Chyba niektóre tu piszące osoby nigdy nie miały 1000 z silnikiem V2 pod tyłkiem
a co dopiero pod ręką ...
Jeździłem różnymi rzędówkami (i nie robią na mnie większego wrażenia - nuda i trzeba wysoko kręcić żeby to to się jako tako zbierało)
A w tym sezonie miałem przyjemność jazdy
VTR 100 SP1 ze źle zestrojonym Power Commanderem - wyjątkowo łagodna i przyjazna jak na SP1
Cagiva Raptor 1000 (silnik od TL1000) - jedyne 110KM ale wrażenia dużo lepsze niż na SP1 i pomimo tego że silnik od TL, z dołu rwał niesamowicie a nawet w górnym zakresie nie tracił werwy co niestety ponoć w TL się zdarzało
Aprilia Tuono 1000 - niesamowity moment obrotowy, jednak przejażdżka zakończyła się po I-wszym hamowaniu jak motocykl zaczął sam zawracać - okazało się że był po ostrym dzwonie.
Między SV 650 a SV 1000 od 2003 roku patrząc z przodu różnic nie widać, patrząc z prawej strony widać inny wydech, patrząc z lewej w 650 brak tłumika w 1000 jest.
Najfajniej wyglÄ…da SV1000 w nakedzie
SV 1000 ma obiegowÄ… opiniÄ™ wyrwi Å‚apki pewnie nie na darmo.
Cała przyjemność jazdy V2 to kręcenie w zakresie efektywnym obrotów, a nie do odciny jak w rzędówkach.