla siebie. Miałem XXa kupić, ale same padła na rynku były i trafiło na litrowego gixa.

[melvin]

ja mam przebieg około 43tysięcy km, jazda od 9 roku zycia

[lonewolf]

chyba na rowerze xD