Punkty są po to, żeby Cię biedny obywatelu udręczyć i zrobić Ci źle! Kurde, każdy z nas (dobra, 90%) łamie przepisy ruchu drogowego - złapali Cię wystarczającą ilość razy i straciłeś prawo jazdy - w założeniu może Ci to da do myślenia. Jak ja nie rozumiem takiego narzekania. "Ojej, dali mi miandat, ojej, mam punkty, ojej szczałem w lesie i policja jest zła, bo mi dała mandat". Łamiesz prawo - dostajesz karę - proste. Co do durnego legitymowania, to masz rację, jeżeli Cię sprawdzali 4 razy, to jakieś barany musiały być - ale mundur ma i nic mu nie zrobisz. A co do mandatów - przyznałeś, że dostałeś je faktyczne przewinienie. To co narzekasz? A temat posta nie pasuje do tego co napisałeś. Bo policja oprócz wylegitymowania Cię nic specjalnie głupiego nie zrobiła. Mi kiedyś chcieli dać mandat, za rzekome picie piwa (stałem z dwoma kuplami, którzy pili). Jak się postawiłem, ze ja nie piję, bo przyjechałem samochodem, to ten, że mnie na dołek weźmie. Fajną miał minę jak wyjąłem legitymację prasową i spisałem jego nazwisko
Takie bzdury faktycznie robią, bo prawdziwego złodzieja, czy bandytę to nawet w 10 by się bali łapać. Ale na litość boską nie narzekaj, że dostałeś mandat, skoro na niego zasłużyłeś. Pozdro