Zobacz wątek - Uzywane fury, artykul sprzedawcy
NAS Analytics TAG

Uzywane fury, artykul sprzedawcy

O wszystkim
_________

Uzywane fury, artykul sprzedawcy

Postprzez SzpiceR » 25/12/2009, 18:29

Jak bylo to wywalcie a jak nei to czytajcie... troche prawdy od samego sprzedawcy

http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/n ... ,nId,64454
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk


Postprzez turboponczek » 25/12/2009, 18:35

W radio to gdzieś słyszałem :D
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!


Postprzez cycu_rsko » 25/12/2009, 18:51

Nie powiem bo troche prawdy w tym jest :D
A fury oplaca sie kupowac tylko rozbite lub z uszkodzonym silnikiem itp :)
929
Avatar użytkownika
cycu_rsko
Moderator
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 15/3/2008, 18:55
Lokalizacja: Radomsko

Postprzez valhalla » 25/12/2009, 19:15

Na zachodzie autami sie jezdzi a nie pucuje i pomyka raz w tyg w niedziele do kosciolka.

Koles ode mnie z pracy qpil mondeo z 2003 roku z przebiegiem 160 tys od handlarza. Auto z Niemiec, pelna dokumentacja udalo sie dotrzec do wlasciciela w Niemczech. Moja mama z nim gadala bo szprecha lepiej ode mnie. Facet powiedzial ze jak sprzedawal auto mialo 340 tys :).
Innocence proves nothing...
valhalla
Świeżak
 
Posty: 88
Dołączył(a): 4/9/2008, 10:33
Lokalizacja: Łódź

Postprzez simonw » 25/12/2009, 19:16

oj tam zalezy, mozna trafic (dlugo szukajac)autko praktycznie w stanie salonowym ktore bylo drugim albo trzecim autem w rodzinie. Owszem jest to pewien problem (auto mojego wspolnika kupione bylo za essen praktycznie drugi koniec niemiec) od niemca i przez niemca, jezdzilo jako drugie auto tylko w miescie i z dziecmi (stad zestaw dvd do playstation wmontowany w sufit). Silnik, srodek - igla.

Thrillco z forum kupil autko takze po dlugich poszukiwaniach praktycznie nie noszace sladow uzytkowania i takze nie bylo to jedyne auto. Podobnie i ja trafilem po ponad roku szukania (na spokojnie) auto w swietnym stanie takze ktores w rodzinie i to dosc bogatej rodzinie - wersja custom oczywiscie a nie taka jak dawali w salonie, przystosowana do przewozenia dzieci po miescie (specjalny pakiet fotelikow bmw i szyn do fotelikow) wszystkie systemy podgrzewania szyb lusterek, foteli , opcja foteli z podnozkami - wszystko podkreslam w stanie idealnym lacznie z przebiegiem ktory jest stricte miejski i widac ze to glownie dzieci do szkoly i ze szkoly.

Mozna trafic ale trzeba szukac i sie nie napalac - rok to wcale nie duzo jak na znalezienie dobrego auta. Niestety wiekszosci z nas brakuje cierpliwosci i to jest glowny problem, dajemy sobie wcisnac skladaki albo wymagamy cudów. Po prostu planujmy zmiane auta wczesniej i spokojnie sie rozgladajmy badz tez kupmy za kilka tysiecy 2-3 jakies padlo do wozenia zadu i nadal spokojnie szukajmy - nawet nie przejmujac sie oponami filtrami czy olejem, auto tymczasowe jak sama nazwa wskazuje jest tymczasowe i pewnie to ostatnie chwile jego zycia (szczegolnie przy jezdzie bez oleju) ale nie uszczuplamy ilosci pieniazkow na auto docelowe.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez valhalla » 25/12/2009, 19:22

simonw napisał(a):oj tam zalezy, mozna trafic (dlugo szukajac)autko praktycznie w stanie salonowym ktore bylo drugim albo trzecim autem w rodzinie. Owszem jest to pewien problem (auto mojego wspolnika kupione bylo za essen praktycznie drugi koniec niemiec) od niemca i przez niemca, jezdzilo jako drugie auto tylko w miescie i z dziecmi (stad zestaw dvd do playstation wmontowany w sufit). Silnik, srodek - igla.


Jest dokladnie jak napisales, w Helmutowie mozna trafic wspaniale auto, nie zjechane, ale trzeba zaplacic normalne pieniadze. U nas nadal pokutuje przekonanie ze na zachodzie qpuja auta na 3 lata robia nimi 36 tys i sprzedaja za grosze. A prawda jest troszke inna...
Innocence proves nothing...
valhalla
Świeżak
 
Posty: 88
Dołączył(a): 4/9/2008, 10:33
Lokalizacja: Łódź

Postprzez icid » 25/12/2009, 19:29

Ja kupiłem ostatnio ciężarówkę od pierwszego prywatnego właściciela, w środku jak nówka 244 tys oryginalnego przebiegu i targa jak dzika a z tym rocznikiem powinna mieć powyżej miliona, idzie coś znaleźć ale trzeba samemu szukać mi zajęło 3 miesiące bo kupienie ciężarówki w dobrym stanie jest 10 razy trudniejsze niż osobówki.
Avatar użytkownika
icid
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam

Postprzez simonw » 25/12/2009, 20:08

Valhalla: ale i dobrze by bylo zeby jechac z niemcem albo miec kogos kto ma obywatelstwo niemieckie. Pamietaj ze u nich sprzedaz auta z zatajonym (zmienionym) przebiegiem czy czymkolwiek o czym nie poinformowal sprzedawca jest karalne i nie podkladaja sie. Jak niemiec spisuje umowe z nimcem to na prawde jest na niej wszystko bo sie boja sadow i pozniej konsekwencji, a jak kupuje to turas i pozniej sprzedaje na placu polskim handlarzom sprawa wyglada nieco inaczej.

Poza tym rejony przygraniczne sa juz dobrze spenetrowane i nie ma tam czego szukac, trzeba sie zapuscic az pod francje do mniejszych miasteczek, tam mozna trafic na osiedlu auto wlasnie z kartka ze na sprzedaz. Dla tego mowie fajnie jest miec kogos kto zna jezyk ma obywatelstwo mieszka tam juz n-lat i wie gdzie i jak poszukac.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez valhalla » 25/12/2009, 20:46

simon, jest tak jak piszesz, tam zatajenie stanu faktycznego pojazdu grozi wysoka kara, dlatego dla tych kilkuset, kilkutysiecy "ojro" nikt tam nie bedzie kombinowac. Poza tym jezeli to handlarz, to jezeli nie straci pozwolenia to i tak ciagnie sie za nim opinia nieuczciwego. U nas oczywiscie jest to postawione na glowie, w umowie masz klauzule "stan pojazdu jest mi znany" co praktycznie zalatwia sprawe. Inna kwestia jest ze u nas wielu ludzi ma mylne pojecie o tym jak sie zyje za granica. Mysla ze jak oni zarabiaja przeliczajac na nasze 15 - 20 tys to po prostu sraja forsa i sprzedaja dobre niezuzyte samochody/motocykle za bezcen. Podobna historia byla kiedys z oponami uzywanymi. Wiem jedno, jezeli Niemiec cos sprzedaje za grosze albo sie pozbywa tego chetnie za darmo to sie na pewno do NICZEGO nie nadaje.
Innocence proves nothing...
valhalla
Świeżak
 
Posty: 88
Dołączył(a): 4/9/2008, 10:33
Lokalizacja: Łódź

Postprzez adam_89 » 25/12/2009, 20:57

simonw lepiej bądz cicho :D bo na przyszłość to już kompletnie nic nie bedzie można znaleźć jak wszyscy zaczną tak szukać.


z półtora roku temu kolega kupił passata 1,9 tdi 1997 rok od handlarza, zciorany w środku, ale przebieg coś ok 180-190 tyś, weszłem sobie na mobile.de patrze a tyn wszystkie pasaty w tym wieku przebieg 300-500 tyś może kilka sie trafiło z przebiegiem ponad 200tyś km. Pokazałem kumplowi, ale nadal uważał, że jego jest igiełka i licznik oryginał :D

Sam byłem niedawno w niemcowni, i sam wiem, że samochody są z równymi przebiegami po komisach trafiają sie po 350 tyś, 300, 250, ale są i takie po 180-220 tyś, tyle , że cena takich jes taka duża, że nie opłaca się handlarzom kupować
Avatar użytkownika
adam_89
Stały bywalec
 
Posty: 1413
Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
Lokalizacja: Radomsko

Postprzez valhalla » 25/12/2009, 21:04

adam_89 napisał(a):Sam byłem niedawno w niemcowni, i sam wiem, że samochody są z równymi przebiegami po komisach trafiają sie po 350 tyś, 300, 250, ale są i takie po 180-220 tyś, tyle , że cena takich jes taka duża, że nie opłaca się handlarzom kupować


Czy jakbys kupil nowy samochod, jezdzil nim 8 lat i chcial sprzedac to chcialbys sprzedac po najnizszej mozliwe cenie, czy po najwyzszej ?

Dla przykladu w Niemiaszkowni auta typu BMW 5, Audi A6, Merol E to auta służbowe dla managerow i handlowcow wyzszego szczebla. Wiec te auta rocznie pokonuja spoko kolo 100 tys. Jak widze u nas Audi A6 3.0 TDI z 2006 roku, z przebiegiem 200 tys za cene <50 tysi to po prostu smiech.
Innocence proves nothing...
valhalla
Świeżak
 
Posty: 88
Dołączył(a): 4/9/2008, 10:33
Lokalizacja: Łódź

Postprzez simonw » 25/12/2009, 21:08

Zgadza sie - z oponami to wiadomo ze opona moze byc idealna wrecz a struktura molekularna gumy badz ksztalt osnowy moze byc naruszony. Nie bede powtarzal bo na scigaczu Lovtza napisal dwa swietne artykuly odnosnie opon (jeden nawet w fabryce opon) takze dublowanie nie ma sensu - natomiast niemcy sa oszczedni i na pewno nie wywalali by opon. Inna sprawa ze oni lubia zmieniac takie rzeczy czesto i czasami rzeczona opona roczna moze byc w super stanie tylko po prostu chcial je wymienic na nowy model, ale to na prawde ze swieca szukac a juz na pewno nie z handlu w polsce.Chociaz nie mowie ze sie nie da - bo jest to mozliwe.

Co do aut jeszcze - tez nie jest tak do konca jak mowisz, statystyczny helmut pol dnia spedza w weekend na myciu auta i popijaniu piwa wiec samochody sa utrzymane o wiele lepiej niz nasze (ba, one sa po prostu utrzymywane a nie zajezdzane) i za auta nie krzycza niewiadomo ile, oczywiscie 3 latka nie kupisz za 600 oiro :> natomiast za jakby tak popatrzec po samochodach to w cenie "polskiej" kupisz cos identycznego ale na pewno sprawnego i lepiej zadbanego.

Wezmy jakis hipotetyczny samochod marki X ktory u nas kosztuje 20 tysiecy. Ceny sa tak 16-30 tysiakow a nawet nowsze w pelnej opcji niech dojda do 40stu. oczywiscie nie kupimy tam auta za polowe ceny ale za np 25 tysiecy bedzie to na pewno sprawne i zadbane auto gdzie u nas moze to byc juz drutowane albo przeszlifowane i podmalowane.

Najgorsze jest druciarstwo, bo zrobic samochod mozna bez problemu, czesci sa, mozna to wspawac albo nawet w aso w blacharni zrobic i wskaznik grubosci lakieru powie nam ze jest to seryjna blacha... ok. Natomiast np po otwarciu boczku drzwi okaze sie ze w kurtynie powietrznej mamy diode w ukladzie airbagow, podgrzewanie fotela nie dziala bo ma zalozone 2 rezystory na obcietej koncowce, antena radiowa w tylnej szybie jest uszkodzona poprzez przerwanie folii na szybie itp ... a kabli do telefonu pokladowego brak pod zaslepka.

Ciezko to znalezc, trzeba przy ogledzinach dokladnie znac takie auto a najlepiej miec kilka osob ktore juz pare lat takie auto maja i znaja jego newralgiczne punkty (gdzie wsadzic lusterko zeby zobaczyc koniec wtyczki pod fotelem prowadzacy do maty czujnika nacisku...).

A kuriozalnym przykladem niech bedzie hondziawka accord mojego znajomego (pracowal u nas w firmie za dawnych gorszych czasow) - auto paro letnie w sumie w bardzo (az za bardzo) okazyjnej cenie. Trzeciego dnia rzeczony znajomy wylecial z drogi w pole i zdziwil sie bardzo tym iz airbag nie odpalil - coz, w poduszcze byl schowek na cukierki ... i pieknie zalutowana dioda. Cale szczescie ze wykoziolkowal w miekkie pole i nic mu sie nie stalo - natomiast przy remoncie wyszlo ze auto nie mialo zadnego z 4 czy tam 6 airbagow i wszedzie wtyczki mialy wlutowane diody zenera 1N7 bodajze ;]
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez valhalla » 25/12/2009, 21:28

Simonw, nie wiem skad masz te informacje, ja mam swoje od Niemcow. O auta dbaja tak jak my, tzn jedni w zasadzie je wylizuja inni myja wtedy kiedy nic przez szyby nie widac albo polizei ich za3ma i zwroci uwage. Inna sprawa ze oni maja o wiele wiecej mozliwosci u3mania auta w czystosci. Dodatkowo u3manie odpowiedniego stanu technicznego jest u nich latwiejsze (stan drog pomine bo coz :) ), ale tam nie da sie zalatwic przegladu za flaszke jak u nas. Jezeli masz przeglad w kilkuletnim aucie i ladujesz w rowie dzieki niesprawnym hamulcom to moga sie dobrac do tylka temu kto dopuscil Twoje auto do ruchu. Niemcy nie sa uczciwi bo sa uczciwi, tam jest po prostu tak to zorganizowane ze sie oplaca byc uczciwym i tyle. Nie slyszalem zeby w Polsce cofneli komus auto z przegladu bo mial stare i popekane uszczelki w drzwiach. Tam to normalne, uszczelki nie sa do ozdoby tylko maja okreslona funkcje, jezeli sa stare i zniszczone to trzeba je wymienic. Dlatego faktycznie leciwe auto, ale w niezlym stanie w Niemczech mozna qpic w miare tanio. Helmut zamiast walic coraz wiecej kasy w stare auto woli qpic nowsze.
Innocence proves nothing...
valhalla
Świeżak
 
Posty: 88
Dołączył(a): 4/9/2008, 10:33
Lokalizacja: Łódź

Postprzez SzpiceR » 25/12/2009, 21:56

ja jestme tylko ciekaw skad wy wiecie ze auto jest w idelanym stanie (niezlozone z 3)skoro niejestescie mechanikami ani blacharzmi jak koles pisze ze nawet spejcalisci maja problem z rozpoznaniaem... a i ze ma tkai a nie inny przebieg skoro licnziki sa cofane a ksiazka drukowana :lol: ach ta polska mentalnosc i pochwalki " czlowieku za ta cene z takim przebiegiem i igiełka bo nawet elektryczne szyby działaja i klima nabita" to faktycznie cechy igły :lol:
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez adam_89 » 25/12/2009, 22:01

w polsce można mieć zastrzenienia do wszystkiego: kupujesz parówki w mięsnym, niby ładne, a leża już tam z 2 tygodnie:D dziewczyna sie chwali, że dziewica, a okazuje się, że rozjechana jak częstochowska Cobra :P


sam bedąc w salonie samochodowym słyszałem od sprzedawcy, że koleś kupił w jakimś salonie nowe auto i niby , że z salonu i było bite :D:D:D
Avatar użytkownika
adam_89
Stały bywalec
 
Posty: 1413
Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
Lokalizacja: Radomsko

Postprzez valhalla » 25/12/2009, 22:04

SzpiceR, ja akurat nie napisalem ze umiem poznac. Bo nie umiem. Mam po prostu Szwabow w rodziniez ktorymi u3muje kontakty stad wiem mniej wiecej jakie zasady tam panuja. Tam tez sprzedaja kradzione albo robione auta, Niemcy Niemcom to sprzedaja. Tylko tam jest duzo mniej taki przypadkow niz u nas i kary chyba wieksze.
Innocence proves nothing...
valhalla
Świeżak
 
Posty: 88
Dołączył(a): 4/9/2008, 10:33
Lokalizacja: Łódź

Postprzez turboponczek » 25/12/2009, 22:04

Myślę że warto kupować w komisach u autoryzowanych dealerów danych marek. Czesto jest tak ze dają gwarancje na auto.
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Postprzez simonw » 25/12/2009, 22:09

Szpicer - ja takze napisalem ze najlepiej miec kogos kto zna dana marke albo najlepiej mechanika ktory sie w tej marce specjalizuje. Np przyznaje sie nie zauwazylem pod samochodem kolegi malutkiego sladu po migomacie gdzie dospawali hak zeby naciagnac auto, natomiast poznalem nieoryginalna naklejke na plastikowej zaslepce pojemniczka i wiedzialem ze bylo bite tylko nie moglem zdiagnozowac gdzie , dopiero na kanale z mechanikiem wyczailismy ocb - ale po takich szczegolikach mozna dojsc co i jak, tutaj zla opaska na kabelku , tutaj inna zaslepka , brak plasticzku jednego i juz wiesz ze cos bylo dlubane
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez valhalla » 25/12/2009, 22:32

Seniores,

swieta sa, ja tam wszystkim zycze takich fur jakie sobie marzycie i motorruf wyczesanych ze szok :):)
Innocence proves nothing...
valhalla
Świeżak
 
Posty: 88
Dołączył(a): 4/9/2008, 10:33
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Gandalf » 26/12/2009, 13:47

Jeżeli ktoś chce dobrą furę i nie boi się za nią zapłacić 10% więcej to niech uda się do Szwajcarii. Mój tatko ostatnio kupił przez znajomego Chryslera 300M w na prawdę pięknym stanie. Fakt, że cena wyższa niż na naszym ojczystym rynku, ale fura jest w najbogatszej wersji i w naprawdę cudownym stanie technicznym. Zresztą to już nie pierwszy przypadek, kiedy ktoś kupuje auto w Szwajcarii i jest z niego zadowolony. To samo tyczy się motocykli. Tam pojazd poruszający się po drogach musi być na prawdę w stu procentach sprawny.
Avatar użytkownika
Gandalf
Świeżak
 
Posty: 371
Dołączył(a): 4/1/2007, 18:13
Lokalizacja: Dziki Zachód

Następna strona


Powrót do Hydepark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości




na gr