Fazer 600(2002-2003) VS ER-6 F

[Tonny]

Witam, wszystkich jako że to mój pierwszy post

Szukam motocykla który byłby na tyle poręczny żeby móc spokojnie śmigać po mieście ale też żeby dało się gdzieś dalej pojechać nie bojąc się o odleżyny więc wybrałem właśnie te dwa modele Fazera i ER'ke i mam dylemant bo nie wiem który byłby lepszy. Proszę o pomoc w wyborze chyba że zna ktoś może jakiś inny warty uwagi motor ??

Na + Fazera przemawia: http://bikerr.eu/pic/Yamaha_Fazer_600_FZS_2.jpg
-bez awaryjność
-niskie koszty utrzymania
-spalanie
-moc (jak dla mnie w zupełności wystarczy)
-i jest wygodny

Na ER'ke : http://www.motoservices.com/selection/K ... 50A_04.jpg
-wygląd
-waga
-silnik z tego co wyczytałem zbiera bardzo dobre opinie
- i moc niby te 78KM ale jest bardzo żwawy

To są cechy jakie wywnioskowałem po przewertowaniu miliarda stron w necie i gazetach, ale bardziej licze na opinie samych użytkowników

pozdr,

[duddits]

Na + Fazera przemawia:
[..]
-spalanie
[..]

No wiele o Fazerku można dobrego napisać, ale raczej nie będzie wśród tych superlatyw nic o niskim spalaniu Przeciwnie, Fazer jest dość łakomy na paliwo (zwłaszcza w mieście). Spalanie na poziomie 8L nie jest niczym nadzwyczajnym, choć słyszałem, że w trasie przy łagodnym operowaniu gazem można utrzymać jakieś 5,5L/100km.

[Tonny]

Opinie o niskim spalaniu wyczytałem w ostanio numerze ,,Świata Motocykli'' tam było opisanych podajże 15 używanych moto i tam pisali o średnim spalaniu na poziomie 5,6l ale jak w mieście potrafi wchłonąć 8 to wole już Er'ke jednak częściej będę jeździł po mieście.

[duddits]

To może pisali o słabszej wersji Fazera (78KM), a nie o S2 (98KM).

[Tonny]

Na pewno tej 98 konnej to był Fazer 98-2003.

[SQ]

er6f można w pewnych warunkach zejść ze spalaniem poniżej 4l. pod tym względem bije fazera o głowę

[Tonny]

A to jak na razie będzie dla mnie główny argument bo na studiach ciężko z kasą

[4est]

a ten litry czy dwa na 100km to taka wielka roznica ? Obawiam sie, ze w przypadku eksploatacji motonoga spotkasz sie z wieloma innymi "kosztownymi" tematami...
Chyba, ze bedziesz lal tylko paliwo i jezdzil, a jak "zacznie sie psuc" to wystawisz na sprzedaz

[valhalla]

Hej,

Fazerem jak na razie nakrecilem > 10 tysi i bardzo polecam. Spelnia 120% moich potrzeb. Latam wersja mocniejsza S2 i wychodzi na to ze jest u mnie podobnie jak uDudditsa, lubi wypic. Nie wiem czy akurat 8l ale zbiornik osusza sie dosc szybko. Rozumiem ze piszac o wystarczajacej mocy masz wlasnie na mysli 98 KM, jak dla mnie wystarczy az nadto, ale kazdy ma swoje preferencje

[PavloRBR]

Kolega pisze o FZS a wy mówicie z tego co wywnioslowałem o FZ6 juz na szprycy. a to sa dwa rózne silniki i motocykle. ja smigam 2 lata na fazerze z 2001 czyli to samo tylko bez liftu, moge go spokojnie polecić, bardzo fajne moto i potrafi pokazać pazur i złoić nie jednemu dupe, i ma dobry dół w porównaniu do sportów wiec na miasto jest super. jest kawe ER6 miał qumpel ale nie miałem okazji nia latac wiec sie nie wypowiadam, ale wiem ze mu rama pekła i pogonił ja. podro z lewej

[Nal]

duddits mój fazer spala ok 5,7. jazda po mieście i poza, w dodatku nie powiem bym delikatnie operował manetką

[duddits]

Nal: Jaki konkretnie model masz, który rocznik?

[devxx]

Na + Fazera przemawia:
[..]
-spalanie
[..]

No wiele o Fazerku można dobrego napisać, ale raczej nie będzie wśród tych superlatyw nic o niskim spalaniu Przeciwnie, Fazer jest dość łakomy na paliwo (zwłaszcza w mieście). Spalanie na poziomie 8L nie jest niczym nadzwyczajnym, choć słyszałem, że w trasie przy łagodnym operowaniu gazem można utrzymać jakieś 5,5L/100km.

No bez przesadyzmu, w moim FZS600 spalanie w mieście wychodzi ~5,3l bez szaleństw, ~6,5l, kiedy biegi zmieniam w okolicach 8K rpm, więc nie jest tak strasznie, a nawet odważyłbym się stwierdzić, że Fazer jest dośc ekonomiczny. Na jednym baku (14,5l bez rezerwy) potrafi przejechać ~270km w mieście.

...i ma dobry dół w porównaniu do sportów wiec na miasto jest super...

Z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi bym się nie zgodził, bo poniżej 6K rpm jest bardzo łagodny i wydaje się, jakby stał w miejscu, ale to może być moje odczucie . Potwierdzam jednak, że na miasto (poza zresztą też) jest super
po przejechaniu ~6K km w tym sezonie jestem z niego bardzo zadowolony.

Nie jest to może litr, ale mocy starcza na wygodne podróżowanie we dwoje+pakunki (pełny plecak, tankbag+kufer) i nie ma wrażenia, że brakuje mocy na wyprzedzanie, czy przyspieszanie.

Co do masy Fazera, to jest ona praktycznie nieodczuwalna podczas jazdy, a nawet stojąc można go śmiało wychylać ~30* i jeszcze nie czuć jego masy. Nie jest to co prawda lekka 250ccm'ka, ale manewruje się nim równie wygodnie.

btw, odnosząc się do pierwszego posta z tematu, to jeżeli myślisz, że jakikolwiek motocykl ma niskie koszty utrzymania to jesteś w błędzie. Powinieneś założyć, że zakup motocykla, to tylko początek wydatków.

[duddits]

No bez przesadyzmu, w moim FZS600 spalanie w mieście wychodzi ~5,3l bez szaleństw, ~6,5l, kiedy biegi zmieniam w okolicach 8K rpm, więc nie jest tak strasznie, a nawet odważyłbym się stwierdzić, że Fazer jest dośc ekonomiczny. Na jednym baku (14,5l bez rezerwy) potrafi przejechać ~270km w mieście.

Ty piszesz o FZS600, a ja o FZ6. Przy okazji wychodzi, że FZ6 ma nieco większy bak - 19.4L, z tego 3.6L rezerwy (czyli 15.8L bez).
W trasie spokojnie na pełnym tankowaniu można przejechać jakieś 320km, ale miasto to już zupełnie inna bajka. Przy czym też zależy jak się po tym mieście leci, czy tylko po obwodnicy czy też po przekątnej z jednego krańca na drugi w korkach i ogólnej ciasnocie (to mój przypadek).