JOKE`s 2
znalem ;DDD
odzyskac z mydla calego zyda
Tya opowiedzial mi to znajomy na szkoleniu, smialem sie dobre parenascie minut juz na sali wykladowej
odzyskac z mydla calego zyda
Tya opowiedzial mi to znajomy na szkoleniu, smialem sie dobre parenascie minut juz na sali wykladowej
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
ms407 napisał(a):- Czym różni sie mały żyd od dużego?
- Wartością opałową!!!
podobny
czym rozni sie wagon zydow od wagonu wegla ?
wartoscia opalowa !!
-
bast - Bywalec
- Posty: 849
- Dołączył(a): 7/7/2008, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
do obozu koncentracyjnego z niezapowiedziana wizyta wpada hitler. W obozie poploch. hitler chodzi oglada i do naczelnika sie drze,
- dlaczego zydzi tacy wpasieni ?? nasi na froncie wschodnim wygladaja gorzej od nich !!
I zapowiedzial ze wroci tu za miesiac sprawdzic czy ich odchudzili.
Wrocil i nadal zly ze zydzi za tlusci, znowu kazal odchudzic i zapowiedzial kolejne inspekcja.
Spraw powtorzyla sie kilk arazy jeszcze, az ktoregos razu przyjezdza a oboz pusty.
Pyta naczelnika
- gdzie do cholery wszyscy zydzi ??!!
na co naczelnik
-melduje ze zydzie spierdolili na komarach !!
i tak sie nie przyznasz i wydzasz wszystko na koks dziwki i lasery
- dlaczego zydzi tacy wpasieni ?? nasi na froncie wschodnim wygladaja gorzej od nich !!
I zapowiedzial ze wroci tu za miesiac sprawdzic czy ich odchudzili.
Wrocil i nadal zly ze zydzi za tlusci, znowu kazal odchudzic i zapowiedzial kolejne inspekcja.
Spraw powtorzyla sie kilk arazy jeszcze, az ktoregos razu przyjezdza a oboz pusty.
Pyta naczelnika
- gdzie do cholery wszyscy zydzi ??!!
na co naczelnik
-melduje ze zydzie spierdolili na komarach !!
i tak sie nie przyznasz i wydzasz wszystko na koks dziwki i lasery
-
bast - Bywalec
- Posty: 849
- Dołączył(a): 7/7/2008, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
to ja spróbuje
W obozie Hans rozdziela żydów na prawo i lewo
- do wagonu
- do pieca
W pewnym momencie podchodzi do niego chłopczyk
-"Proszę Pana ale ja nie chcę do pieca"
-hmm no dobra do wagonu... Wagon pełny? to do pieca
i drugie podejście
Żydki stoją w kolejce do pieca. Nagle w kolejce Hans widzi dziewczynkę trzymającą kotka na rękach
-"Pierdolona Morderczyni"
W obozie Hans rozdziela żydów na prawo i lewo
- do wagonu
- do pieca
W pewnym momencie podchodzi do niego chłopczyk
-"Proszę Pana ale ja nie chcę do pieca"
-hmm no dobra do wagonu... Wagon pełny? to do pieca
i drugie podejście
Żydki stoją w kolejce do pieca. Nagle w kolejce Hans widzi dziewczynkę trzymającą kotka na rękach
-"Pierdolona Morderczyni"
- kamilqla
- Świeżak
- Posty: 41
- Dołączył(a): 18/8/2007, 19:27
Zostwacie juz tych Zydow, przejdzmy na... policjantow :]
Z krzakow dobiegaja nie dwuznaczne odglosy, wystaja dwie pary stop...
Zauwazyl to policjant. Podchodzi.
- Co tam robicie w tych krzakach obywatelu? - pyta.
- Kopulujemy. - odpowiada delikwent w krzakach.
- No to mandacik. Za kopulacje 50zl...
- Marycha masz pozyczyc 50 zl? -pyta delikwent.
-To was jest tam dwoch???
Policjant wysłał swoją żonę i dziecko na wakacje nad morze. Po tygodniu dołączył do nich. Chciał szybko uprawiać seks ze swoją żoną.
- Nie, kochanie, nie możemy, dziecko patrzy.
- Masz rację, chodźmy na plażę.
Po chwili uprawiają seks na pustej plaży. Nagle pojawia się policjant.
- Natychmiast włóżcie swoje ubranie, wstydźcie się, nie możecie tego robić publicznie!
- Racja - powiedział mąż - to był moment słabości. Nie widzieliśmy się przez tydzień. Widzisz, jestem policjantem i byłoby bardzo dziwnie, gdybyś mnie ukarał.
- Nie martw się, jesteś kolegą po fachu i to jest twój pierwszy raz. Ale już trzeci raz w tym tygodniu złapałem tę szmatę uprawiającą seks na plaży i tym razem zapłaci.
Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat.
- 0,8 promila - odczytuje wynik
- Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie.
- Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.
- Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.
- 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:
- Janek, alkomat nam się zepsuł.
Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:
- Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.
Z krzakow dobiegaja nie dwuznaczne odglosy, wystaja dwie pary stop...
Zauwazyl to policjant. Podchodzi.
- Co tam robicie w tych krzakach obywatelu? - pyta.
- Kopulujemy. - odpowiada delikwent w krzakach.
- No to mandacik. Za kopulacje 50zl...
- Marycha masz pozyczyc 50 zl? -pyta delikwent.
-To was jest tam dwoch???
Policjant wysłał swoją żonę i dziecko na wakacje nad morze. Po tygodniu dołączył do nich. Chciał szybko uprawiać seks ze swoją żoną.
- Nie, kochanie, nie możemy, dziecko patrzy.
- Masz rację, chodźmy na plażę.
Po chwili uprawiają seks na pustej plaży. Nagle pojawia się policjant.
- Natychmiast włóżcie swoje ubranie, wstydźcie się, nie możecie tego robić publicznie!
- Racja - powiedział mąż - to był moment słabości. Nie widzieliśmy się przez tydzień. Widzisz, jestem policjantem i byłoby bardzo dziwnie, gdybyś mnie ukarał.
- Nie martw się, jesteś kolegą po fachu i to jest twój pierwszy raz. Ale już trzeci raz w tym tygodniu złapałem tę szmatę uprawiającą seks na plaży i tym razem zapłaci.
Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem. Daje kierowcy alkomat.
- 0,8 promila - odczytuje wynik
- Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca. - Niech żona dmuchnie.
- Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.
- Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.
- 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:
- Janek, alkomat nam się zepsuł.
Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:
- Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz - jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.
Motorbikes are everywhere, especially in my heart.
So others may live...
So others may live...
-
mokuso - Świeżak
- Posty: 347
- Dołączył(a): 24/10/2008, 14:11
- Lokalizacja: Leszno
No następny o policji
Dwóch policjantów na patrolu obserwuje turyste jedzacego jabłka. Patrzą i zastanawiają się dlaczego tamten wkłada ogryzki do kieszeni. Zniecierpliwieni podchodzą i pytają: - "Dlaczego chowa pan te ogryzki?" - "Wiecie panowie policjanci: jak mi sie nudzi to wydłubuje pestki z ogryzek, zjadam je i jestem mądrzejszy." Policjanci jako, że są tępi i głupi postanowili odkupic od turysty wszystkie ogryzki. -"Sprzeda nam pan te ogryzki?" - pytają. - "To bedzie kosztowało dużo hajsu"- odparł. -"Damy panu po 50 zł, może być?" -"ZGODA!" - odparł turysta. Po dokonaniu transakcji policjanci zaczeli zajadać peski... Nagle jeden mówi: "**** Roman za te 100 złotych to 100kg jabłek byśmy mieli..." Na to turysta: - "Panowie, zaczęło działać!.!.!.!.!.!"
Facet opowiada kawały w przypadkowym towarzystwie,po kolejnym mówi :teraz opowiem kawał o policjancie,oburzony słuchacz mówi :ja jestem policjantem !!! Facet na to : nieszkodzi opowiem dwa razy.
Idzie dwóch policjantów na patrolu.Jeden zauważa na ziemi lusterko i je podnosi.Patrzy i mówi do drugiego: -Patrz!!Moje zdjęcie!! A ten drugi patrzy i mówi: -No co ty gadasz,przecież to moje zdjecie!! No i tak się kłócą.Idą do komendanta,żeby spór rozstrzygnął.Ten bierze lusterko i mówi: -No co wy,komendanta nie poznajecie?? Wkłada lusterko do kieszeni i idzie do domu.W domu się przebiera i kładzie przed telewizorem.Przychodzi do niego córka i mówi: -Tato,daj mi na kino -Poszukaj w kieszeni spodni od munduru No to córka szuka pieniędzy i wyjmuje lusterko.Patrzy na nie i krzyczy: -Mamo!!Tata nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski.Matka podchodzi patrzy i mówi: -To przecież jakas stara rura!!!!
Idzie dwóch policjantów przez park i widzą pewnego człowieka. Policjant się pyta: - Co pan robi? - Kontempluje - Jak ci w ryj szczele to będziesz prosto pluł!
Idzie policjant z psem, a z naprzeciwka jakis pijaczek: - Co to za swinie prowadzisz na smyczy??? - To nie swinia, to pies - poprawia policjant. - Nnnie do ciebie mowie...
Dwóch policjantów na patrolu obserwuje turyste jedzacego jabłka. Patrzą i zastanawiają się dlaczego tamten wkłada ogryzki do kieszeni. Zniecierpliwieni podchodzą i pytają: - "Dlaczego chowa pan te ogryzki?" - "Wiecie panowie policjanci: jak mi sie nudzi to wydłubuje pestki z ogryzek, zjadam je i jestem mądrzejszy." Policjanci jako, że są tępi i głupi postanowili odkupic od turysty wszystkie ogryzki. -"Sprzeda nam pan te ogryzki?" - pytają. - "To bedzie kosztowało dużo hajsu"- odparł. -"Damy panu po 50 zł, może być?" -"ZGODA!" - odparł turysta. Po dokonaniu transakcji policjanci zaczeli zajadać peski... Nagle jeden mówi: "**** Roman za te 100 złotych to 100kg jabłek byśmy mieli..." Na to turysta: - "Panowie, zaczęło działać!.!.!.!.!.!"
Facet opowiada kawały w przypadkowym towarzystwie,po kolejnym mówi :teraz opowiem kawał o policjancie,oburzony słuchacz mówi :ja jestem policjantem !!! Facet na to : nieszkodzi opowiem dwa razy.
Idzie dwóch policjantów na patrolu.Jeden zauważa na ziemi lusterko i je podnosi.Patrzy i mówi do drugiego: -Patrz!!Moje zdjęcie!! A ten drugi patrzy i mówi: -No co ty gadasz,przecież to moje zdjecie!! No i tak się kłócą.Idą do komendanta,żeby spór rozstrzygnął.Ten bierze lusterko i mówi: -No co wy,komendanta nie poznajecie?? Wkłada lusterko do kieszeni i idzie do domu.W domu się przebiera i kładzie przed telewizorem.Przychodzi do niego córka i mówi: -Tato,daj mi na kino -Poszukaj w kieszeni spodni od munduru No to córka szuka pieniędzy i wyjmuje lusterko.Patrzy na nie i krzyczy: -Mamo!!Tata nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski.Matka podchodzi patrzy i mówi: -To przecież jakas stara rura!!!!
Idzie dwóch policjantów przez park i widzą pewnego człowieka. Policjant się pyta: - Co pan robi? - Kontempluje - Jak ci w ryj szczele to będziesz prosto pluł!
Idzie policjant z psem, a z naprzeciwka jakis pijaczek: - Co to za swinie prowadzisz na smyczy??? - To nie swinia, to pies - poprawia policjant. - Nnnie do ciebie mowie...
nsr>zzr>zx6r>r6>cbr f4i?
-
Dandi93 - Bywalec
- Posty: 910
- Dołączył(a): 24/5/2008, 11:43
- Lokalizacja: Biała Podlaska
Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna)i Żyd (od przejścia). Żyd w jarmułce, pejsy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...
nsr>zzr>zx6r>r6>cbr f4i?
-
Dandi93 - Bywalec
- Posty: 910
- Dołączył(a): 24/5/2008, 11:43
- Lokalizacja: Biała Podlaska
"Żydzi grają w piłke, a niemiec biega z miotaczem ognia i krzyczy spalony!"
Wygrałem!
Edit: Dzisiaj kozacki słyszałem.
Facet podchodzi do automatu z kawą wrzuca drobne i wyjmuje kawe. Wrzuca kolejne drobne i wyjmuje kolejną kawe. I tak już 30 tych kaw wyjął, wkońcu podchodzi babka i się pyta. "Panie co Pan robisz? Po co Panu tyle tej kawy?"
"No co kurwa, gram póki wygrywam, nie?"
Wygrałem!
Edit: Dzisiaj kozacki słyszałem.
Facet podchodzi do automatu z kawą wrzuca drobne i wyjmuje kawe. Wrzuca kolejne drobne i wyjmuje kolejną kawe. I tak już 30 tych kaw wyjął, wkońcu podchodzi babka i się pyta. "Panie co Pan robisz? Po co Panu tyle tej kawy?"
"No co kurwa, gram póki wygrywam, nie?"
Ostatnio edytowano 22/10/2009, 21:34 przez Wilku111, łącznie edytowano 1 raz
moje największe hobby to alkohol i masturbacja
-
Wilku111 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 985
- Dołączył(a): 26/8/2007, 13:33
- Lokalizacja: Wołomin
SzpiceR napisał(a):konkurs o nieslychany kawal o zydach dalej trwa...
Duze, okragle i nie lubi zydow ?
ZIEMIA
-
bast - Bywalec
- Posty: 849
- Dołączył(a): 7/7/2008, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
Z basha :
<max>i co z tym murzynem, który był oskarżony o zabójstwo tej dziewczynki?
<wasyl> skazali go na rok więzienia
<max> co?! na rok za taką zbrodnie?
<wasyl> noo...
<wasyl>sąd wziął pod uwagę to, że to jednak nie on zabił
<max>i co z tym murzynem, który był oskarżony o zabójstwo tej dziewczynki?
<wasyl> skazali go na rok więzienia
<max> co?! na rok za taką zbrodnie?
<wasyl> noo...
<wasyl>sąd wziął pod uwagę to, że to jednak nie on zabił
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
Wilku111 napisał(a):Bast nie trwa już konkurs, bo wygrałem xD Szpicu mojego nie słyszał
to do dupy
co powinien robic wierny urzytkownik windowsa ?
wieszac sie razem z nim
-
bast - Bywalec
- Posty: 849
- Dołączył(a): 7/7/2008, 11:09
- Lokalizacja: Warszawa
patrzcie jakie kawały o nas chodzą
Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego:
- Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry
uczynek.
- Wiec to było tak. Jechałem do domu i przy
drodze zauważyłem bandę motocyklistów
znęcających się nad dziewczyną. Ona była
przerażona, krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego
ignorować, zresztą nienawidzę takich brudnych
typków, więc wziąłem łyżkę do opon i
ruszyłem w ich stronę. Stanęli wokół mnie i
jeden z nich krzyknął; "Zmiataj stąd, albo
będziesz następny". Ja, nie bojąc się,
przywaliłem z całej siły w twarz największemu
z nich i krzyknąłem: "Zostawcie tą biedną
dziewczynę w spokoju! Albo pokażę wam, co to
jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!"
- No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A
kiedy się tak popisałeś?
- Jakieś trzy minuty temu.
Egzaminator: Krzyżówka: Ma pan tutaj skrzyżowanie; tu stoi sam osobowy, po lewej ma tramwaj, a po prawej autobus. Kto odjedzie pierwszy?
Zdający: Motocyklista
Egzaminator: A skąd się wziął motocyklista, przecież na tej krzyżówce go nie ma?
Zdający: A hu.. go wie skąd oni się biorą, ale odjeżdżają zawsze pierwsi!
Facet u bram niebios. Św. Piotr mówi do niego:
- Zanim wejdziesz opowiedz mi jakiś swój dobry
uczynek.
- Wiec to było tak. Jechałem do domu i przy
drodze zauważyłem bandę motocyklistów
znęcających się nad dziewczyną. Ona była
przerażona, krzyczała o pomoc. Nie mogłem tego
ignorować, zresztą nienawidzę takich brudnych
typków, więc wziąłem łyżkę do opon i
ruszyłem w ich stronę. Stanęli wokół mnie i
jeden z nich krzyknął; "Zmiataj stąd, albo
będziesz następny". Ja, nie bojąc się,
przywaliłem z całej siły w twarz największemu
z nich i krzyknąłem: "Zostawcie tą biedną
dziewczynę w spokoju! Albo pokażę wam, co to
jest prawdziwy BÓL, wy chorzy degeneraci!"
- No, no, no! Twoja odwaga jest imponujące. A
kiedy się tak popisałeś?
- Jakieś trzy minuty temu.
Egzaminator: Krzyżówka: Ma pan tutaj skrzyżowanie; tu stoi sam osobowy, po lewej ma tramwaj, a po prawej autobus. Kto odjedzie pierwszy?
Zdający: Motocyklista
Egzaminator: A skąd się wziął motocyklista, przecież na tej krzyżówce go nie ma?
Zdający: A hu.. go wie skąd oni się biorą, ale odjeżdżają zawsze pierwsi!
Otoczeni hipokryzją idziemy swą ścieżką ...
-
iro - Bywalec
- Posty: 810
- Dołączył(a): 24/3/2009, 17:26
- Lokalizacja: z psychiatryka ;)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości