przez Pudelski7 » 24/5/2009, 20:39
No moze i racja, tylko tek który bylem ogladnac na zimnym silniku troche bylo mu ciezko odpalic (zastanowilo mnie to poniewaz moja Honda naewt po 3 tygodniach bez zajakniecia pali) i byla robiona glawica docierane zawory regulacja i jeszcze kilka innych zeczy, regulacja oczywiscie jak najbardziej konieczna, ale zastanawia mnie reszta czy ten remont brac na plus czy moze juz byl tak zkonczony silnik ze inaczej sie nie obeszlo. wlasciciel niby mowi ze zmienial lancuszek bo strasznie halasowa i glowice przy okazji robil, ale ile w tym prwdy to nie wiadomo.
kiedy siedzę na maszynie totalny czuje luz, włączam silnik daje kopa za mna tylko kurz...