rafi19 napisał(a):limak14 a w f4 jak sie wyjmie akumulator i jest brak zasilania to nie pierdzieli się nic z kompem jak w przypadku samochodów. Tak z ciekawosci pytam
Przynajmniej raz w sezonie należy odłączyć aku w moto, żeby się ECU zresetowało i pracowało wg ustawień fabrycznych.
Zaśmieca się też pracą jak i inne podzespoły tylko w inny sposób i może źle funkcjonować.
Co do puszek zaawansowanych elektronicznie to rozłączenie aku powoduje
zresetowania zegarka na 0.00, utraci zaprogramowane stacje radiowe i wykasuje niektóre komunikaty np.: jedź do serwisu na wymianę oleju, ile średnio spaliłem paliwa/100 od ostatniego wykasowania i po przerwie 2 gdz. i takie tam jeszcze ble ble.
Jeśli chodzi o akumulator w moto, to należy go wyjąć, przenieść do pomieszczenia o temp. pokojowej z dala od źródła ciepła [grzejnika, pieca] i ładować raz w miesiącu 10 godz. prądem 1/10 pojemności aku [Ah], jeśli nie ma aut. ładowarki.
Jeśli masz aku z elektrolitem [ nie żelowy ] i brak jest na nim napisu "no open" otworzyć korki sprawdzić czy elektrolit jest 10-15mm nad płytkami, gdy mniej dolać wody destylowanej i ładować przy otwartych korkach. Przy zamkniętych może wybuchnąć. Jeśli jest napis "no open" nie otwierać.
Gdy moto stoi na betonie to pod opony podłożyć grube kartony i co 2 tyg. przepchnąć o 1m, bo inaczej wystąpi tendencja do trzepania kierownicą, a nawet shimmy.
Bak zatankować do pełna, aby nie dopuścić do skraplania się wody z wilgoci.
W przypadku postoju dłużej niż miesiąc częściowo odkręcić śrubę [śrubki] w gaźniku do spuszczania paliwa [kranik przy baku zakręcony], spuścić paliwo i tak zostawić. Spływać też będzie woda powstająca z wilgoci. Ułatwi to ponowne uruchomienie motanga.
http://www.motofakty.pl/artykul/przygot ... o_snu.html
http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,2348002.html