przez Thrillco » 15/3/2006, 17:35
No nie wszystko-GSXFy odradzam na początek-w ogóle wywal z listy, jeśli myślałeś o "imbryku":D Myslę, że jest to pytanie osoby total początkującej, która chce się zabrac za stunt. A więc masz dwie opcje, żeby się nie zabić a i moto za mocno nie uszkodzić. CBR600 F3-już w miare lekka i mocna. Jeśli jednak nie masz żadnego pojęcia to lepiej GS500-niemal każdy "zielony" na nich zaczynał-jest super do nauki podstaw. Jesli poza skuterem, czy innym piardopędem nie ujeżdżałeś do tej pory nic to raczej myśl co najwyżej o jakiejś 250tce...jakiejkolwiek. Co do wytrzymałości...nie ma regóły-w stuncie, szczególnie na początku wali się tyle paciaków, że tylko czołg nie odniusłby uszczerbku.
brak opisu...