Zobacz wÄ…tek - motocykl z UK
NAS Analytics TAG

motocykl z UK

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

motocykl z UK

Postprzez hardzik » 31/1/2007, 19:58

Czy oplaca sie kupic motocykl np cbr 600 f2 w angli i sprowadzic ja do polski??nie orientuje sie ktos w jakiej cenie daloby rade ja kupic w uk?? pozdrawiam :)
hardzik
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 14/1/2007, 16:24


Postprzez MIK » 31/1/2007, 20:04

http://www.autotrader.co.uk/BIKES/bikes.jsp

"If you are visiting from abroad, you can use the postcodes of some of our regional offices:"


Motherwell, Scotland - ML1 2DA
Leeds, Yorkshire - LS9 8AL
Bristol - BS32 4NF
London - SW19 3RQ
Southampton, Hampshire - SO15 0HX



pozdrawiam
Avatar użytkownika
MIK
Świeżak
 
Posty: 143
Dołączył(a): 19/6/2006, 14:21
Lokalizacja: Gdynia


Postprzez hardzik » 31/1/2007, 21:37

a daloby rade kupic w dobry stanie w polsce za 6500zl??patrzylem allegro i raczej ciezko a zalezy mi na pozadnym stanie a nie jakas padaka
hardzik
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 14/1/2007, 16:24

Postprzez mlody » 31/1/2007, 22:04

hardzik napisał(a):a daloby rade kupic w dobry stanie w polsce za 6500zl??patrzylem allegro i raczej ciezko a zalezy mi na pozadnym stanie a nie jakas padaka


PorzÄ…dnie i taniooo,niestety,nie w Polsce.
To tak jakbys swoj wycacany sprzęt o cenie giełdowej 10 tys,opchnął nagle za 6tys...,pomyśl..
Uwazaj tez na" mega okazje",na teksty typu
-"Sprzedam pilnie bo wyjezdzam",bo babcia chora,bo dziewczyna kazala itd itp...
Avatar użytkownika
mlody
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1350
Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
Lokalizacja: opo

Postprzez polsky » 1/2/2007, 10:24

A myslisz,ze w Angli to inaczej podchodza do tematu...?
Jak chcesz sprzet w super stanie i bez najmniejszego szlifa to nie szukaj w Angli...
Ceny sa bardzo duze za idealne moto.
A jesli gosc kupil tlumik i dal za niego 500funtow to cena wzrasta o automatycznie o 500funtow...
Troche inne myslenie maja,niz w Polsce.
Polsky:niższy gatunek ludzki,rodzaj zwierzęcia,które należy opanować,ujarzmić,tresować,które trzeba umieć trzymać.Poświęcac się temu całe życie,całą inteligencję uczucia,całą przemyślność instynktu.Stwarza nową dyscyplinę psychologiczną, pełną wskazań,norm i paragrafów.
polsky
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 582
Dołączył(a): 14/10/2006, 18:08

Postprzez Michaek » 1/2/2007, 10:38

ja bym motoru z anglii nie ciagnal bo jest później dużo pie****** z przekładaniem kierownicy z prawej na lewa :D
Michaek
Świeżak
 
Posty: 35
Dołączył(a): 29/11/2006, 19:59

Postprzez lmpk » 1/2/2007, 23:58

hardzik napisał(a):a daloby rade kupic w dobry stanie w polsce za 6500zl??patrzylem allegro i raczej ciezko a zalezy mi na pozadnym stanie a nie jakas padaka


takie rzeczy to tylko w erze
f3
Avatar użytkownika
lmpk
Świeżak
 
Posty: 325
Dołączył(a): 11/10/2006, 12:14
Lokalizacja: Mazury

Postprzez Daviadian Filth » 27/2/2007, 17:45

A ja niedawno kupilem w Anglii zx9r z 99 roku.kupilem tu ,bo tu pracuje i tu mieszkam od troche ponad roku.i nie wiem kiedy wroce.a czemu dziewiatke?Poniewaz mi sie podaba.A wiec kupilem ja od dilera,ale jako ze niedoswiadczony jestem to dalem sie zrobic.juz wymienilem zaciski na przodzie ,bo na 12 tloczkow z 8 bylo zapieczonych ,tak ze uszczelki wylazily.nie spodziewalem sie tego,myslalem ze plyn stary ,ze klocki do wymiany...ale nic to.sam sobie wymienilem ,jak z e-baya przyszly uzywane ,ale dzialajace.wiec jest ok.reszta narazie wyglada.ok.moto kupilem za 2000 funtow,czyli jakies11500 zl.jest po przejsciach,mial jakisz szlif itd,ale waszystko jest na miejscu.teraz zamierzam o niego dbac,co jest niestety latwiejsze tu niz w polsce.pozdrawiam wszystkich.
Avatar użytkownika
Daviadian Filth
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 21/2/2007, 19:47
Lokalizacja: obecnie Anglia, Worcestershire

Postprzez Daviadian Filth » 27/2/2007, 19:07

Ciesze sie ze Ci sie udalo.Ja juz jestem madrzejszy i nastepnym razem poszukam troche dluzej,nie warto sie napalac,ale mam nadzieje ze bedzie mi dobrze szluzyc.i jak napisalem zamierzam o moja kawe dbac jak nalezy.moze sie kiedys spotkamy gdzies w uk,kto wie.
Avatar użytkownika
Daviadian Filth
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 21/2/2007, 19:47
Lokalizacja: obecnie Anglia, Worcestershire

Postprzez Wombat » 27/2/2007, 20:28

polsky napisał(a):A myslisz,ze w Angli to inaczej podchodza do tematu...?
Jak chcesz sprzet w super stanie i bez najmniejszego szlifa to nie szukaj w Angli...
Ceny sa bardzo duze za idealne moto.
A jesli gosc kupil tlumik i dal za niego 500funtow to cena wzrasta o automatycznie o 500funtow...
Troche inne myslenie maja,niz w Polsce.


Dodatkowo daja im w pedzel ile fabryka dała. mota stoja po pare lat na ulicy. w londku przynajmniej. inne myslenie.... dokladnie


Polsky... trzymaj sie stary na tej obczyznie... teraz podwojnie ciezko.

pozdro
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Fuuura » 27/2/2007, 21:32

Ja swoją XJ 600 kupiłem tanio juz w Polsce, jednak ledwo z UK przywiezioną. Zastanawiałem sie nad kupnem bedąc jeszcze w UK, ale nie mam na tyle doświadczenia zeby 2000km jechać od razu.
Mój był po małym szlifie. Podejrzewam, że poprzedni właściciel (Polak) kupił go na jednej z aukcjii z firm zajmujących się sprzedaża uszkodzonych motocykli. Moto było strasznie zasyfione, miało pordzewiałe podwozie i wiele innych elementów. Zanim go zarejestrowałem musiałem troche porobić przy nim by w ogole jeździł. Podejrzewam, ze co najmniej rok był nieruszany. Przygotowałem go do rejestracji i pokulania sie przez reszte sezonu. Kosztowało mnie to około 1000zł. Na zimę wstawiłem do znajomego serwisu gdzie, po rozebraniu, okazało się że jest w srodku wielki syf. Gaźniki zaszczurzone, rozregulowane, zawory sie nie domykały,filtr powietrza zalany jakąś cieczą. ( Już wiadomo było skąd kiepskie osiągi i wysokie spalanie)
Jednak po serwisie jest super. Całkiem inna maszyna.
W anglii nie wszyscy dbają o moto, traktują to jak zwykły srodek codziennej lokomocji. Wiele moto ma duze przebiegi, sa byle jak serwisowane przez kaparów mechaników. A gdy zdarzy sie jakis wypadek lądują w firmach, które sprzedają je w calości lub na częsci na specjalnych aukcjach. Na parkingach tych firm leżą w wodzie, błocie, stoją cały czas pod chmurką.
jesli kupisz motocykl po bardzo atrakcyjnej cenie, podejrzewam, ze duzo bedzie brakowało mu do ideału i trzeba bedzie poświęcic mu duzo pracy i troche kasy by miec super sprzęta.

Tak więc trzeba dobrze umiec liczyc przy kupnie w UK by nie przepłacić i nie kupować nic w ciemno.

Pozdrawiam
Fuuura
Świeżak
 
Posty: 8
Dołączył(a): 27/2/2007, 20:59
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Daviadian Filth » 27/2/2007, 21:33

A w Polsce to kolesie nie daja ile fabryka dala?Sa tacy co daja.Zaleta Anglii sa drogi,generalnie bez dziur,i autostrady generalnie bezplatne.Jezdzielem w Polsce i widze roznice.Jest bezpieczniej,prosciej ,i bez wertepow.Moto tak nie cierpi jak na polskich "kocich łbach".Kocham Polsce i plakac mi sie chce jak mysle ze przez prawie 20 lat zbudowano,ile? ze 100 km autostrad!A ile kasy utopili.Myslenie jest podobne.Wszedzie znajdziesz idiotow.Ludzie powinni miec wiecej kasy w Polsce.Tu kupno kompletu opon to jakies 150 funtow ,w polsce podobnie okolo 1100 zł.tylko w polsce to byla moja wyplata i nigdy bym nie mogl sobie pozwolic.tu moge.i chcialbym by tak bylo w polsce,jak najszybciej. :(
Avatar użytkownika
Daviadian Filth
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 21/2/2007, 19:47
Lokalizacja: obecnie Anglia, Worcestershire

Postprzez Wombat » 27/2/2007, 21:50

eneasz napisał(a):
Gdzie ty widzisz kolesi zapieprzajacych na scigaczach w Londynie? To chyba jakis inny Londyn niz ten w ktorym ja mieszkam. Stary fotoradary sa srednio co 2 Km, do tego korki do tego avarage speed cameras do tego CCTV gdzie poprostu obserwowany jest ruch wiec nie musisz przekraczac szybkosci by wzbudzic podejrzenia i wtedy operator wysyla patrol aby zatrzymal cie do kontroli. A zapomnial bym dodatkowo musisz uwazac bo gdybys np w tym swoim pedzie zapomnial ze sa swiatla a jest ich masa to na swiatlach masz tez kamery jak bys tak przecinal na powiedzmy to mocno pomaranczowym.

Ja nie wiem jak oni katuja te maszyny w Londynie, chyba pala gume w korkach bo ulice ciasne swiatel masa, kamer mnostwo i przebiegi nawet jak sobie porownasz z aukcji to jest roznica co jest oczywistym dowodem na to ze te motory tutaj sa traktowane jako hobby, nikt tu nie wyrywa panienek na motor bo to nikogo nie jara ani nikomu nie zaimponujesz nowa R1 model 2007 czy GSXR, tego jest tu duzo i nie jestes nikim specjalnym jak tez taki masz wiec moim skromnym zdaniem podejscie do motorow jest tu inne ale to moje zdanie, nie trzeba sie z nim zgadzac, ale chyba przyznasz racje ze tak wyglada ruch po londynskich ulicach.
.


I tak i nie.
Mialem okazje w ciagu roku pobytu przez kilka miesiecy pracowac w Trafic Reinforcement co prawda nie jako operator ale i tak sie napatrzylem jak to wyglada w praktyce. Z tymi patrolami to sciema jest. Wysylaja mandaty do domu.... Radarow nie ma co 2km. Gdyby nie kilka papierow ktore podpisalem zaraz zamiescil bym tutaj ich liczbe oraz dokladna lokalizacje przynajmniej w centrum (moze tam jeszcze wroce a wszedzie sa usluzni polacy... rozumiesz). Zreszta wiekszosc i tak jest znana - odbiorniki nav sat sa bardzo popularne a mapy szczegolowe....

Teraz apropo praktyki mojego kumpla ujezdzajacego tam maszyne codziennie. Swietnie wie gdzie sa kamery (GPS rzadzi...). wiec jest pala od jednej do drugiej. I w londku to swietnie widac. Tym bardziej z e motocykli wlasnie nikt nie pucuje zabardzo i nie rwie panienek...o ne sa do szybkiego przemieszczania dokladnie.... a nie od dzis wiadomo ze na korki najlepsze sa moto i skutery. kilka razy widzialem skutery jadace na gumie - jeden koles przejkechal 300m w deszczu jakas Vespa.... szacunek dla niego bo wialo oprocz tego niezle.....

wiec i tak i nie.

pozdro
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Wombat » 27/2/2007, 22:22

lajt. hindusi to faktycznie jezdza jak piszesz... podwozil mnie jeden do pracy hahah. dzieki bardzo. zawijal jak ikarusem haha :D

Ale moto zaniedbane maja w UK bardzo czesto i tyle... trzeba uwazac co sie kupuje.
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Hudecki » 27/2/2007, 22:56

Witam
Po pierwsze witam serdecznie bo jestem tutaj nowy.

Po drugie w skrocie - mieszkam,zyje i mam motocykl w UK :)

No a teraz czesc wlasciwa...

Aktualnie mam XJ600 zakupiona tutaj. Moto kupilem z tutejszego "bike Salvage' ,zbite lusterko,lekko otarta owiewka no zaniedbane...masakrycznie. Niestety z powodu braku garazu moto trafilo do kuchni no i odzylo ! Co do zaniedbanych motocykli moim zdaniem sa wszedzie i nie jest tu regula Londyn, Leeds czy Gdansk. Za ladne egzemplarze trzeba dorzucic pare zlotych ale moim zdaniem warto. Ja kupilem co kupilem tylko ze wzgledu na srodki finansowe jakimi dysponowalem w danej chwili i potrzebe jezdzenia. Katowanie sprzetow... temat rzeka - czy tutaj katuja - oj bardzo ale nie widac tego w miescie. Ostatnio bylem w Park District i uwierzcie mi drogi sa tam jak marzenie, motocykli 10x wiecej niz aut, tereny przepiekne,zero pieszych i w wiekszosci slychac naprawde wysokie obroty. Dochodzi do tego calkowity brak kamer w tym rejonie. Miejsc jest takich wiele, rozmawialem z Anglikami ktorzy smigaja na moto i wlasnie od nich posiadam te informacje. Pojechalem,zobaczylem i jest to prawda. Co do Londynu,nie wiem,nie bylem ale jak w kazdym miescie ludzie jezdza spokojnie i nie daja sie poniesc emocja. 12 czy 11 pkt karnych do dyspozycji na 2 lata daje duzo do myslenia...no i kamery w wiekszosci przypadkow dzialaja...niestety... i stety...
Hudecki
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 27/2/2007, 22:46

Postprzez cmarcins » 23/3/2007, 03:12

Witka!!!
Zakup motocykla w UK. moze ale nie musi byc korzystny!!! Mam znajomych ktorym sie udalo ale znam takze tych ktorzy kupili padaczke.
Wiele osob urzytkuje tu bikes przez caly rok i czesto dobra cena wiarze sie z wielkim przebiegiem.
pozdro600
YZF - R1
Avatar użytkownika
cmarcins
Świeżak
 
Posty: 31
Dołączył(a): 23/3/2007, 01:47
Lokalizacja: RUGBY

Postprzez Kojot_RR » 10/4/2008, 14:27

Witam. Widze ze temat zakonczyl sie juz jakis czas temu :D. Ale moze jeszcze ktos mi odpowie. Czy po kupnie motocykla w UK od poprzedniego wlasciciela mozna nim od razu pojechac do domu czy trzeba czekac na jakies papiery i zalatwianie? Chodzi mi tu o pojechanie na wlasnych 2 kolkach. Czy stare ubezpieczenie przechodzi na nowego wlasciciela, czy jest w ogole taka mozliwosc? A jezeli nie to czy jestesmy w stanie zalatwic wszystkie sprawy jednego dnia i wyruszyc do domu? pozdro
RR4L
Avatar użytkownika
Kojot_RR
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 6/4/2008, 17:17
Lokalizacja: Murowana Goślina / Poznań

Następna strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości




na górê