Witam.
Miałem nieprzyjemną przygodę na początku września z frajerem w osobówce. Jechałem jakieś kilka (może kilkanaście) metrów za samochodem. Z powodu remontu na pewnym odcinku drogi zamiast trzech pasów ruchu w jednym kierunku było zwężenie do jednego. Kiedy pojawiło rozwidlenie z powrotem na 3 pasy, postanowiłem zmienić pas ze środkowego (na którym obaj jechaliśmy) na lewy skrajny i przyspieszyć by wyprzedzić samochody. Kiedy byłem m.w. na wysokości tylnego koła samochodu, ten zjechał na mnie. Starałem się hamować tak, by znaleźć się za nim, bo nie było gdzie uciekać (po lewej metalowa banda). Różnica prędkości nie była duża, więc o przemknięciu po lewej od niego tez nie było mowy. niestety straciłem panowanie i zaliczyłem szlifa. W jaki sposób znalazłem się na ziemi tego nie wiem (ślady uślizgu na przedniej oponie są po obu stronach). Możliwe, że położyłem się, albo (_._) wyprzedziła przód i mnie przerzuciło (upadłem na bark), albo zahaczył o moje przednie koło. Poza tym w czasie upadku musiałem odepchnąć sie od niego, bo inaczej wpadłbym pod koła.
Gościa waliło to co ze mną, od razu zadzwonił po policję i oczywiście nie przyjął mandatu za kolizję, gdyż uważa, że całe to zajście to nie jego wina, a ja jechałem jak popier...
Obecnie sprawa jest w sądzie. Był na szczęście świadek, ale powiedział, że jechałem szybko (było ograniczenie do 70km/h); o prędkość mitsubishi nie pytali.
Rzeczoznawca oznajmił szkodę całkowita w pojeździe (FZ6 04') i dostanę za moto nieco ponad 5100zł, oczywiście mogą je sprzedać pobierając prowizję w wys. "jedynie' 10%. O ubraniu za ponad 8200zł (wiem, miało być moto za ponad 20k do tego, ale nie wyszło w tym sezonie) "zapomnieli".
I tutaj pojawiajÄ… siÄ™ moje pytania:
1. Czy można sprzedać motocykl bez dowodu rejestracyjnego (zabrano mi go ponieważ jest skrzywiona laga)? Pytanie o tyle ważne, gdyż mam kupca
2. Obecnie złożyłem odwołanie do wyceny z PZU, w związku z ciuchami (mają jeszcze 6 dni na odpowiedź). Niestety od kilku dni mam jakieś problemy neurologiczne - mrowieją mi palce lewej dłoni i tracę czucie :/ Prawdopodobnie coś nie tak w odcinku szyjnym kręgosłupa. Czy mogę w związku z tym liczyć na dodatkowe odszkodowanie z PZU? Nie byłem w szpitalu, nie wzywałem karetki, poszedłem po prostu do lekarza na drugi dzień po wypadku (napierdalały mnie plecy).
Z góry dzięki za odpowiedź