Witam,
wiem oczywiscie ze kask+kurtka+ochraniacze+inne duperele oczywiscie musza byc i nie nalezy na nich oszczedzac, bo tu chodzi o zycie... Bynajmniej nie chce kupic czegos taniego, ale sie zastanawiam czy jest sens kupowac te wszystkie bajery na spokojna jazde slabym motorkiem po miescie...
Mam pytanie jak to jest w praktyce... Kupuje teraz pierwsze moto, nie bedzie to zaden scigacz - raczej lekki chopperek/cruiser - jakas 125ka albo 250ka, pewnie 10 letnia (najchetniej to Kawasaki Eliminator 250/252, ew. Yamaha Virago, albo jakis Marauder,Intruder). Zamierzam sobie jezdzic po Krakowie, na studia. Po prostu nie przewiduje poki co wypadow dluzszych i slalomowania pomiedzy samochodami >100kmph...
Czy w takim przypadku moge w miare bezpiecznie jezdzic w zwyklej ramonesce skorzanej, jinsach ? Rekawice skorzane ofc, kupie. Co do kasku - czy do takiej jazdy potrzebuje w pelni zamkniety kask, czy wystarczy mi polotwarty, z "przylbica"
? Nie chodzi o to ze chce oszczedzac - tylko czy nie bedzie bezsensem kupowanie wysokich butow, spodni z protektorami, buzera, zbroji, superkasku i super rekawic, jak bede jezdzil w granicach 40-50kmph po zakorkowanym krakowie ?
Ja rozumiem, ze nawet jak bede jezdzil 20kmph, to moze mnie ktos potracic i zlamie kregoslup, ale pytanie jak to jest w praktyce, czy zawsze nawet na wypad do sklepu 2km jezdzicie w pelnej zbroji ?
PS. Apropo duzych miast. Zastanawiam sie jak to bedzie z parkowaniem - bede mial grata co prawda, tak jak juz pisalem, 10 letniego pewnie (chce wydac na niego z 4-5tys, na ubrania cos kolo 1-1.5k.). Czy nie ukradna/zarysuja mi motoru ? Czy warto zainwestowac w jakies blokady alarmy ?
PS2: Jakby ktos byl z Krakowa - znacie jakis dobry sklep z ciuchami na motor ? Przez allegro nigdy nie kupie ubrania, ja wole zobaczyc jak cos lezy etc...
Pozdrawiam,
Gx