Honda cbr f3 vs Suzuki Gsxr (98,99)
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Honda cbr f3 vs Suzuki Gsxr (98,99)
Witam stoje przed dylematem mam na moto 8 tys zł i zastanawiam sie co kupic to bedzie moje 1 moto czy cebre f3 czy gixxera z 98 albo 99roku, wiem ze honda moze sie pochwalic niezawodnoscia o niej akurat wiem sporo natomist o suzuki niewiem nic jesli chodzi o wyglad to bardziej podoba mi sie gixxer mzoe cos doradzicie i ostatecznie sie zdecyduje na którys z tych dwoch pieknych motorków
- s3bo
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 7/4/2010, 19:19
- Lokalizacja: Ostróda
Wybrałem cebre na 1 motocykl. f3 po liftingu (tyle swiatlo zaoblone ). Ja się zastanawiałem nad thundercatem, ale zobaczyłem tą cebrę i wiedziałem, że będzie moja:) Zależnie od stanu. Ja bym sie na gsxra nie odważył na 1 motocykl bo to ponoć bardziej porywczy sprzęt dla świeżaka - choć i cbr to jest dla większości forumowiczów zabójstwo
Jeśli gixer Ci nie straszny i cbr Ci się podoba to szukaj obu motocykli i wybierz ten, który ma lepszy stan. Ograniczając się do jednego modelu zawsze potencjalnie zwiększasz czas poszukiwania
Jeśli gixer Ci nie straszny i cbr Ci się podoba to szukaj obu motocykli i wybierz ten, który ma lepszy stan. Ograniczając się do jednego modelu zawsze potencjalnie zwiększasz czas poszukiwania
- warmplace
- Świeżak
- Posty: 345
- Dołączył(a): 17/9/2009, 21:20
A gdzie napisał że to jego 1 moto?
Za 8k możesz spokojnie wziąć większość gixów 600 z 1999r lub 2000r na Allegro. Ten z 1997/1998 to starszy model z drobnymi, ale bardzo irytującymi usterkami (zwalona - nie sportowa tylko zwalona - pozycja, kiepska charakterystyka silnika - nie jedzie na wolnych obrotach nawet jak na gixa 600).
Moto raczej bezawaryjne, silnik raczej nie pada, sprzęgło jest nieśmiertelne, biegi chodzą twardo, ale raczej też się nie psują. Jeśli ci się podoba to bym się nawet nie zastanawiał. Chociaż w prowadzeniu jest faktycznie NIECO toporny i w porównaniu z CBR wymaga zdecydowania w prowadzeniu.
Bez normalnej pozycji (ciężar ciała na sety i trzymanie się nogami za bak) będzie bolało. W sumie to na początku i tak będzie bolało
Za 8k możesz spokojnie wziąć większość gixów 600 z 1999r lub 2000r na Allegro. Ten z 1997/1998 to starszy model z drobnymi, ale bardzo irytującymi usterkami (zwalona - nie sportowa tylko zwalona - pozycja, kiepska charakterystyka silnika - nie jedzie na wolnych obrotach nawet jak na gixa 600).
Moto raczej bezawaryjne, silnik raczej nie pada, sprzęgło jest nieśmiertelne, biegi chodzą twardo, ale raczej też się nie psują. Jeśli ci się podoba to bym się nawet nie zastanawiał. Chociaż w prowadzeniu jest faktycznie NIECO toporny i w porównaniu z CBR wymaga zdecydowania w prowadzeniu.
Bez normalnej pozycji (ciężar ciała na sety i trzymanie się nogami za bak) będzie bolało. W sumie to na początku i tak będzie bolało
-
Invi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Kup GSX-R 600.
Lżejszy, przyjemniej się prowadzi, również bez awaryjny po za kilkoma usterkami (napinacz, regulator napięcia).
Po za tym prowadzenie zależy w dużej mierze od opon i sprawnego układu kierowniczego.
Lżejszy, przyjemniej się prowadzi, również bez awaryjny po za kilkoma usterkami (napinacz, regulator napięcia).
Po za tym prowadzenie zależy w dużej mierze od opon i sprawnego układu kierowniczego.
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
Re: Honda cbr f3 vs Suzuki Gsxr (98,99)
s3bo napisał(a):Witam stoje przed dylematem mam na moto 8 tys zł i zastanawiam sie co kupic to bedzie moje 1 moto czy cebre f3 czy gixxera z 98 albo 99roku, wiem ze honda moze sie pochwalic niezawodnoscia o niej akurat wiem sporo natomist o suzuki niewiem nic jesli chodzi o wyglad to bardziej podoba mi sie gixxer mzoe cos doradzicie i ostatecznie sie zdecyduje na którys z tych dwoch pieknych motorków
wytłuściłem Ci invinciblee:)
ps. w cbr tez jest problem z reglerem
- warmplace
- Świeżak
- Posty: 345
- Dołączył(a): 17/9/2009, 21:20
Każdy tak mówi, a jak siadasz na taki pocisk to po pierwszym odkręceniu manetki zapominasz o wszystkim, adrenalina uderza.
P.S. Pamiętaj że na początku motocykl nie skręca i nie hamuje ...
P.S. Pamiętaj że na początku motocykl nie skręca i nie hamuje ...
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
F2 miała wadę napinacza, był hydrauliczny jak w czasie jazdy przestał działać to przeskakiwał łańcuszek rozrządu i po silniku.
http://motomaniax.pl/ - serwis Ducati | http://www.motorakowski.pl/ - serwis Kawasaki | | Nie pomagam w oględzinach motocykli.
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
No wlaśnie dobra uwaga motocykl na początku nie skręca i nie hamuje. Mój już powoli skręca, ale to i tak jest pewnie dalekie od "prawdziwego skręcania". Dobrze, że chociaż przeczytałem tego motocyklistę doskonałego:) Co do Hamowania to faktycznie nie hamuje. Powiem szczerze, że myślałem, że będzie gorzej z tą jazdą. Jak nie kręcisz wysoko (cebra się od 7k zbiera) to smiało można jeździć na zasadzie - dopiero się uczę:)
- warmplace
- Świeżak
- Posty: 345
- Dołączył(a): 17/9/2009, 21:20
SzpiceR napisał(a):mozecie mowic ze kupilem mine ale ta slynna niezawodnosc F2/F3 moj poprzedni silnik skutecznie obalił, moge dodac ze cebry sa wygodniejsze
niezawodność obalił twój mechanik, i ty razem z nim...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości