tylko litra... hugo jak Ci brata nie szkoda. Ja bym bratu więcej jak 600 w życiu nie dawał. (swojemu to już nawet 125 to śmierć murowana - taki oszołom...)
Jajko 3/4 jest ciężkie, duże i moment potrafi zaskoczyć nowicjusza - odradzam w 100%.
Jak już koniecznie chce coś podobnego to jajko ale 600....ja moje 600 zzr po remoncie poznaje na nowo takiego ma kopa (silnik przebieg 1300km!)
i zaskakuje mnie (pozytywnie) ...po w sumie już 2gim sezonie na nim a kilosów nakulałem łącznie około 16tyś tym sprzetem i były w tym wypady na tor. Uważam, że wykorzystuje jakieś 75% tego co on może (mówie o granicach ostatecznych - nie o kręceniu do odcinki, top speeedy, czy winkle na kolanie - bo to wszystko zaliczane wiele razy) - granicach ostatecznych tego moto
mam nadzieje, że coś Twemu bratu przybliżyłem - że 600 (nawet te starsze) to żeby wykorzystać bezpiecznie i mieć z tego czystą frajdę ttrzeba sporo przelatać wcześniej (nie zaraz po prawku).
Więc niech bierze jajko 600 ale błągam - ostrożnie w KAŻDYM calu i niech sporo lata z Toba (tylko nie lataj jak z nami
)