przez eagle » 1/1/2010, 16:17
Tak jak mówi abc ..
Michael, mechaniku-teoretyku ...
To prawda, że gęstość oleju rośnie wraz ze spadkiem temperatury. Właśnie dlatego przed jazdą grzejemy motocykle, zanim zaczniemy wyżej kręcić, wiadomo, żadszy olej ma lepsze właściwości cierne, lepiej się rozprowadza, inna lepkość itp, nie chcę wchodzić w szczególy techniczne, bo to już nieistotne ...
W każdym razie, odpalenie w temp. 0 C a nawet niżej nie powoduje nic złego, bo olej i tak nagrzewa się niesamowicie szybko. Wyobraż sobie, że po włączeniu kompa w temp. pokojowej, procesor już po 5 sekundach osiąga 80 C (bez odprowadzania ciepła).
Jak myślisz, jaką temp. w tym samym osiągnie wnętrze silnika, gdzie co kilkadziesiąt milisekund są mikrowybuchy i tym samym pośrednio to wpływa na nagrzanie oleju ... ;/
Także to nie jest argument, że w mrozie olej się gorzej rozprowadza bo jest zimniej, zastanów się.
Co do pytania - jedni mówią tak, inni inaczej. Powiem wam jak jest - teoretycznie można wskazać pewne ZA i PRZECIW (najbardziej znazne - że woda się skrapla, że gówno się osadza na dnie itp). Pradwa jest taka, te argumenty są uzasadnione, ale nie są istotne na tyle, żeby miało to jakieś POWAŻNE znaczenie.
Tzn - przepalasz ? - robisz i dobrzę i źle (zależy w jakiej kwestii). Nie przepalasz - to też robisz dobrze i żle ...
Sporo zależy od indywidualnych marek motocykli i i ch budowy, generalnie, ile jeszcze potrzebujecie postów przeczytać, aby stwierdzić że to czy odpalasz czy nie paradoksalnie NIE MA ZADNEGO ZNACZENIA ;/
(pomijam inne kwestie zwiÄ…zane z zimowaniem moto jak Å‚Ä…dowanie aku itp)