PRAWO JAZDY od 24 roku życia. Wasze opinie na ten temat

[grucha91]

Ja siÄ™ zastanawiam dlaczego od 24 lat?
Jeżeli tirem lub autobusem (do 17 pasażerów:) ) będzie mogła jeździć osoba w wieku 21 lat.
I niech osoby wymyślające tą ustawę zastanowią się co stwarza większe zagrożenie
W pełni zgadzam się że nie od wieku zależy rozwaga i odpowiedzialność.

Jedyne co może cieszyć to że nie wprowadzą całkowitego zakazu jazdy motorem czym bym się nie zdziwił patrząc na ustawę hazardową

A takie małe pytanie, jeżeli już byłbym w trakcie robienia prawka na A (zapisany na kurs) i weszła ta ustawa a mam 19 lat to mogę dokończyć czy jak to wówczas? Bo nie wiem za bardzo co robić matura za 2 miesiące i warto by się na niej skupić, ale znów nie chcę przez to czekać do 24 roku na legalną jazdę

[mateuszz55]

co to za roznica czy masz 18 czy 24 lata gdy wsiadasz na litra??
co to da??
i ku*** za przeproszeniem jak maja wprowadzic takie głupie przepisy to nie w polowie roku tylko jkakos od nowego roku bo to nie jest sprawiedliwe.
połowa osob zrobi proawko z tego rocznika a połowa nie. czy to wszystko jest logiczne??
masz 16 lat robisz a1 i jezdzisz załozmy taka NSR masz tam prawie 30 km i pozniej robisz A2 i załozmy kupujesz kawasaki zx250r i tez masz 30 km tyle ze 4T. i co sie wiecej nauczysz?
Jeden kolega bardzo ładnie sie wypowiedział, ze zamiast pakowas siano na a2 potem a to lepiej sie podszkolic w inny sposob.
to wszystko jest bez sensu.
i taki pozniej z kawasaki zx250r lub gs500 przesiada sie na litra i okazuje sie ze to zupełnie inny motocykl, ze mysliał ze juz umie jezdzic bo 8 lat jezdził jakimis Gó***mi.. Tak durny pomysł ze to juz sie nie mowi.
Zdarzaja sie wypadki przez głupote FAKT, ale to i na motocyklach, Samochodach, rowerach i nie wiem czym jeszcze..
To tak jak by wprowadzili prawo jazdy na rower od 17 roku zycia bo przeciez 14 latek to za głupi jest, ..

[navi]

Chyba przy swojej wypowiedzi, każdy powinien pisać ile ma lat. Myślę że to nie jest bez znaczenia przy poglądzie na ten temat...
Ja swoich poglądów nie zmienię i myślę że ma sens. I nie widzę niesprawiedliwości wprowadzania tego przepisu w połowie roku. Ktoś ma pecha i tyle...

[Z00M93]

Jestem za, co do mojego wieku to 17 (wiem może nieco za mało żeby zabrać jakąś sensowną wypowiedź), ale jestem całkowicie za. Moi znajomi od kiedy zrobili sobie prawko na same 125ccm zaraz szaleli po 120km/h przez teren zabudowany. Wyrywanie na jedno koło, puszczanie kierownicy podczas jazdy. Totalne szczeniactwo i tak jest z większością "gówniarzy" którzy nie powinni dostać nawet Komarka. Wiem że co niektórzy głupi się urodzili i głupi zdechną pomimo wieku powyżej 24 lat, ale na pewno jakiś procent dorośnie umysłowo. A dostanie takie niedorozwinięte 1000ccm i kogoś kiedyś zabije, siebie może, ale częściej cierpią niewinni. Nie mówię że wszyscy są tak poronieni umysłowo, ale skoro są mądrzejsi nie powinni narzekać, bo jest jeszcze kat. A1. To nie wstyd jeździć 125ccm, motocykl jest motocykl, ma dwa koła, kierownicę i tą samą zasadę działania.

[mateuszz55]

Mowisz navi ze ktos ma pecha, bo Ty masz juz prawko, ja tez ale to nie o to chodzi tutaj.. Wyobraz sobie masz 18 lat czekasz 6-7 lat na prawko juz, nie mozesz sie doczekac załozmy ze urodziłes sei we wrzesniu i juz styczen, luty i nagle dowiadujesz sie ze prawko mozesz zrobic za kolejne 6 lat.. bronie tych którzy tak maja..|
a ty Z00m93 mowisz zrobili a1 i maja po 17 lat i szaleja, no dobra a teraz zobacz takiego gdy ma 18 lat i 24 lata gdy pierwszy raz wchodzi na 130-180km.. JAKA WIDZISZ ROZNICE??
CO TO INNEGO??
NIC, KURDE NIC... Zeby brzydko nie mowic powiem jedno i to samo... 18 czy 24 latek wsiadajac na cos wiekszego jedzie na tym samym wozku..

[grucha91]

Tylko że nie wszyscy mogą wsiąść na taką 125, ktoś ma ponad 190cm i do tego ok90kg wagi i wyobrażasz sobie kogoś takiego na 125?

By uprzedzić mam 19lat
No dobra ale dlaczego od 24? Po co wiele osób by miało chodzić na studia, żeby po ich skończeniu wsiadł na motor i się zabił. Oczywiście w żartach poprzednie zdanie.
Jak już tak chcą poprawić bezpieczeństwo to niech wprowadzą tak jak w USA prawko od 17(czy 18?) a alkohol dopiero od 21 i jest wiele mniej wypadków(mimo że Amerykanie i tak są głupi )
Może od 21?

[Invi]

Ja tam mam prawko i 20 lat, a i tak myślę że to beznadziejny pomysł.

NIC, KURDE NIC... Zeby brzydko nie mowic powiem jedno i to samo... 18 czy 24 latek wsiadajac na cos wiekszego jedzie na tym samym wozku..

Właściwie to 24 latek ma nawet trudniej nauczyć się czegoś zupełnie nowego niż 18 - i mniej - latek.
24 latek jest też pewniejszy siebie na drodze. 18 latek na początku jeździ spięty i uważa na każdy metr asfaltu.

[navi]

Nie chcę się powtarzać bo chyba już wszystko powiedziałem.
A jeśli chodzi o wprowadzenie to tak jeśli zostanie wprowadzone od nowego roku, to tak samo wkurzy się ktoś kto urodził się np 1 stycznia (w dniu wprowadzenia), a więc nie widzę różnicy
Chodzi o to, że 24 latek najczęściej ma już jakieś doświadczenie w ruchu drogowym (samochodem) i bardziej potrafi rozpoznać zagrożenie na drodze. Zakładam też że w tym wieku ułańska fantazja i gorąca głowa troszkę już przygasła
Ale z drugiej strony, prawo jazdy od 18 lat jest pewnego rodzaju selekcjÄ… naturalnÄ…
Co prawda uważam, że proponowane ograniczenia co do mocy są zdecydowanie zbyt rygorystyczne. Moim zdaniem od 18 lat powinno się mieć prawo jeździć moto do powiedzmy 60KM. Myślę że to zadowoli każdego na początku

[wasil1993p]

http://www.scigacz.pl/Wypadki,motocyklo ... 12285.html
oto dowód na to że prawko od 24 lat jest bez sensu ponieważ użytkownicy motocykli w wieku 18-24lat spowodowali 34,8% wypadków a użytkownicy w wieku 25-39lat spowodowali aż 44,5% czyli najwięcej ze wszystkich motocyklistów. jak widać ktoś kto wymyślił tą ustawę nawet nie zna statystyk. pozdrawiam idiotów którzy chcą wprowadzić prawko od 24 lat.

[Trener]

Rzeczywiście prawko od 24 lat to głupota i powinni raczej zmienić system szkoleń . Ale to co napisałeś też nie jest prawdą . Nie doczytałeś że kierowców w wieku 25-39 jest poprostu najwięcej i stąd te statystyki .

[wasil1993p]

dokładnie. powinien zmienić się system szkoleń, bo teraz to na kursach nauczą tylko robić rundki po mieście. moim zdaniem każdy motocyklista powinien odbyć porządny kurs doszkalający. na takim kursie porządnie nauczyliby techniki jazdy i jakiś podstawowych odruchów w krytycznych sytuacjach. jak już pisałem wprowadzenie prawka od 24lat zwiększy tylko ilość motocyklistów bez prawka. np. mnie:/

[Z00M93]

Niech wprowadzą, zobaczy się jak będzie, może będzie lepiej, a jak się nic nie poprawi to będzie z powrotem od 18.

[wasil1993p]

tak tylko że ja za rok mogę robić więc jak wprowadzą to pewnie nie uda mi się zrobić normalnie w wieku 18 lat.

[marcinpsk]

Co do wprowadzenia tego przepisuw polowie roku to totalny bezsens. Wygladac bedzie na to ze polowa 18 - latkow urodzona w pierwszej polowie roku jest madrzejasza, bardziej spostrzegawcza i rozwazniejsza niz ta druga polowa. Wedlug mnie albowszyscy albo nikt.
Co do wieku jaki proponuje nam ustawodawca to troche racji w tym jest a troche nie.Z jednej strony znam wiele mlodych osob (17-22lata) ,ktore po wsiadnieciu na pierwsze moto myslao drazu kategoriami upalanie, gumowanie lansowanie itp itd.I na dzien dobry stwarzaja potencjalne zagrozenie. Natomiast starsze osoby, ktore znam mysla jzu troche innymi kategoriami. Jednak jak wiadomo sa wyjatki, poniewazniejeden 20 latek moze miec opanowane moto pod kazdym wzgledem i myslec rozwazniej niz jego czesci starszych kolegow, ktorzy nie wyszalelisie w przeszlosci.
Stad popieram zdanie przedmowcow ze na dziendobry powinno sie zmienic system szkolenia, ktory obecnie uczy tylko tego jak zdac egzamin, a wiekszosci rzeczy i tak sie uczy na drodze jak sie prawko zdobedzie.

[Z00M93]

Tak "zmienić" i "zmienić" tylko jak? Napiszcie ustawę idealną to wtedy nie trzeba będzie wprowadzać. Myślicie jak dzieci z przedszkola, niech tak zrobią i już. Do tego trzeba ludzi, idei i czasu.

[navi]

Chcecie szkolenia, ciekawe co byście powiedzieli na prawko od 18 lat bez ograniczeń, ale kurs kosztowałby ok 5 tys, bo myślę, że conajmniej tyle musiałby kosztować, żeby nauczyć czegoś więcej niż ósemki na placu i kulania się po mieście 50 km/h.
No i co dobrze będzie wtedy?

[wasil1993p]

każdy ma swoje zdanie. najlepiej niech zostanie tak jak jest teraz. jak ktoś ma się zabić na motorze to i tak się zabije. co to za różnica czy na 125tce czy na R1. może najlepiej ograniczyć ilość schodów na klatkach schodowych żeby mniej osób mogło z nich spaść i się zabić. albo zabronić latać samolotom żeby nie spadły albo zakazać jeździć na nartach. wszędzie można sobie zrobić krzywdę ale akurat motocyklistów się czepiają. każdy ma swój rozum i jeden 18latek moze zabić się na CBR125R a drugi taki sam 18latek może jeździć całe życie na CBR1000RR i nic sobie nie zrobić.

[driver92]

wasil1993p pokaż mi procent ludzi zabitych na 125tkach a procent ludzi którzy zabili się na r1 jak Ty to ująłeś. Oczywiscie jeżeli ktoś jest wyjątkowo uzdolniony zabije się nawet na hulajnodze ale prawda jest taka że lepiej zaczynać od mniejszych pojemności gdyż uczysz się na małych prędkościach a co za tym idzie dużo mniejsze ryzyko na wypadek. Analogicznie ze zmiana motocykla na większą pojemność/moc uczymy sie jakby na nowo coraz to szybszej i sprawniejszej jazdy jednakże podstawowe odruchy nam zostają niezależnie jakim motocyklem się poruszamy.
Sam jestem jeszcze przed rozpoczęciem kat.A bo dopiero za miesiąc ruszam.
Co do dobrych szkoleń(nauki jazdy) to nikt nas nie nauczy jak się zachować w ekstremalnych wypadkach na drodze jak sami sie nie nauczymy (oczywiście mogą nas nauczyć teorii która jest przydatna w takim nagłym wypadku w ok 20% jeżeli sobie mocno zakodujemy słowa instruktora w głowie). A w jaki sposób sie nauczyć? Zwykłe przypadki trenując chociażby na placu a przypadki extreme polega na zwykłej jeździe a przypadek prędzej czy później trafi się na drodze i sami będziemy musieli z opresji wyjść. Dlatego lepiej jeździć wolniej ponieważ podczas wykonywania szybkiego manewru mamy więcej czasu na jego dobre wykonanie.
Taka jest moja opinia.
Pozdrawiam

[andrzej551]

tak piszesz o małych predkosciach i ze lepiej sie mozna nauczyc jezdzic na mniejszej poj a sam chcesz wsiasc na 750 ze 125...

[Z00M93]

Ale wy się upieracie przy tym że 18-latki i 24-letni to jeżdżą tak samo, bo w sumie to jest wasz argument ktróry jest prawdą w małym stopniu.
Ale teraz ja 125ccm jest jak matematyka mówi mniejszą objętością niż 500ccm czy 750ccm (może przy okazji czegoś się nauczycie czytając tego posta ). I powiedzmy że taki 18-letni koleżka dostaje Honde CBR750, bo sobie uzbierał na nią i w ogóle. napatrzał się na filmach jak to się nią zapierdziela, "łili" "stopi" i inne paranoje. Rozpędza się do 200km/h na drodze gdzie jest dozwolone 90km/h, nagle wyjeżdża mu z bocznej ulicy auto, trafia w przednie drzwi kierowcy samochodu, cyklista ginie na miejscu, kierowca samochodu za pewne też.
Przy 125ccm też tak może być, ale raz że się do tylu nie rozpędzi, dwa że jeśli będzie miał trochę serca dla maszyny o tak małej pojemności nie będzie jej katował (na to to raczej nie ma co liczyć ale nóż widelec). Ale do sedna sprawy, przy mniejszej pojemności idzie i tak się zabić ale jest mniejsze prawdopodobieństwo że ktoś inny zginie. Wiadomo ze jak będzie idiota to nie ma różnicy czym wjedzie w tłum ludzi - skuterem, motocyklem czy rowerem. Ale chodzi o racjonalne myślenie. Większość piszących tutaj broniących kat. A od 18 lat przechwala się że oni są rozsądni, nigdy nie będą tak jeździć, ich to nie dotyczy. Wystarczy że masz za ciężką rękę i w "podziwie" dla prędkości i warkotu silnika będziesz zapierdzielał dużo za dużo, nawet nie uświadamiając sobie że łamiesz prawo i ile masz na liczniku.