sahar7 napisał(a):witam,
Ja 5 lat temu zaraz po zdaniu egzaminu na B (dzien pozniej albo dwa) mialem podobna sytuacje, z tymze wypadku brak ale miski sciagnely mnie z drogi. Skonczylo sie na wspomnianej stowce. Pozdrawiam
Widocznie szybko procedura zadziałała i te dwa dni po zdaniu prawka, byłeś już w bazie jako posiadacz prawka. 100 złotych mandatu dostałeś za brak posiadania dokumentu przy sobie.
Chyba nikt nie myśli, że jak nie będzie Ciebie w bazie i nie będziesz miał prawka to policja da Ci 100złotych mandatu i pojedziesz dalej? Nie masz uprawnień, więc będzie albo laweta, albo zadzwonisz po kogoś z uprawnieniami kto dalej pojedzie sprzętem.
P.S. Trochę za offtopię:
Kolejność*
1. Robisz prawko
2. W tym czasie rozglądasz się za motocyklem
3. Zdajesz prawko
4. Kupujesz motocykl
5. Jeździsz
*nie dotyczy ludzi którzy śmigają po torach wyścigowych, motocrossowych, drogach nie publicznych itp
Oczywiście wielu kupuje najpierw sprzęt, a potem są takie problemy.
Miałbyś prawko, zadzwoniłbyś po gliny. Spisali by wszystko cacy, kasiorka by była. Nie dość, że stres po wypadku to jeszcze kombinowanie, bezsensu.