Scigacz.pl

przez **Nefretete** » 25/1/2007, 13:33

śniegu jest pod dostatkiem, więc można by pośmigać na saneczkach uczepionych koni...[ mechanicznych

] w jakimś bezpiecznym [ lub nie

] miejscu, w okolicach wawy?

Co Waćpanny i Waćpanowie na to?

Jak nie to forum, to Mody przeniosą

Pozdrawiam ciepło,

Nef.

przez **dormarcia** » 25/1/2007, 13:43

No to trzeba korzystać...

Ja jestem za.

przez **Nefretete** » 25/1/2007, 13:59

evil napisał(a):przecież zaraz śniegu nie będzie...

To nawet jak stopnieje, możesz robić za bałwana

póki co śniegu jest duuuuuuuuuuuużo, więc nie marudź i szykuj płozy

przez **Nefretete** » 25/1/2007, 14:02

Lovtza napisał(a):Czy przypadkiem nie potrzebujemy w takim razie mocnych quadów??

a mamy takie pod ręką?

przez **dormarcia** » 25/1/2007, 14:04

Super pomysł!!

Nie pomyślałyśmy o tym.
Przecież quady też mogą być....

Lovtza? Właśnie padło pytanie : " Lovtza to kobita?"

hahah
uśmiałam się po pachy....
wytłumacz się trochę jak to z Tobą?

przez **Karol_85** » 25/1/2007, 14:07

Ja mam możliwości zeby taki kulig zorganizować i saneczki mogły by ciągnąc prawdziwe konie( oczywiście wymagało by to małej składki).
Choć wersja z quadami jest chyba lepsza (prędkość większa)

przez **Nefretete** » 25/1/2007, 14:09

...Kopernik też był kobietą...

przez **dormarcia** » 25/1/2007, 14:10

Karol, na Ciebie zawsze można liczyć...

hmmm może być kulig z końmi i wyscigi na quadach...

dwie pieczenie na jednym ogniu,

ale wtedy to i jakieś ognisko...

myślę że złożyć się nam uda, policzmy mniej więcej koszty, żeby było wiadomo, dowiedzmy się vco za ile, ok?

PS
jakby co to ze mną można liczyć ja +2 osoby, więc, może uda nam się zebrać jakąś ekipe :lol:

przez **Karol_85** » 25/1/2007, 14:21

Domarcia żeby motocyklistów ciągnął koń to nie wypada myślę ze quady będą lepsze, szybsze :twisted:

Tylko nie wiem czy pojazdy mechaniczne moga wjeżdżać do lasu(puszczy kampinoskiej), choć to da się raczej załatwić ze znajomym leśniczym

. Chyba ze ktoś zna jakiej inne miejsce gdzie takowy kulig można by był zorganizować :!:

przez **dormarcia** » 25/1/2007, 14:30

Karol?
Z tego co ja pamiętam to najfajniesze kuligi były ciagnięte właśnie żywym koniem, lub kilkoma, najlepiej w nocy z pochodniami

, ogniskiem i pieczoną kiełbasą

, z bitwą na śnieżki, z bałwanem....
hmmmm
to kiedy?

Quady mi nie przeszkadzają, mi zresztą niewiele przeszkadza...
dla chcącego nic trudnego!
Jakkolwiek i czymkolwiek będzie ja się piszę, najważniesza zabawa, ja umiem się bawić raczej wszędzie i w każdym towarzystwie :wink:

To wy wymyślacie, jeden to towarzystwo mu nie pasi....a nie musi!
Drugi, że nie wypada motocyklistom coś tam....a co motocykliści to kto?
To normalni ludzie.

Chyba, że się mylę :roll: