chopper dla kobitki?
Posty: 7
• Strona 1 z 1
chopper dla kobitki?
Witam wszystkich bardzo serdecznie. Pisze z profilu mojego chłopaka bo jestem leniem i nie chce mi się zakładać swojego;/ Mam 22 lata i szukam odpowiedniego motocyklu dla siebie. Jestem za 250ccm. to będzie mój pierwszy motocykl. Nie chce nic zbyt mocnego ani za bardzo szybkiego więc 250tka jest dla mnie wystarczająca w zupełności. Zakochałam się w chopperach więc chodzi mi o coś w tym stylu. Mam 168 cm wzrostu i jestem szczuplutką osóbka (o wagę nie pytajcie bo i tak się nie przyznam). Zastanawiam się m. in. nad hondą rebel ( oczywiście 250) oraz nad yamahą virago. Nie widziałam rebela na realu więc nie wiem czy nie będę wyglądać na nim śmiesznie (czy nie jest za mały jak dla mnie). Posiadam ok 5 tys. - to jest górna granica tego ile mogę wydać na motocykl.
Oczekuje poważnych odpowiedzi oraz propozycji odnośnie innych modeli. Będę wdzięczna za opinię posiadaczy (byłych lub obecnych) tych modeli. Oraz proszę o podanie wad i zalet tych modeli. Przypominam że interesują mnie choppery i nic innego nie wchodzi w grę.
Z pozdowionkami Monika. Szerokości.
Oczekuje poważnych odpowiedzi oraz propozycji odnośnie innych modeli. Będę wdzięczna za opinię posiadaczy (byłych lub obecnych) tych modeli. Oraz proszę o podanie wad i zalet tych modeli. Przypominam że interesują mnie choppery i nic innego nie wchodzi w grę.
Z pozdowionkami Monika. Szerokości.
kiedy siedzę na maszynie totalny czuje luz, włączam silnik daje kopa za mna tylko kurz...
-
Pudelski7 - Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 24/5/2009, 15:50
- Lokalizacja: Jasło/Rzeszów
Wady Virago:
-archaiczny i źle zaprojektowany układ ładowania, który powoduje przy użytkowaniu głównie w mieście spalenie regulatora, a czasem i alternatora
-250 jest na łańcuchu, a większe już na kardanie, ja bym brał 535 na twoim miejscu, to mały motor
-mały zasięg na baku
-podczas jazdy z pasażerem umieracie z niewygody
Wady chopperów ogólnie:
-gówniane prowadzenie w zakrętach (albo się walą w zakręt, albo w ogóle nie mają ochoty skręcać...)
-wygody w trasie brak, na podnóżkach nie staniesz żeby tyłek odpoczął chwilę, czy na wybojach dużych, bo są tak z przodu, że się nie da
-wiatr wali w klatę strasznie, przy nakedach jest się chociaż trochę pochylonym, a tu zupełnie prosto, więc więcej jak 110-120km/h nie idzie utrzymać w trasie (chyba, że ktoś ma mega szybę, co ihmo wygląda obleśnie)
Sam kupiłem w tamtym sezonie jesienią 535, też byłem napalony tylko na choppery, zrobiłem niecałe 5tys km(w tym trasy po 500-400km) i się wyleczyłem z tego typu motocykli... Uważam, że lepszym wyborem będzie któraś z uniwersalnych "pięćsetek": Honda CB500, Kawasaki ER-5 lub Suzuki GS500. Ale mam świadomość, że póki nie wytłucze cię na drogach na chopperze, to nie zmienisz zdania. Pozdro!
-archaiczny i źle zaprojektowany układ ładowania, który powoduje przy użytkowaniu głównie w mieście spalenie regulatora, a czasem i alternatora
-250 jest na łańcuchu, a większe już na kardanie, ja bym brał 535 na twoim miejscu, to mały motor
-mały zasięg na baku
-podczas jazdy z pasażerem umieracie z niewygody
Wady chopperów ogólnie:
-gówniane prowadzenie w zakrętach (albo się walą w zakręt, albo w ogóle nie mają ochoty skręcać...)
-wygody w trasie brak, na podnóżkach nie staniesz żeby tyłek odpoczął chwilę, czy na wybojach dużych, bo są tak z przodu, że się nie da
-wiatr wali w klatę strasznie, przy nakedach jest się chociaż trochę pochylonym, a tu zupełnie prosto, więc więcej jak 110-120km/h nie idzie utrzymać w trasie (chyba, że ktoś ma mega szybę, co ihmo wygląda obleśnie)
Sam kupiłem w tamtym sezonie jesienią 535, też byłem napalony tylko na choppery, zrobiłem niecałe 5tys km(w tym trasy po 500-400km) i się wyleczyłem z tego typu motocykli... Uważam, że lepszym wyborem będzie któraś z uniwersalnych "pięćsetek": Honda CB500, Kawasaki ER-5 lub Suzuki GS500. Ale mam świadomość, że póki nie wytłucze cię na drogach na chopperze, to nie zmienisz zdania. Pozdro!
1952 SHL M-04
2000 Suzuki GSF 600 S Bandit
2000 Suzuki GSF 600 S Bandit
- michael
- Bywalec
- Posty: 515
- Dołączył(a): 25/1/2007, 20:56
- Lokalizacja: Białystok
A ja myślę, że michael przesadza ;D Co prawda miałem 125tkę, ale chopperka, i powiem że wygdne to było w cholerę w porównaniu do GPZ500 czy CBR 900. W zarkętach też się fajnie jechało i nie wiem o co biega z tym, że się w zakręt "walą"... Nie chodzi o to, aby jak najszybciej zakręt pokonać przecież... Co do wiatru walącego po klacie... przy 100km/h ja tam nic nie czułem. Pozatym 535 chyba odpada ze względu na ilość pieniędzy jakie Pani Monika chce przeznaczyć na moto, ale też bym brał 535 na jej miejscu.
-
lonewolf - Bywalec
- Posty: 588
- Dołączył(a): 29/5/2008, 19:48
TO jest motor dla ciebie w sam raz Suzuki Marauder 125 góra 250 ładny i dosyc mlody i cena nie przeraza
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M963097
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1230474
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M963097
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1230474
- rybek6
- Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 24/4/2009, 18:45
- Lokalizacja: Galeonki
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1331848
http://www.allegro.pl/item646835830_suz ... a_dok.html
A ja bym polecił właśnie coś takiego.Nie drogie w zakupie nie drogie w eksploatacji pozycja wygodna naprawdę zajebisty motocykl na sam początek.
Co najważniejsze to klasyczny wygląd
http://www.allegro.pl/item646835830_suz ... a_dok.html
A ja bym polecił właśnie coś takiego.Nie drogie w zakupie nie drogie w eksploatacji pozycja wygodna naprawdę zajebisty motocykl na sam początek.
Co najważniejsze to klasyczny wygląd
-
skwy - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
choppery są ch*jowe... kup sporta/SM/crossa albo cokolwiek innego... ogólnie panienki na choperach wyglądają tragicznie w porównaniu do tych na sportach
no i choppery są niebezpieczne, frędzle od kurtki ci się wkręcą w wał kardana i nieszczęście gotowe...
a w sportach wszystko masz dopasowane, nic nie dynda nie macha na wietrze...
no i choppery są niebezpieczne, frędzle od kurtki ci się wkręcą w wał kardana i nieszczęście gotowe...
a w sportach wszystko masz dopasowane, nic nie dynda nie macha na wietrze...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Ja śmigam nakedem i wieje bardziej niż na choperku gdzie byłem głębiej schowany za bakiem. Moim zdaniem pozycja jest wygodniejsza bo siedzi się na dupsku i nie opiera się rękami na kierownicy tak jak na sporcie
Zephyr 550 "RUDA SUKA"
-
pol3k - Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 8/1/2008, 14:44
- Lokalizacja: W-W
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości