Komentatorzy napisał(a):serwis do bani zaprowadziłem skuter bo ciężko palił po 67 dniach nie mogłem sie go doprosić zapłaciłem 800 zł za naprawe a po odebraniu fakt chodził ale niedługo w serwisie stwierdzili że to stary skuter i gwarancij nie dają na naprawe a pozatym obudowy były połamane a zerwany gwint na wale i założona nakrętka ze zwykłym gwintem podsumowała ich profesjonalizm nie wiem czy dla nich robić skuter troche starszy to chańba czy poprostu mnie olali na dzień dziśiejszy rozebrałem taki sam skuter zajeło to pół dnia a po niedzieli myśle że kupno części ok.2do3 dni i dzień składania więc jak dlamnie więcej mnie tam niezobaczą<br><hr>mich<br>
Faceciku na skuterku......najpierw zaprowadzasz skuterek do chlopskiego mechanika , ktory siekierÄ… Ci go naprawia a jak nie da rady jedziesz do serwisu. To czego oczekujesz????
Ja zaprowadzam swoj motocykl regularnie na przeglady i serwis do Rarusia(u Augustyna) i jestem zadowolony...a poprzednio bylem w dwoch innych warsztatach m.in na glinicach i nic nie zrobili- nawet oleju nie nalali tyle ile trzeba a lancuch tak mi napieli ze zebatka az piszczala przy ruszaniu...
Wg mnie serwis Augustyna jest ok.POZDRAWIAM<br><hr>CBR,