Nie polecam.
Ja właśnie jestem w trakcie A+B i niestety ugotowałam się, bo nie mogę skończyć tego kursu na moto z powodu pogody (deszcz, deszcz i... deszcz).
Chciałam egzamin zewnętrzny teoretyczny pisać jednocześnie A i B, jednak nie chcą mnie na niego zapisać, póki nie wyjeżdżę wszystkich jazd na motocyklu (bo autko zaliczone + egzaminy wewnętrzne). Co za nonsens!
Również z tego względu odradzam, że można trafić na instruktora, który będzie Cię uczył obydwu kategorii. A jeśli zdarzy się, że w jednej dziedzinie będzie uczył trochę gorzej? Mój niekoniecznie zna się na motocyklach. Nawet nie wiedział, co to cbr 600!
Zaoszczędziłam niby 100zł, ale gdybym miała jeszcze raz wybierać... Nie, zdecydowanie nie.