no i prawidłowo, gratuluję
A przy okazji widzę, że masz podobnie jak ja, przy czym ja zdecydowałem się na motocyklowe prawo jazdy po blisko 13 latach posiadania "B"
Trzeba jeszcze rozgraniczyć kwestię posiadania prawa jazdy na moto a rzeczywistego jeżdzenia nim. Nie wiem jak zdałbym egzamin (i jak w ogóle wychodziłaby mi nauka) gdybym przez parę lat nie ujeżdzał różnych dwukołowców poczynając od motorynki w podstawówce (a były to głębokie lata 80-te)
Nie wiem jak było w Twoim przypadku i czy te 6h to wszystko co przejeździłeś na moto w życiu czy miałeś wcześniej jakieś doświadczenie... pewnie miałeś
No i z tym sprzęgłem i jazdą na "1" bez gazu to pozwolę się nie do końca zgodzić (chyba, że masz na myśli tylko MZ-kę i to tą, którą Ty jeździłeś). IMHO to jest kwestia bardzo zależna od typu motocykla, jego stanu technicznego czy choćby głupich regulacji. W przeciągu ostatnich paru tygodni "klepałem" ósemki trzema różnymi moto i naprawdę każdy z nich jechał inaczej
przy czym oczywiście najlepiej jechała nowiuśka salonowa Yamaha 125, ale niestety taka była na kursie a nie na egzamie (ale o tym już coś pisałem gdzie indziej).
Pozdrawiam.
będzie co ma być... nie ma się co spinać...