Scigacz.pl

przez **lewko** » 29/5/2009, 14:27

żjemy w chorym państwie, a motocykliści to przecież szaleńcy...

przez **Rocks** » 29/5/2009, 14:43

Awantura to dobra sprawa. Ale podstawą powinno być napisanie pisma z prośbą o wyjaśnienie sprawy. Napisz, że motor nie przeszkadza, nie hałasuje bo ma badania techniczne i spełnia normy, zajmuje 3x mniej miejsca i jeśli faktycznie płacisz za miejsce parkingowe, to możesz sobie tam trzymać nawet amfibię.

(otwórz link) · przez **simonw** » 29/5/2009, 15:27

Urzad ochrony praw konsumenta i po temacie, chyba ze w regulaminie osiedla bedzie napisane ze motocyklom wstep wzbroniony, wtenczas znow urzad i pismo o rozwiazaniu umowy bez skutków karnych (kary umowne sa nielegalne w wiekszosci przypadkow) badz renegocjacja warunkow umowy przez urzad ochrony konsumenta (w twoim imieniu) a inwestorem.

przez **Konio** » 29/5/2009, 15:46

SzpiceR napisał(a):spal im skuter xD

Widzac nazwe tematu bylem na 99% pewien ze ten tekst poleci z czego 50% obstawialem wlasnie na ciebie Szpicer

A tak ogolnie to nocne palenie gumy itp i uswiadomienie ze jak nie cofna zakazu bedzie tak co noc moze cos zmieni xD

przez **Kula07** » 29/5/2009, 16:37

pacisz za miejsce parkingowe wiec nawet jak nie masz samochodu to mozesz postawic tam co chcesz, nawet wozek dla dziecka.

przez **niesiob** » 29/5/2009, 19:42

Dzięki Koledzy za słowa otuchy i zrozumienia. Wszystko okaże się w poniedziałek. napiszę co z tego wyjdzie(jeśli coś wyjdzie). A jak nie.... to spalę im skuter :-D

dzięki...

przez **turboponczek** » 29/5/2009, 20:58

Olej temat.

Parkój moto w miejscu fury i nara.

przez **YZF R1** » 30/5/2009, 00:54

talta napisał(a):debilizm, placisz za miejsce wiec je masz, mozesz sobie tam nawet rower 'zaparkowac' i nikt nie moze sie doczepic bo za to placisz

dokładnie też mam takie same zdanie płacisz i stawiasz.... opierdol ich tam w tej spółdzielni... :wink:

przez **niesiob** » 1/6/2009, 17:29

Byłem w administracji. pogadałem z Panią kierowniczką. Ona nic nie ma do motocykli, wręcz przeciwnie, ponieważ coraz więcej jest "tego" na osiedlu to muszą pomyśleć o specjalnym miejscu dla moto. co prawda mam nie liczyć na to w tym roku, ale może kiedyś... Natomiast zakaz stawiania sprzętów pod jedynym daszkiem na osiedlu spowodowany był pretensjami...mieszkańców. Bo się boją że się motór na dziecko przewróci, bo za mało miejsca na chodniku, bo niby zastawiają drogę ewakuacyjną... Podobno skarg mieszkańców było na tyle dużo że administracja musiała zakazać stawiania tam motocykli. Plotki ze motocykle nie mogą wjeżdzać na osiedle są na szczęście tylko plotkami.
Tylko jedno mnie irytowało podczas rozmowy z Panią Kierowniczką - cały czas się dziwnie uśmiechała i ciągle mi przytakiwała cynicznie. Powiedziała że "przyjęła moje zgłoszenie i prośbę o oddzielne, wyznaczone miejsce dla motocykli i będzie je rozpatrywać". Podejrzewam że w tłumaczeniu na Polski oznacza to: "weź ty gościu daj mi spokój i idź do domu". Ale może się po prostu czepiam... Pożyjemy zobaczymy. Tymczasem moto stoi teraz na deszczu i moknie bidulek. No trudno.

przez **deyna** » 1/6/2009, 17:33

Jak byś nagłośnił sprawę w mediach to zaraz by nie było tego "zakazu" i jeżeli zrobisz już wszystko co Ci przyjdzie do głowy to sąd...

przez **gelo007** » 1/6/2009, 18:57

niesiob napisał(a):Tylko jedno mnie irytowało podczas rozmowy z Panią Kierowniczką - cały czas się dziwnie uśmiechała i ciągle mi przytakiwała cynicznie.

Może obawiała się o swój skuter?

przez **kondraxk** » 1/6/2009, 19:15

niesiob napisał(a): Bo się boją że się motór na dziecko przewróci, bo za mało miejsca na chodniku, bo niby zastawiają drogę ewakuacyjną...

Jeśli te powody są prawdziwe, to mają rację. Ale śmiem w tę prawdziwość powątpiewać, zwykle chodzi o niechęć do moto, a powody do narzekań zawsze się znajdą. Moto może się przewrócić na dziecko bez względu na to, gdzie zaparkujesz. A parkować Ci nie zabronią.

niesiob napisał(a):Tylko jedno mnie irytowało podczas rozmowy z Panią Kierowniczką - cały czas się dziwnie uśmiechała i ciągle mi przytakiwała cynicznie. Powiedziała że "przyjęła moje zgłoszenie i prośbę o oddzielne, wyznaczone miejsce dla motocykli i będzie je rozpatrywać". Podejrzewam że w tłumaczeniu na Polski oznacza to: "weź ty gościu daj mi spokój i idź do domu".

Zaproś ją na romantyczną przejażdżkę z dreszczykiem, zmieni swoje nastawienie i będziesz miał specjalne zadaszone miejsce najdalej za tydzień. Może nawet zaoferuje się, że będzie Ci co tydzień myła o2o w mokrym podkoszulku w zamian za kolejne dreszczyki...

przez **Wałek** » 1/6/2009, 19:22

spal im skutery w tej spółdzielni
a tak poza tym to można by tym mocherom postrzelać z wydechu

przez **YZF R1** » 2/6/2009, 19:56

a ja tam bym sra.ł na wszystkich i bym stawiał gdzie chciał a jak by mi ktoś coś się sapał to wpie.dol i już by się oduczyli zwracanie uwagi bez sensu... :twisted:

przez **YZF R1** » 2/6/2009, 23:51

Warszawa Ursynów

Scigacz.pl

Zakaz wjazdu motocykli na osiedle

Kto przegląda forum