Scigacz.pl

przez **melvin** » 19/6/2009, 20:41

jedzie ktoś?
myślę że warto bo:

http://www.wosp.org.pl/przystanek/2009/index.php/15/2

przez **sakaa** » 19/6/2009, 22:00

jedziesz na cały festiwal czy tylko w jakiś dzień?? bo ja też myślałem nad wyjazdem

przez **melvin** » 19/6/2009, 22:03

zależy od reszty...

przez **kiciol82** » 3/7/2009, 18:31

Jeśli wyrobię się z załatwieniem pewnych formalności to też się piszę.Akurat mam urlop więc nawet na całą imprezę jeśli będzie z kim się wybrać.

przez **zqubaniec** » 15/7/2009, 11:29

Ja chcę jechać. Szukam towarzystwa z Trojmiasta, zeby razem pojechac.

przez **melvin** » 3/8/2009, 08:33

ja pojechałem autem...

niszczyłem się maksymalnie :twisted:

przez **mokuso** » 3/8/2009, 11:55

Ja tez autkiem, na kilka godzin, ale tegoroczny woodstock jakis takis kiczowaty ;/
Moze dlatego, ze trzezwy hehe :lol:

przez **melvin** » 3/8/2009, 15:18

za mało starych polskich punkowych kapel, za dużo zagranicznych...

ale ja tam dałem sobie radę i dobrze się bawiłem, tylko 2giego dnia alkohol na mnie przestał działać

przez **Łobuz** » 3/8/2009, 18:13

A ja też byłam, pierwszy raz i najbardziej mnie ubawił widok mechanicznych rumaków wiernie stojących przy namiotach motocyklistów, wśród kurzu i błota, ku ogólnej uciesze gawiedzi...
Jedyne co mi się nie podobało to ponad pół godziny stania w korku do Kostrzyna (sobota). Kompletny brak organizacji tamtejszej policji (nawet nikt nie kierował ruchem :/ ).
Za to widziałam niesamowite maszyny - OGROMNE trójkołowce, motocykle z lakiem jak od traktoru... Mam kilka fotek, może wrzucę gdzieś na forum i ktoś powie mi, co to były za potwory...

przez **kiciol82** » 3/8/2009, 18:29

Na Guano było grubo,troche siniaków przywiozłem i nogi zniszczone przez glany tłumu tańczącego pogo czyli gruuuuuuuubo;)

przez **melvin** » 3/8/2009, 21:10

Łobuz napisał(a):A ja też byłam, pierwszy raz i najbardziej mnie ubawił widok mechanicznych rumaków wiernie stojących przy namiotach motocyklistów, wśród kurzu i błota, ku ogólnej uciesze gawiedzi...
Jedyne co mi się nie podobało to ponad pół godziny stania w korku do Kostrzyna (sobota). Kompletny brak organizacji tamtejszej policji (nawet nikt nie kierował ruchem :/ ).
Za to widziałam niesamowite maszyny - OGROMNE trójkołowce, motocykle z lakiem jak od traktoru... Mam kilka fotek, może wrzucę gdzieś na forum i ktoś powie mi, co to były za potwory...

co ty pyerdolish?

między namiotami stało mało motocykli, większość była w niedostępnej wiosce motocyklowej, 90% armatury, więc tragedia...

policja kierowała ruchem od początku do końca, wiem bo sam z nimi rozmawiałem, do tego pomagały im służby jak SM, SOK i policja niemiecka.

może ty w jakimś gospodarstwie typu PGR byłaś/byłeś...
no ale dawaj te fotki...

btw. Clawfinger dał zaje*isty koncert...
http://www.youtube.com/watch?v=BpQ23bxtEM8

przez **Łobuz** » 3/8/2009, 23:47

melvin napisał(a):co ty pyerdolish?

Leję na Twoje wulgaryzmy złotym deszczem :twisted:

melvin napisał(a):między namiotami stało mało motocykli, większość była w niedostępnej wiosce motocyklowej, 90% armatury, więc tragedia...

No rzeczywiście, strrraszne :roll:

melvin napisał(a):policja kierowała ruchem od początku do końca, wiem bo sam z nimi rozmawiałem, do tego pomagały im służby jak SM, SOK i policja niemiecka.

Kierowali w centrum, ale na wjeździe do Kostrzyna, czyli tam, gdzie TEŻ byli potrzebni, każdy pchał się jak chciał. Rondo było całkiem zablokowane. Beznadzieja.

melvin napisał(a):może ty w jakimś gospodarstwie typu PGR byłaś/byłeś...

Sam robisz PGR swoimi nędznymi tekstami.
I raczej -aś.
Chociaż... każda kobieta ma w sobie pierwiastek męski, a każdy mężczyzna ma pierwiastek żeński...
Mój pierwiastek męski chętnie by Ci przywalił w zęby, melvinku, ale z kolei pierwiastek żeński twierdzi, że można Cię znokautować w "yntelygentniejszy" sposób :lol:

przez **melvin** » 4/8/2009, 11:24

spróbuj...

przez **Łobuz** » 4/8/2009, 11:37

melvin napisał(a):spróbuj...

Kusiciel

przez **mokuso** » 4/8/2009, 20:52

Łobuz napisał(a):
melvin napisał(a):policja kierowała ruchem od początku do końca, wiem bo sam z nimi rozmawiałem, do tego pomagały im służby jak SM, SOK i policja niemiecka.

Kierowali w centrum, ale na wjeździe do Kostrzyna, czyli tam, gdzie TEŻ byli potrzebni, każdy pchał się jak chciał. Rondo było całkiem zablokowane. Beznadzieja.

Nie no faktycznie wjazd do Kostrzyna byl zakorkowany masakrycznie. Sama stalam w godzinnym korku i przeklinalam caly ten woodstock

Gratow troszke bylo w wiosce motocyklowej, ale co niektorzy rozbijali sie na obrzezach i tez bylo im dobrze.
Moze za rok sama sie wybiore do wiochy moto

Tam przynajmiej cywilizacja dochodzi, bo zwykle pole juz mnie nie bawi tak jak kiedys... Chyba sie starzeje

przez **melvin** » 4/8/2009, 21:40

to ja nie wiem jak wy jechałyście, mi wjazd zajął może ze 20 minut... do tego na polu faktycznie coś się trafiało ale w większości na górce gdzie nie było tyle kurzu i był lepszy widok... u nas fazer 1000 złużył za śledzia do namiotu

a na głównym polu są najlepsze rebelie, i można ciekawych ludzi poznać gotując zupki chińskie :twisted:

Scigacz.pl

woodstock 2009

woodstock 2009

Kto przegląda forum