Obawa przed stoppie
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Obawa przed stoppie
Tak trochę inaczej zacznę Ile razy wam się zdarzyło jechać stuntowo, np. stoppie albo wheelie i przegiąć z wysokością koła tak, że trzeba było od razu puścić hamulec albo go mocno nadusić w wheelie ? I, czy nie mieliście wrażenia jakbyście się wyrwali z sideł śmierci ?Czy ktoś z was miał wypadek po takim triku i teraz już się boi to robić ?
Bandit 600s
-
kruk-1991 - Świeżak
- Posty: 63
- Dołączył(a): 25/9/2006, 16:54
- Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Taak jasne.. codziennie.
Szczerze - Wszystko trzeba robić z głową. Powoli dążyć do perfekcji.. A na pewno takie sytuacje nie będą się często zdarzać..
Jeśli odrazu będziesz się pchać do 2 kilometrowego endo czy wheelie - oczywiście że stracisz zapał.. I będziesz się bał..
Edit.
Panu na dole chyba należy się warn ?
Szczerze - Wszystko trzeba robić z głową. Powoli dążyć do perfekcji.. A na pewno takie sytuacje nie będą się często zdarzać..
Jeśli odrazu będziesz się pchać do 2 kilometrowego endo czy wheelie - oczywiście że stracisz zapał.. I będziesz się bał..
Edit.
Panu na dole chyba należy się warn ?
Ostatnio edytowano 12/8/2009, 20:59 przez Duriv, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Czarny 300cc 2T.
-
Duriv - Bywalec
- Posty: 958
- Dołączył(a): 16/5/2007, 16:57
- Lokalizacja: Lublin
Mi czesto sie to zdarzalo i zdarza nadal, jednak nie ma co sie lamac
Sprzedam haykÄ™!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
Wyrypałem na stopalu, wstałem, oblukałem co z moto odpaliłem i zrobiłem kolejnego, nie powiem lekki strach był ale szynko minął.
Co do wheelie to od razu radzę uczyć się hebla - strzał z klamki i od razu hamulec, i po paru dniach wejdzie ci to w nawyk i będzie kontrolował to co robisz. Co do stopali nie jest już tak fajnie bo nie ma ratunku, dlatego też trzeba stopniowo nabierać większej prędkości i obczajać jak mocno można wciskać hebel
Miłej nauki.
Co do wheelie to od razu radzę uczyć się hebla - strzał z klamki i od razu hamulec, i po paru dniach wejdzie ci to w nawyk i będzie kontrolował to co robisz. Co do stopali nie jest już tak fajnie bo nie ma ratunku, dlatego też trzeba stopniowo nabierać większej prędkości i obczajać jak mocno można wciskać hebel
Miłej nauki.
Śmierć, kutazzz i zniszczenie. Jakie życie taki rap.
-
Szafa - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1682
- Dołączył(a): 28/5/2006, 19:52
- Lokalizacja: Pzn
Byle jakie stoopie łatwiej zrobić.Ale długie i w ładnym pionie to już wyższa szkoła jazdy...
ADHD Squad | | http://www.bikepics.com/members/pisiu/
- Pisiu
- VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 993
- Dołączył(a): 1/8/2006, 22:00
- Lokalizacja: Czarnobyl
Na początku trzeba zaczynać od stosunkowo małych prędkości(im mniejsza prędkość tym mniejsze obrażenia:) ). Najgorzej jest przełamać strach. Jeśli przełamiemy to ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.
- e3dx
- Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 11/6/2009, 18:16
- Lokalizacja: o. Leżajska
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości